Kiedy dyrektor poczuł, że ma mnie w garści, zaczął sypać niedwuznacznymi propozycjami… Ale jak to, ja, porządna nauczycielka, tak dbająca o reputację, miałabym się przespać z dyrektorem, żeby zachować pracę? Oburzało mnie to wielce. Ale, ku mojemu zaskoczeniu, zaczęło również strasznie podniecać. Od dawna podniecały mnie fantazje, w których byłam brana przemocą, szantażem lub podstępem, ale to były wyłącznie wyobrażenia. Pierwszy raz stawało się to tak realne. I dlatego chyba tak bardzo podniecało… Zaczęłam przychodzić do szkoły w krótszych spódnicach, takich jak ta rozpinana… zakładać bluzeczki z dekoltem, jak ta… A pan dyrektor? A to „przypadkowo” dotknął mojej pupy… a to „przypadkowo” otarł się o mnie w drzwiach, zupełnie „przypadkowo” zahaczając o biust… Natomiast już nieprzypadkowo szepnął mi do ucha, że mój tyłek zgrabnie prezentuje się w tej eleganckiej spódnicy. I, że po lekcjach urządzi mi inspekcję w mojej klasie… i mam na niego czekać. Ależ mocno podnieciła mnie zapowiedź rychłego „najścia” i szantażowania: - Pamiętaj laluniu, że twój etat wisi na włosku! Cieniuchnym, który zerwać łatwiej niż wianek dziewczęciu!
2 komentarze
Historyczka
No właśnie panowie? Jak oceniacie działania takiego pana dyrektora? Wy na pewno nie postąpilibyście tak samo?
nanoc
@Historyczka Jak to dyrektor, przeleciał by wszystkie pracownice.
MarcinWrona
@Historyczka Hmmmm na takiej Mega Zgrabnej pracownicy to aż grzech nie zawiesić oka
pieszczoch45
A to despota