Materiał zarchiwizowany.

jesteś moim życiem

jesteś moim życiemHej jestem natalia dla znajomych nati,mam17lat.Ostatnio zauważyłam ż jeden chłopak ciągle mnie obserwuje,na początku myślałam że,mu sie podobam ale to nie możliwe bo on jest najładniejszym chłopakiem w szkole,to wysoki brunet z grzywką ma piękne brązowe oczy.Dziś sobota więc nie idę do szkoły tylko biegam.Kiedy wyszłam z domu zaóważyłam że, ktoś za mną biegnie wystraszyłam się bo w pobliżu nikogo nie było.Po pewnym czasie zorientowałam się że, to był on Michał,chciałam się dowiedzieć czogo on ode mnie chce więc udałam że,się o coś potknęłam i przewróciłam.
-ała moja noga-krzyknęłam a on doi mnie podbiegł
-co się stało-zapytał  
-nic chyba się o coś potknęłam-odpowiedziałam.ja cię chyba skądś znam
-tak chodzimy razem do klasy
-co tu robisz też biegasz?
-od niedawna-odpowiedział pomagając mi wstać i zprowadził mnie abym usiadła na ławce
  pokaż tą noge bardzo cię boli?
-nie już nie  
-chyba nie powinnaś biec dalej bo noga może cie zaboleć
-masz racje
-może pujdziemy na kubek gorącej czekolady będe miał pewność że,noga cię już nmie boli
-ok -powiedzi9ałam z uśmiechem na twarzy
weszliśmy do kawiarni i zamówiliśmy gorącą czegolade czekając na zamówienie zaczeliśmy rozmawiać,ale mnie cały czas chodziło po głowie pytanie dlaczego on ciągle mnie obserwuje w tym czasie dostaliśmy swoje zamówienie,nie należałam do osób nieśmiałych więc postanowiłam go o to zapytać
-przepraszam że,mówię to prosto zmostu ale zaóważyłam że ciągle mnie obserwujesz i za mną chodzisz dlaczeego to robisz?-zapytałam.
-t tak to prawda nie wiem dlaczego zwykle nie wstydze się zagadać do dziewczyny ale z tobą jest inaczej-odpowiedział zkłopotany.wiesz-położył swoją dłoń na mojej.jesteś bardzo pięna i chciałem cię zapytać czy poszłabyś ze mną do kina ale nie wiedziałem jak to zrobić.
-to słodkie że nie umiałeś mi tego powiedzieć-powiedziałam patrząc na niego z uśmiechem.Jeśli to nadal aktualne to mogę pujść z tobą do kina  
-serio -uśmiechnął sie superto kiedy masz czas
-może jutro
-ok jutro może być.to o 17?
-no dobrze  
-to może podasz mi swój numer a ja sprawdze jakie są filmy-powiedział wydziągając telefon
-ok wzięłam telefon i zapisałam
w tej chwili zadzwonił do mnie telefon to była mama pytała gdzie jestem tak długo,martwiła się bo była zima i wcześnie zczynało się ciemnić
-przepraszam ale muszę już iść powiedziałam
-spoko odrpowadze cię.jeśli mogę
-oczywiście że, możesz
droga do mojego domu upłynęła bardzo szybko rozmawialiśmy cały czas,kiedy byliśmy pod furtką porzegnaliśmy się i poszedł.kiedy miałam wchodzić do domu krzyknęłam
-michał!-odwrócił się a ja cisnęłam w niego śnieżką.Do jutra powiedziałmze śmiechem i weszłam do domu.
Po wejściu do domu powiedziałam mamie że już jestem i miałam iść do pokoju ale powiedziałm że kolacja jest na stole więc zjadłama później poszłam do saony oglądać swój ulubiony serial.ok 21.30 poszłam do pokoju po piżamę i ręcznik i wzięłam długą kąpiel.Kiedy położyłam się spaćdostałam sms-a od Michała z tytułami filmów i wiadomością jutro się policzymy i uśmiech,pewnie chodziło mu o tę śnieżke.Odpisałam mu co do filmu i napisałam dobranoc na co odrazu dostałam odpowiedź miłych snów i zasnęłam.

ola310701

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 662 słów i 3403 znaków.

3 komentarze

 
  • ola310701

    sory za te błędy ale się śpieszyłam

    27 sie 2015

  • grafoman

    Opowiadanie zapowiada się ciekawie tylko: bieganie w zimę (bezsens), tekst "ja cię chyba z kądś znam" przejdzie pod warunkiem że oboje biegają w paltach i ruskich czapkach czołgisty  :P  
    Wywrotka musiała być ciekawa, i tu rodzi się kolejne pytanie, w czym biegała. Ja stawiam że w szpilkach bo mogą pełnić funkcję raków na lodzie.

    Ortografia, interpunkcja i literówki - word może cię wyręczyć tylko daj mu szansę. Powodzenia w kolejnych częściach.

    27 sie 2015

  • kate

    Dziecko kochane, przyłóż się do nauki w tym roku, używaj słownika, bo jest masakra. Myślę, że wypowiedziałam się jak najdelikatniej umiałam. Pozdrawiam/ Kate.

    27 sie 2015