Żona ja i? Cz.4

Od tamtych wydarzeń minęło ponad półtora roku, Natalia i jej mąż Paweł mieszkają w mieszkaniu wraz z ich synkiem Mateuszem a ja z Patrycją mamy córeczkę o imieniu Nikola.  

- Kochanie Natalia napisała czy wpadniemy na kawę? Zgadzasz się?
- Czemu nie. Tylko nie zapomnij przełączyć pieca bo jest wysoka temperatura i chwilę temu przyłożyłem.
- Dobrze zrobię to jak się wymaluję.  

Patrycja ubrała się w żółtą sukienkę i niebieski naszyjnik i poszła się umalować do łazienki, ja w tym czasie ubrałem zwykłe spodnie i koszule. Malowanie jak to kobiecie zajmuje szmat czasu więc postanowiłem posiedzieć na telefonie i sprawdzić pocztę, gdy włączyłem telefon ujrzałem wiadomość od Natalii "Mam na ciebie wielką ochotę", nie wiedziałem co powiedzieć więc postanowiłem przemilczeć tą sprawę i wyjaśnić ja gdy będziemy sam na sam. Z serfowania po internecie wybudził mnie głos Patrycji.

- Jestem gotowa możemy jechać.
- No to ubieraj kurtkę i idziemy do samochodu.  

Do Natalii mieliśmy jakieś 6 kilometrów więc droga nie trwała zbytnio długo. Wysiedliśmy z samochodu i udaliśmy się do mieszkania Natalii które niestety było na 6 piętrze a najgorsze było to że winda tymczasowo nie działała więc musieliśmy iść pieszo po starych schodach. Gdy dochodziliśmy do mieszkania Natalii i Pawła byliśmy zmęczeni więc bez zbędnych ceregieli zadzwoniliśmy dzwonkiem, po chwili drzwi otworzył nam Paweł zapraszając nas do środka, zdjąłem buty i kurtkę i udałem się do salonu, mieszkanie Natalii i Pawła było ładne, dobrze ustrojone i widać było harmonie wszystkiego co się w środku znajduje. W salonie przywitała mnie Natalia kusząco ubrana i lekko pijana gdy ją przytulałem lekko uszczypnęła mnie w tyłek ale to zignorowałem. Paweł usiadł na kanapie i pokazał gestem byśmy zajęli miejsce koło niego, usiadłem obok żony i Natalia polała nam drinka niestety ja nie mogłem pić ze względu na samochód którym przyjechaliśmy więc dzisiaj alkohol piła tylko moja żona. Po kilku drinkach i żywej dyskusji moja żona głośno zaklęła.  

- Kur*a mać ! Zapomniałam przełączyć piec !  
- Cholera żeby go tylko nie rozsadziło ! Zaraz tam pojadę i go przełączę ehh Patrycja ty to masz sklerozę. Odpowiedziałem zdenerwowany.
- To ja pojadę z tobą i przy okazji zaopatrzymy się w dodatkową flaszkę wódki. Powiedziała uśmiechnięta Natalia
- Nie musisz dam sobie rady.  
- Niee lepiej żeby z tobą jechała i przy okazji kupicie następną flaszkę. Wtrącił się Paweł

Nie miałem wyboru i w szybkim tempie razem z Natalią zeszliśmy do samochodu. Wsiadłem i szybko ruszyłem w stronę domu, Natalia w tym czasie lekko przygryzała wargę i po chwili jej ręka znalazła się na moim kroczu.

- Natalia dobrze wiesz co sobie obiecaliśmy nigdy więcej już nie będziemy.. Natalia mi przerwała

- Tak wiem wiem ale mam na ciebie ogromną ochotę zróbmy to ostatni raz ! Odpowiedziała jak małe dziecko na pytanie od pani nauczyciel.  

- Nie. Uciąłem szybko dyskusje i położyłem jej rękę daleko od mojego krocza.  

Dojechaliśmy do domu, pobiegłem sprawdzić czy wszystko jest w porządku i na szczęście temperatura pieca osiągnęła tylko 90 stopni przełączyłem piec i spokojnie wracałem do samochodu gdy nagle Natalia chwyciła mnie za rękę i pociągnęła mnie w swoją stronę.
Zaczęła mnie namiętne całować i masować moje kroczę, na początku starałem się ją odrzucić ale powoli przestałem, stało się zacząłem myśleć kroczem a nie mózgiem. Natalia nie przestawała nasze języki tańcowały jak szalone w szybkim wirze namiętności. Przenieśliśmy się do pokoju zdjąłem z niej stanik i majtki a ona rozebrała mnie. Nie chciało bawić mi się w grę wstępną więc od razu zrzuciłem ją z siebie i wygodnie ułożyłem na łóżko. Wyciągnąłem mojego przyjaciela z majtek i powoli nakierowałem na dziurkę Natalii. Była już wystarczająco mokra bym mógł bez większych problemów wejść, na początku zanurzyłem główkę a potem wszedłem aż po samie jądra. Powoli przyśpieszałem tępo i słuchałem jęków i skomleń Natalii...

CDN