Miłość ? a może zauroczenie ? cz.2

A za mną był Mateusz.. Przyciągnął mnie do siebie i pocałował mimo tego, że mam chłopaka nie odepchnęłam go tylko odwzajemniłam ten pocałunek.. Po chwili gdy się ode mnie odsunął zrozumiałam co zrobiłam przecież do góry jest mon chłopak a ja tutaj całuje się z moim byłym.
- Jezu Mat co ty robisz ?
- Przepraszam Vika ja ja.. Ja się w tobie zakochałem.  
I znów chciał mnie pocałować ale się obróciłam i pocałował mnie w polik. Wkurzyłam się na niego i powiedziałam że ma przestać i nie mówić głupot ale on nadal swoje że mnie kocha itd. Zostawiłam go na dole a sama poszłam do góry do Dawida. Ten wielce pretensje i problem gdzie byłam co robiłam itd. Na drugi dzień Mati do mnie pisał co działo się na imprezie bo nic nie pamięta a ma malinki a że ja byłam trzeźwa to miałam mu powiedzieć. To mu powiedziałam jak było. A on że nie kłamał że mnie kocha. Że ciągle o mnie myśli nie może zapomnieć.. Powiedziałam że na mi dać spokój. Z dwa miesiące po imprezie Mat zaczął się mieszać prosił o spotkania. Poszłam na jedno drugie ale on za każdym razem mówił jak to bardzo mnie kocha próbował całować i wgl.. Dostał kosza i dał mi spokój.. Owszem czułam coś do niego nie wiem czy to sentyment bo pierwszy raz miałam z nim i był moją pierwszą miłością.. Pogrążona w myślach usłyszałam dźwięk wiadomości od Mata:  
- Hej co tam ?
- Dobrze a u cb ? Coś się stało że piszesz ?
- Nie wszystko okey tylko widzę że z tobą nie najlepiej. Chcesz pogadać ?
- Ty wszystko musisz zauważyć. Nie ?
- Oj niunia nie znam cię od dziś.
- No dobrze to jutro po szkole napisze i się spotkamy ok ?  
- Ok. A powiedz szczerze chodzi o Dawida ?
- Tak o niego. On znów zaczyna.
- Oj Vika nie smuć się. Jutro pogadamy i będzie ci lepiej..
- Dziękuje jesteś kochany
- Chcesz mogę być zawsze dla ciebie na wyciągnięcie ręki..
- Heh już jesteś.. Więc dziękuje a teraz papa :-P
- Papa :-*
Szybko usunęłam wszystkie sms'y i powiadomienia żeby Dawid nie zobaczył. Poszłam się umyć ubrałam pidżame i położyłam się spać..  


Następnego dnia obudziły mnie pierwsze promienie słońca bo nie zasłoniłam wczoraj okna. Ubrałam się wzięłam jabłko ubrałam trampki i wyszłam na autobus..  
Po szkole napisałam do Mata po chwili przyjechał. Pojechaliśmy w miejsce gdzie nikt znajomy nas nie zobaczy..  
- O co mu znowu chodziło ?
- O ciebie.
- Znowu cię wyzywał ?
- Mówił że jestem dziwką, kurwą, szmatą i wgl
- Boże niunia skończ ten związek. Jeszcze trochę a serio będziesz chodziła z siniakami  
- Mat nie mów tak on mnie nie uderzy. Powiedział że się zmieni
- A ty głupku mu w to wierzysz ?
- Proszę cię nie mów tak
I nagle mnie pocałował. Znowu odwzajemniłam. Kurde czy ja nie mogę go odetchnąć. Gdy się od siebie oderwaliśmy przeprosiłam go i wysiadłam. Szłam na przystanek dzwonił pisał ale napisałam mu że Dawid po mnie przyjedzie i nie ma pisać. Usunęłam wszystko i czekałam za Dawidem.

Narazie kończę jak będę miała czas to napisze dalsze części.  
Dla zrozumienia Dawid jak sobie wypije to włącza mu się coś i mnie wyzywa. Myślę że ma to za ojcem. Bo jego ojciec też za ciekawy nie jest i też właśnie jak sobie wypije.

Misiaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 672 słów i 3297 znaków.

10 komentarze

 
  • Użytkownik Misia

    Póki co to tylko Ciebie skrytykowałam, to czyni mnie głupią? Dziwną zatem masz definicję głupoty.
    Będę czytać bo muszę, akceptuję opowiadania jakbyś zapomniała słoneczko. ;-)
    Zresztą, to nie tylko moje zdanie, o czymś to świadczy prawda ? Ty za to nie znalazłaś w nikim poparcia. Dało Ci już to do myślenia czy jesteś zbyt niekumata , żeby to załapać ?

    11 cze 2014

  • Użytkownik Misiaa

    Misia fajnie że masz swoje zdanie. Ale nie podoba się to nie czytaj. Proste. A i jeszcze jedno głupia to może ty jesteś. A zresztą to nawet widać :-) także spadaj nikt cię nie zmuszał żebyś to czytała :-)

    11 cze 2014

  • Użytkownik Mini

    Powiem ci że ciekawe ale akcja dzieje się za szybko

    11 cze 2014

  • Użytkownik Misia

    A wskaźnik polubień najlepiej o tym świadczy. ;-)

    11 cze 2014

  • Użytkownik Misia

    Jednym słowem - tragedia... Błędy, skróty ( do koleżanki możesz sobie pisać cb sb itp ale w opowiadaniu nie stosuj tego bo to razi).
    Jeśli opowiadanie jest autentyczne to jesteś tak bezdennie głupia , że tego nie da się opisać.
    I to obrażanie się za prawdę, dziecinada... Dorośnij!

    11 cze 2014

  • Użytkownik Coori

    Zgadzam się z koleżanką niżej. Chaotycznie opisywane sceny i wygląda to bardziej jak opowieść do koleżanki a nie opowiadanie:(

    10 cze 2014

  • Użytkownik xnobodyperfectx

    @nika są błędy. Ogólnie akcja toczy się za szybko, brak opisywania emocji, nie piszemy skrótów, braknie kropek na końcu zdań. Masz niewykształcony charakter pisma, wydaje się że pisze to 13-latka. Bez obrazy, ale trzeba popracować. :)

    10 cze 2014

  • Użytkownik nika

    Kinia z błędów to ja tylko znalazłam jeden.. Ale ok każdy może wyrazić swoją opinię

    10 cze 2014

  • Użytkownik Kinia

    Chaotycznie i mnóstwo błędów.

    10 cze 2014

  • Użytkownik lula

    wciagnelam sie w twoja historie;)konntynuuj prosze:D

    10 cze 2014