– Wszystkiego najlepszego! Dużo szczęścia na nowej drodze życia!
Wszyscy chyba już złożyli życzenia. Wziąłem ten cholerny ślub. Dlaczego? Bo mogłem. A tak naprawdę zmusiła nas do tego sytuacja. Ciągle słyszałem – no przecież musisz się ożenić! – Gówno prawda! Nic nie muszę! – myślałem. No ale koniec końców, stało się jak stało. Jestem zaobrączkowany.
– Chłopiec czy dziewczynka? – ktoś zapytał.
– A małżonka, to w którym miesiącu? – zapytali inni.
– Chłopie, ale się wkopałeś! – mówili kumple.
Jestem zły. Jestem nieszczęśliwy. Jestem z kobietą, której nie kocham! Ba! Nie znoszę jej. Co teraz? Upije się! Bo mogę!
1 komentarz
violet
Moje ulubione