Bronię się przed tobą cz.21
Wciągnęłam brzuch, nie zwracając na docinki Edith. -Przytyłaś.- zauważyła, męcząc się z suwakiem. -Były święta.- przypomniałam jej. -Nie sądzę, żebym przytyła ...
Wciągnęłam brzuch, nie zwracając na docinki Edith. -Przytyłaś.- zauważyła, męcząc się z suwakiem. -Były święta.- przypomniałam jej. -Nie sądzę, żebym przytyła ...
Chłopak zmarszczył czoło zniecierpliwiony. -Jesteś doręczycielem kwiatów?- zapytałam, podnosząc się. Chłopak był ode mnie wyższy o kilka centymetrów. Popatrzył na ...
Weszłam do klubu, lekko dygocząc. Należę do osób, które lubią ciepło i zawsze narzekam na zimę, choć uwielbiam tą porę roku. Usiadłam przy barze i zamówiłam drinka ...
Uniosłam brew, lekko zdziwiona. -No nie wiem.- zagryzłam dolną wargę. Dylan zaśmiał się cicho. -Zaufaj mi. Stój na czatach.- polecił. Wywróciłam oczami. -Jaką masz ...
Westchnęłam, słysząc jej krzykliwy głos. -Nie, nie oszalałam. Spędzenia Sylwestra samej to nie jest totalna katastrofa, wiadomość śmierci czy zapomnienie o zimnej już ...
Wchodząc do samochodu, poczułam wibrację w telefonie. Szybko wyjęłam telefon z tylnej kieszeni jeansów i spojrzałam na wyświetlacz. Mama. Odebrałam. -Dzięki Bogu ...
Nasze wargi idealnie wpasowały się w swój, własny rytm. Elyas całował tak cholernie dobrze, że świadomość zaprzestania pocałunku była dla mnie w tym momencie ...
Wysiadłam z samochodu, trzaskając drzwiami. Wahając się, delikatnie zadzwoniłam do mieszkania. Po kilku sekundach Adam otworzył drzwi. -Co ci się stało?- powiedział ...
Zamknęłam książkę, oddychając powoli. -Nie ma mowy.- szepnęłam, zdziwiona. -Linden, proszę.- dotknął mojego kolana. Ruchem ręki strąciłam jego dotyk. -Dlaczego ją ...
Nieznajomy milczy. Adam milczy. Elyas milczy. Bladofioletowe odciski z moich nadgarstków zdążyły się wygoić, ale strach przed spacerem nocą nadal pozostał. Nic nie ...
Minęły dwa tygodnie od tego feralnego zdarzenia. Adam jest coraz bliżej mnie i nie jest to zasługa zimnego miesiąca. Czuję się zagubiona, tym bardziej, że nieznajomy ...
Oddychałam powoli, czując ból w klatce piersiowej. Moja głowa delikatnie pulsowała, jakby helikopter i sokowirówka złączyły się ze sobą, dając okropny, zagłuszony ...