Z chcicą do szkoły

Wstałem dzisiaj rano, miałem ostrą chcicę a Monika w tym czasie była w szkole. Napisałem do niej SMS-a "mam na ciebie chęć" odpisała "jestem teraz w budzie i nie da rady". Mając wielką chęć napisałem "po południu będę u ciebie w szkole". Wpadłem do jej szkoły pisząc esa "jestem na parterze w babskim" odpisała "teraz nie mogę" odpowiedziałem "czekam na ciebie 5min, mój penis stoi i czeka na twoją mokrą cipkę". Monika powiedziała nauczycielce że jest jej źle i musi iść do pielęgniarki, nauczycielka chciała wysłać z nią jej koleżankę. Monika powiedziała jej że sama sobie poradzi, weszła do kibla mówiąc "Marcin jesteś jeszcze". Otworzyłem drzwi od kabiny, stałem w niej ze spuszczonymi spodniami i sterczącym fiutem. Złapałem ją za dłoń i wciągnąłem do kabiny, zamknąłem drzwi na zamek. Złapała mnie za penisa i masowała go dłonią, masując i ugniatając pośladki Moniki całowałem ją przez chwilę w usta. Położyłem dłoń na jej twarzy wplątując palce w jej włosy, spojrzałem się jej głęboko w oczy. Znała już ten wzrok, mówił jej tylko jedno zrób mi loda. Grzecznie przykucnęła przed de mną, zaczęła lizać jej ulubioną część mego ciała. Lizała po jajkach i delikatnie koniuszkiem języka powili jechała po całej długości mojego fiuta. Robiła kółka wokół czubka mojego penisa, wzięła go do buzi i ssała biorąc go raz płytko a raz głęboko. Cicho pojękiwałem, wiedziała co lubię i że świetnie robi loda. Jakaś dziewczyna weszła głośno do kibla, Monika przestała ssać mojego kutasa i cicho siedzieliśmy. ufff Na szczęście przyszła tylko gąbkę namoczyć i zaraz wyszła, dobrze że nie przyszła zapalić. Monika wróciła do działania, chwyciłem jej głowę drugą ręką i pieprzyłem ją w twarz. Krztusiła się bo wpychałem penisa głęboko prawie po same jajka, w końcu wsadziłem go całego choć mocno się krztusiła i trochę się dusiła nie miała odruchów wymiotnych. Dość tego pieprzenia w twarz, poniosłem ją do góry ona rozpięła spodnie usiadłem na klopie obróciła się do mnie tyłem. Powoli ściągała swoje spodnie, pomogłem jej agresywnie ściągając je w dół. Złapałem ją za biodra i szybkim ruchem rąk usadziłem ją na swoim kroczy, wsadziła mojego penisa w swoją cipkę. Trzymałem ją obiema rękoma za tyłek, Monika skakała po moim chuju jak dzika. Chciałem nagrodzić ją za to klapsem bo uwielbia je podczas seksu ale się opamiętałem bo echo mogło by roznieść się po całym kiblu i pewnie przeniosło by się na korytarz. Skacząc po moim penisie jej cipka zaczynała się zaciska na moim penisie. Jęczała coraz głośniej przez zaciśnięte zęby, też zaczynałem już dochodzić. Szczytująca Monika zaciskała dłonie na moich nogach, kontynuowała  ujeżdżanie mojej męskości a moje dłonie wbijały się w jej pośladki. W końcu wystrzeliłem jej w środku i zalałem ją swoją ciepłą spermą. Wstała założyła spodnie, ja również zaciągnąłem spodnie mówiąc do niej z szerokim uśmiechem "dzięki że przyszłaś suko" klepnęła mnie mocno w ramię "nie ma za co dupku, widzimy się wieczorem?". Wyszedłem pierwszy z kibla żeby obadać teren, szybko napisałem esa że teren czysty. Zadowolona wróciła od "pielęgniarki" na lekcję dokładnie to od doktora Marcina.  

Mile widziane są propozycje tematów. pod GG: 46458915