Cholernie dobrze nam się rozmawiało. Gadaliśmy chyba do północy.
W końcu powiedziałam, że muszę kończyć, wysłałam mu ''skype'owego'' buziaka. I ''poszłam spać''.
Całą noc myślałam o nim. O tym jak mówił, że jestem ładna, jak łączył nas wspólny język. Pierwszy raz od bardzo dawna nie myślałam o Dominiku. Zajęłam się kimś innym. W końcu zasnęłam. Dobrze wiedząc, że jutro będę widzieć się z "moim" Michałem.
Rano obudziłam się szczęśliwa, szybko się ubrałam, zjadłam śniadanie i odrobiłam lekcje. Nim się obejrzałam było po 14. 00. Zaczęłam się szykować. O 14. 30 przyszedł Wojtek, Michał i pare tam innych osób. Spędziliśmy cholernie miły dzień. Do domu wróciłam przed 22. 00. Mało tego na sam koniec zostałam sama z Michałem. Kiedy odprowadził mnie do domu, zatrzymaliśmy się pod moją klatką. On pożegnał się i... . pocałował mnie. ! Cała w skowronkach wróciłam do domu i zaraz poszłam spać, myśląc o naszym pocałunku.
CDN. ) wiem, że miałam dodawać dłuższe opowiadania. postaram się, mam nadzieje, że następne będzie dłuższe. ;D
2 komentarze
czekoladowax333
no trochę tak. ale piszę już następną część, więc obiecuję, że postaram się poprawić wszystkie wpadki.;]
astronautka
mogłaś trochę rozwinąć sytuację ale pewnie pisała to na szybko