Bądź Moją Księżniczką 7

PERSPEKTYWA ALICE
Spałam nerwowo. Co chwila budziłam się cała mokra. Śniły mi się rożne rzeczy, coś jakby wspomnienia z dzieciństwa i najdziwniejsze było to, że ja tego nie pamiętałam. Małe fragmenty z mojego życia. Część z nich kojarzę ale większość jest nowa. Nie wiem co to znaczy.
Ktoś kiedyś wspominał, że straciłam pamięć ale nie wiem czy to prawda. Teraz nie zostawię tego tak, muszę się dowiedzieć prawdy. Nie wiem jak to się skończy bo wiem, że może być różnie.

Leżałam bardzo długo, zastanawiając się nad tymi snami. Spojrzałam na zegarek 3:14, no pięknie już pewnie nie zasnę. Włączyłam lampkę i zaczęłam czytać książkę, którą dopiero spostrzegłam na szafce obok łóżka. Romans, ktoś wie co lubię tylko kto? Nie wiem tego.
Moje rozmyślenia przerwało delikatne pukanie do drzwi. Nic nie odpowiedziałam, pomimo to drzwi się uchyliły.
W drzwiach stanął zalany w trupa Victor. Jak zawsze idealnie ubrany i ogolony. Muszę przyznać, że jego to się nie spodziewałam. Odłożyłam książkę na miejsce i usiadłam wygodniej. Chłopak chwiejnym krokiem podszedł do łóżka i po kilku chwilach wahania usiadł blisko mnie. Ledwo widział na oczy a utrzymanie pionu sprawiało mu wiele trudności. Bez słowa przysunął się jeszcze bliżej mnie. Nasze twarze dzieliły centymetry.
-Co tu robisz? - zapytałam szeptem by jakoś zmienić dzielącą nas odległość
- Przyszedłem do ciebie kotku - jak zawsze cwaniak jakich mało
- Nie prosiłam cię o to i nie mów do mnie kotku bo zobaczysz co ci zrobię
Victor podrapał się po karku a na jego twarzy zobaczyłam wahanie i smutek. Ale o co mu chodzi. Po chwili na jego twarz wpełzł jakby promień nadziei i szczęścia.
- Muszę ci coś powiedzieć- rzekł po chwili
Miedzy nami nastała cisza której nie chciałam przerywać. Tak było idealnie
- Ciekawe co takiego możesz mi powiedzieć? - zdenerwowałam się
- Uspokój się. Chodzi o to, że ty kiedyś straciłaś pamięć. No i jeszcze, jakby ci to powiedzieć... nie jesteś tym kim myślisz. - wszystko powiedział na jednym wdechu
- Co ty mówisz? Myślisz że to zabawne, bawić się czyimś kosztem ? Wynoś się w tej chwili! Przychodzisz tu pijany i bajki opowiadasz! Skąd ci to wszystko do głowy przyszło - wrzasnęłam
Zaczęłam zastanawiać się nad jego słowami i to miało dużo sensu. Nie jest pierwszą osobą która mi to powiedziała. No ale to nie zawsze jest prawda co ci ktoś mówi.  
Nie wiem czy on jest głuchy czy co ale nie ruszył się ani centymetr w stronę wyjścia. jednak przysunął się bliżej mnie. Jego usta znalazły się niebezpiecznie blisko moich. Czułam cały alkohol który w siebie wlał, mimo to nie wiem jakim cudem nie przeszkadzało mi to. Nie wiem co się ze mną zaczęło dziać. Ale normalne to nie jest.
- Pieprzyć zasady - powiedział Victor po czym wpił się w moje usta, mocno obejmując mnie w tali i przyciągając do siebie.
Początkowo nie wiedziałam co się dzieje. Chciałam go odepchnąć, ale nie mogłam. Jakaś cząsteczka mnie krzyczała : więcej! Z równie mocną siłą zaczęłam oddawać jego pocałunki.
Zwariowałam !!!
Potrzebny mi psychiatra. Jeżeli w ogóle mi coś pomoże. Jak ja mogłam oddać ten pocałunek. To mój wróg. Mój oprawca.
Odsunęłam się od niego.
- Wyjdź! Już możesz mnie dopisać do swojej listy. Wygrałeś zakład czy cokolwiek co zmusiło cię do tego. Nie chce cię widzieć, znać czy oddychać tym samym tlenem co ty. - powiedziałam
Po moich policzkach zaczęły lecieć łzy. Nie kryłam ich. Niech widzi do czego doprowadził.
Znowu mnie zniszczył. Po raz kolejny.
Na szczęście wstał i ruszył do wyjścia. Nic nie powiedział, za co byłam mu wdzięczna.
Ostatni raz na niego spojrzałam. Wstałam i usiadłam na parapecie. Myśli w mojej głowie zaczęły szaleć. Setki wspomnień wpełzły do mojej głowy. Z dzieciństwa jak byłam malutka, z bratem tak bardzo do mnie podobmym, z jakąś dwójką ludzi, która musiała być moja rodziną, przytulają mnie, jak całuje się z Victorem, jak gram w piłkę z Hunterem, ze szkoły, z jakiegoś przedstawienia...
Czekaj, wróć ! Victor i Hunter co oni robią w moich wspomnieniach? Ja ich dopiero poznałam...Cholera jasna, co sie ze mną dzieje ????
W tym momencie głowa zaczęła mnie strasznie boleć. Przycisnęłam palce do skroni jakby to miało zmniejszyć ból. Jeszcze więcej wspomnień zaczęło do mnie napływać z każdej strony. Głowa pękała a ja krzyczałam z bólu.
Po kilku chwilach była już tylko ciemność.

