Thrillery - str 9

  • ,,Mięso" cz. 56

    Cz. 56 Ciąża Melasi była dla niej prawdziwym utrapieniem. I nie chodziło o to, że wciąż było jej niedobrze. Tutaj ważniejsze było to, że w żaden sposób nie mogła ...

  • Niby geniusz-/Spiralny umysł\-Rozdział II

    Mozolnym krokiem minąłem aneks kuchenny i przeszedłem obok stołu. Weronika stała przed szklanymi drzwiami prowadzącymi na mały, wysadzany płytkami taras ze stolikiem ...

  • ,,Mięso" cz. 57

    Cz. 57 Kućko trzymał w dłoni pełną siatkę zakupów, które miał kupić Melasi. Czytał ją bardzo uważnie, choć musiał przyznać, że była to bardzo niezręczna ...

  • ,,Mięso" cz. 38

    Cz. 38 Witaj. Nawet nie masz teraz pojęcia, ile ja teraz podróżuję. Tłoczę się, czym popadnie w przeróżne miejsca, w poszukiwaniu moich chwastów. I choć mam im miejsca ...

  • ,,Mięso" cz. 58

    Cz.58 Dzień, jak co dzień. Kobieta uważała, że mógłby być naprawdę dobrym dniem, gdyby nie jedna zmiana. Deszcz wciąż mógłby napawać ją do działania, a słońce ...

  • Psychopatyczna idelaność cz. 2

    Cz. 2 Czym byłby świat bez marzeń? Odłożyłam długopis i jak najszybciej schowałam swój notatnik do szafki pod biurkiem. Nie mogłam pozwolić, aby Ania znalazła u mnie ...

  • ,,Mięso" cz. 39

    Cz. 39 - Kiedy ona przyjedzie?- Zapytała Melasia, pomagając Kućkowi porcjować mięso na mniejsze kawałki. - Nie wiem. Ma nam dać znać. Mamy, co robić przecież. Kućko z ...

  • ,,Mięso" cz. 59

    Cz. 59 Wszystko piekło ją tak strasznie, że zastanawiała się, czy nie jest przypadkiem lato i słońce niemal spaliło jej skórę. Początkowo nie była w stanie ...

  • ,,Mięso" cz. 40

    Cz. 40 Posłuchaj… Wczoraj wieczorem o mało nie wpadłam. Zgarnęłam gościa, ale nie przypuszczałam, że pójdzie za nim kumpel. Śledził go, nie wiem, dlaczego, ale mogę ...

  • Ukojenie cz. 42

    Leżał chyba długo, bo gdy się ponownie ocknął, było już ciemno. Szumiało i kręciło mu się w głowie, czuł przenikliwe zimno i tnący ból. Ciężko przysunął do ...

  • ,,Mięso" cz. 60

    Cz.60 Mimo obaw, jakie miała Melasia przed porodem, że i jej dziecko może urodzić się karłem, Kućko i tak był spokojny. Przecież nie zawsze tak musiało być. Ile razy ...

  • Ukojenie cz. 10

    Godzinę później był już pod domem dziewczyny. Dochodziła dwudziesta. Przyglądał się na numer mieszkania, ale guzika nie naciskał. Stał tak dobre piętnaście minut ...