Miłość ? a może zauroczenie ? cz.1

To był Mateusz..  
- Hej
- Cze.. Nie dokończyłam bo podszedł i mnie pocałował.. Znowu poczułam się tak inaczej przeszedł mnie dreszcz a na sercu mi się ciepło zrobiło.. Po chwili go odepchnęłam  
- Co ty robisz ? Pogięło cię ?
- Przepraszam ja.. ja ja musiałem
- Co musiałeś ? Ty jesteś chory ! Najpierw robisz mi nadzieję rzucasz mnie i to przez sms'a a teraz co ?  
- Teraz to  
I znów mnie pocałował gdy skończyliśmy usiadłam na tabczanie i zaczęłam beczeć..  
- Ei niunia nie płacz. Wybacz mi. Proszę cię. Zależy mi na tobie.
- Teraz ci zależy ? Gdy już tyle przez ciebie łez wylałam ? Czy po prostu się nade mną litujesz ? Bo jak tak to wyjdź i już nie wracaj !
- Kochana proszę cię tylko o wybaczenie. Nie chciałem żeby tak wyszło. Źle to rozegrałem. Chyba coś do ciebie czuje.
- Chyba ? To wiesz masz problem bo ja cię kocham NAPRAWDĘ
- Wiem skarbie wiem.. Przytulił mnie i posadził sobie na kolanach.. Całowaliśmy się, jego język był cudowny no po prostu odpływałam gdy tylko zaczął mnie całować a jego dotyk działał na mnie tak dziwnie że chciałam go przelecieć tu i teraz ale się powstrzymałam lekko go odepchnęłam i się do niego wtuliłam.  
- Wrócisz do mnie ?
- Mati wiesz że to nie jest takie proste.. Wtedy też ci niby zależało i co ? Poruch*łeś sobie i miałeś mnie w dupie.. Ja też mam uczucia wiesz ?  
- Ja..
- Nie przerywaj mi. Też mam uczucia i nie jestem pierwszą lepszą na jedną noc..
- Vika ja to wiem. Przepraszam że tak wyszło. Nie skrzywdze cię już.. Nie chciałem cię wykorzystać.
- Ale mnie skrzywdziłeś. Wybacz ale muszę to przemyśleć
- Vika proszę cię daj mi ostatnią szansę. Nie zawiode cię.
- Mat ja już to słyszałam.. Już dosyć wylałam łez przez ciebie. Nie chce się wiązać. Zrozum to.
- Dobrze dam ci czas
- A powiedz co ci tak nagle zależy co ?  
- Bo dopiero zauważyłem co straciłem..
- Haha.. Co niby straciłeś ? Przestań Mat
- Nie bądź taka dla mnie
- Przepraszam ale jak ja beczałam za tobą ty po prostu się dobrze bawiłeś miałeś mnie gdzieś..  
- Nie miałem cię gdzieś. Cały czas o tobie myślałem.
- Dobrze wrócę ale obiecaj mi jedno. Że mnie już nie skrzywdzisz !
- Obiecuje kochana
Mat objął mnie ramieniem a ja przytuliłam się do niego. Po chwili pocałował mnie tak delikatnie jak jeszcze nigdy.. Kocham go całym sercem całą sobą.. Myślałam że nam się uda jednak zaczął się nowy rok szkolny jestem w szkołę ponadgimnazjalnej zaczęłam rozmawiać z kolegami Mat był zazdrosny.. Wytrwalismy tak 3 tyg do czasu aż Mat pojechał na imprezę z kumplami. Mi pisał że idzie do domu a tymczasem pojechał z kolegami na imprezę. Bardzo mnie to bolało. I tak teraz ja zerwałam przez sms'a ale w słusznej sprawie bo nie dam robić z siebie głupiej.

Rok później..  
Od 8 miesięcy mam nowego chłopaka. Jest super. Dawid jest cudowny. Ale ja nadal czuje coś do Mateusza. Nie wiem czy jeszcze kiedyś o nim zapomnę. Tym bardziej że codziennie go widuje bo koleguje się z moim bratem..

Pewnego dnia wybraliśmy się na imprezę okazało się że mój brat Mat i reszta też jadą.. (No super pomyślałam) zapomniałam dodać że Dawid i Mat byli najlepszymi przyjaciółmi a ja ich poróżniłam. A Dawid jest o mnie baaardzo zazdrosny.
Gdy już byliśmy w środku mój chłopak kupił mi piwo usiadłam ma sofie i wypiłam. Zapytałam Dawida czy idzie ale powiedział że narazie nie bo bez alkoholu nie potrafi się bawić i musi sobie jeszcze wypić.. Więc poszłam sama ale zeszłam na dół bo tam były moje klimaty.. Za chwilę poczułam ręce na biodrach obróciłam się z uśmiechem na twarzy a za mną był....



Komentujcie bo nie wiem czy pisać to dalej czy przestać.

Misiaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 727 słów i 3779 znaków.

1 komentarz

 
  • Misia

    "Też mam uczucia i nie jestem pierwszą lepszą na jedną noc..  " rozbawił mnie ten fragment bo przecież właśnie tak się zachowała ;D

    11 cze 2014