PERSPEKTYWA VICTORA
Wyszedłem od niej, choć bardzo tego nie chciałem. Od kilku dni znam prawdę i jestem załamany, że mogłem ją tak potraktować.
Kilka lat temu byłem zakochany w Emily. Byliśmy ze sobą rok mimo to, że byliśmy bardzo młodzi. Młodzi i zakochani. Pewnego dnia wydarzyło się jednak coś czego nikt się nie spodziewał. Coś co zmieniło moje życie.
Był wypadek. Ktoś potracił mnie i Emily, a potem uciekł z miejsca wypadku. Emily miała większe obrażenia ode mnie. Przetransportowano ją śmigłowcem do szpitala a tam trafiła na oddział intensywnej terapii. Ja trafiłem do innego szpitala.
Emily była w śpiączce. Ja miałem mało obrażeń, szybko wypuszczono mnie do domu. Oczywiście pobiegłem do dziewczyny.
Siedziałem u niej bez przerwy, nie chciałem zostawiać jej ani na chwilę. Chciałem być przy niej kiedy się obudzi. Po kilku tygodniach doczekałem się momentu, w którym moja kruszyna otworzyła oczy. Rozpłakałem się jak małe dziecko, one tez płakała. Odzyskaliśmy siebie.
Jednak radość nie trwała wiecznie, kilka chwil po otworzeniu oczu Emily zapytała mnie kim jestem. Nie pamiętała mnie. To był dla mnie największy cios, tak myślałem wtedy, ale mimo to chodziłem do niej i opowiadałem jej nasz rok związku. Zaczynała sobie przypominać. To mnie bardzo cieszyło.
Jednak gdy nastał dzień jej wypisu, po raz kolejny ją straciłem. Tym razem na zawsze.
Tak myślałem aż do wczoraj.
Moje rozmyślania przerwał dźwięk telefonu. Szybko spojrzalem na wyświetlacz. Szpital
- Co do cholery - szepnąłem odbierając połączenie- Halo

Margo

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1158 słów i 6230 znaków, zaktualizowała 26 lut 2020. Tagi: #miłość #smutek #badboy #pocałunek

6 komentarzy

 
  • Użytkownik Iga21

    Hej czy powrócisz do kontynuowania tej historii?

    6 mar 2020

  • Użytkownik Margo

    @Iga21 tak, tylko muszę zrobić korektę tego co mam

    8 mar 2020

  • Użytkownik Iga21

    @Margo a mniej więcej kiedy będzie gotowe i wstawione ?

    9 mar 2020

  • Użytkownik Crtyff

    Będzie kontynuacja?

    4 lis 2018

  • Użytkownik Margo

    Nastepny rozdział już niedługo

    2 lis 2016

  • Użytkownik ....

    @Margo ta za kolejne kilka miesiecy

    11 lis 2016

  • Użytkownik Andz

    Kiedy next ?

    2 lis 2016

  • Użytkownik Olifffka<3

    Suuper :yahoo:

    1 lis 2016

  • Użytkownik Nataliiia

    Kiedy next?

    1 lis 2016