Opowiadania z tagiem #pocałunek

  • Winda do nieba

    Po Świętach i Sylwestrze nadszedł Nowy Rok, co do którego miałam równie wielkie nadzieje, jak i obawy. Do tej pory wszystko układało się wręcz idealnie. Nie mogłam ...

  • Parawan 9.

    Nie dopuszczałam do siebie nawet myśli, że nasza znajomość zakończy się na tym spotkaniu. Gdzieś wewnątrz mnie tliło się pragnienie, aby prowadząca tę imprezę już ...

  • Parawan 3.

    Dlaczego ja? Dlaczego mnie? Dlaczego teraz, skoro za chwilę sama będę rzucać? Setki podobnych pytań buzowały we mnie razem ze stresem. Od razu zrozumiałam, że teraz oczy ...

  • Korepetytorka 8.

    W niemieckim są tysiące, a może nawet miliony słów. Czy na pewno znam je wszystkie? Uczyłam się tego języka od podstawówki i miałam do niego większy zapał niż do ...

  • Dopóki wystarczy nam sił – 18

    Powrót do domu przebiegał znacznie gorzej, niż podróż do Los Angeles. Finn po raz kolejny miał całą poobijaną twarz, a Jackson dalej ział ogniem. Na nic się zdały ...

  • Bronię się przed tobą cz.60

    Weszłam do mieszkania, trzaskając drzwiami. W głowie wciąż miałam rozmowę z Elyas'em. Czy on naprawdę myślał, że po tym, co mi zrobił, to ja wszystko mu opowiem ...

  • Bronię się przed tobą cz.59

    Spojrzałam ponownie na siebie w lustrze, krzywiąc się. Wydawało mi się, że właśnie oglądam jakąś dziwną postać, do której ani trochę nie jestem podobna. Cóż ...

  • Bronię się przed tobą cz.58

    Conor badawczo mi się przyglądał, kiedy zajadałam się kawałkiem ciasta z białą czekoladą. -Czuję się niezręcznie.- uśmiechnęłam się. Odwzajemnił uśmiech ...

  • Bronię się przed tobą cz.57

    Rok później. Siedziałam w Starbucks'ie, pijąc ulubiony sok z mango i przypatrywałam się ludziom zza szyby. Większość, naturalnie, się śpieszyła, ale reszta ...

  • Bronię się przed tobą cz.56

    Wyjęłam białe wino z lodówki i nalałam sobie do kieliszka. Wiedząc, że mam problem z wyznaczeniem sobie granicy, żeby się nie upić, postanowiłam skończyć tylko na ...

  • Bronię się przed tobą cz.55

    Dotknęłam opuszkami palców jego gorących policzków. W jego spojrzeniu mogłam wyczuć strach, ale leżał spokojnie. -To chwilowe.- stwierdził lekarz. -Niedługo wróci do ...