Obudziły mnie ciepłe promienie słońca. Poczułam się bardzo pobudzona i napalona. Bezwładnie przesunęłam prawą rękę w swoje kroczę. Już przez majtki poczułam jak bardzo jest wrażliwa, czułam przyjemne mrowienie w całym ciele . Lewą ręką złapałam się za pierś ona również była wyjątkowo wrażliwa a sutek trwardy jak mały kamień, ten z Greckiej plaży. Tak właśnie się czułam jak podczas greckich wakacji, podczas których mogłam zasmakować seksualnych rozkoszy w pełnym słońcu.
Sutki były tak bardzo wrażliwe, czułam że od samej pieszczoty i zabawy nimi osiągnę orgazm. Sprawnym ruchem ściągnęłam mokre majtki i zaczęłam się dotykać. Dopiero wtedy poczułam jak bardzo się podnieciłam. Majtki od moich soków były przemoknięte, a gdy je ściągnęłam poczułam jak soki spływają mi na pośladki.
Zaczęłam najpierw bawić się wzgórkiem łechtaczki, podniecenie było tak silne że wyginałam się w łóżku jak wąż. Raz za razem dawałam sobie klapsy w mokrą cipke, czułam jak soki chlapią mi po udach. Chciałam dojść, już czułam jak moje ciało szykuje się do epickiego orgazmu. Coraz szybciej i mocjej bawiłam się łechtaczką i wkładając palce w cipke.. nagle do pokoju wszedł kolega mojego brata. Aż podskoczyłam na łóżku. Zamurowało mnie, nawet nie wyciągnęłam palców z cipki. Siedziałam na mokrym prześcieradle wpatrując się w niego. On też się wydawał zaskoczony. Jego piękne czarne oczy skanowały całe moje ciało i pobojowisko które zrobiłam.
I co teraz? Wyciągnęłam rękę z cipki i uklękłam na łóżku. Cała drżałam nie wiedziałam co robię, co myśleć ale mimo wszystko patrząc na niego dalej czułam silne podniecenie. Zabawnym głosikiem zapytałam się czy chce dołączyć, i już wiedziałam że go wcale nie zamurowało, on czekał aż go zaproszę. Bez zastanowienia ściągnął spodnie a z jego majtek wyskoczył wielki żylasty, twardy penis, który tylko czekał aż będzie mógł we mnie wejść. Musiałam go poczuć, moje podniecenie eksplodowało. Ześlizgnęłam się z łóżka ledwo łapiąc pion. Pewnym krokiem naga i zadziorna a jednak z lekko dozą niewinności. Stanęłam przed nim i pocałowaliśmy się tak namiętnie że obydwoje mieliśmy pewność co zaraz się stanie. Namiętność pocałunku rozpaliła w nasz żar pożądania. Było gorąco i nasze ciała pociły się na samą myśl . Całując jego klatkę piersiową powoli zsunęłam się na kolana. On stał nie wzruszony, jak grecki posąg i tylko mnie obserwował z zaciekawieniem.
Pewnym ruchem chwycilam jego penisa i tak jak myślałam był niesamowicie twardy a z czubka zaczął wypływać sok. Chciałam się trochę z nim podroczyć więc zanim wzięłam go do ust, naplułam na czubek i delikatnie rozprowadziłam po czubku penisa. Drażniąc go i jeszcze bardziej podniecając. Prawą rękę przesuwałam w górę i w dół coraz szybszym i pewniejszym ruchem jednocześnie zaczepiając i bawiąc się delikatnym i wrażliwym czubkiem z którego co chwilę coś się ulewało. Uwielbiam ten widok gdy penis na mój widok i dotyk się pluje. Lewą ręką zaczęłam ugniatać jego jądra, powoli delikatnie ale mocnymi ruchami. Nachyliłam się i wzięłam je do ust i zaczęłam ssać i lizać, lekko podgryzając. Jego jego jęki podnieciły mnie jeszcze bardziej poczułam jak moje soki zaczynają spływać mi po udach. W końcu wzięłam jego penisa do ust. Tak mocno i głęboko że poleciały mi łzy. Powtórzyłam to kilka razy a on się rozpływał. Widziałam że spodobało mu się to, nawet lekko się uśmiechnął. Zaczęłam coraz szybciej ruszać głową, chwyciłam się za jego twarde pośladki wbijając mu w nie paznokcie, chciałam chociaż trochę utrzymać równowagi. On zebrał moje włosy i pomógł mi ruszać głową. Wyrwałam mu głowę z rok żeby nabrać oddechu by kontynuować pieszczotę. On nagle spoważniał i silnym chwytem rzucił moje bezwładne ciało na łóżko. Przy nim byłam bezbronna. Nagie dziewcze metr 165 w kapeluszu i ledwo 65 kilo i on prawie dwumetrowy kulturysta. W mojej głowie pojawiły się różne wersje co zaraz się stanie. . .
On nie zwracają uwagi na mnie podszedł do swoich spodni i pewnym ruchem wyciągnął skórzany, czarny pasek. Podszedł do mnie delikatnie pocałował w czoło i obrucil do siebie plecami, wziął moje obie ręce do tyłu i związał paskiem. Z powrotem posadził mnie na brzegu łóżka i zaczął się bawić moimi piersiami ugniatał i mocno ściskał sutki, lizał i podgryzał. Nagle odszedł rozglądać się po moim pokoju, ewidentnie czegoś szukał. Odwróciłam się w jego stronę i spytałam czy potrzebuje pomocy ale nic nie odpowiedział. Chodził nagi z pełnym wzwodem po pokoju. Jego ciało było całe mokre a promienie słońca odbijały się w kropelkach potu na jego muskularnej klatce piersiowej. Nagle stanął i z zbójeckim uśmiechem wziął moją jedwabną apaszkę. Podszedł do mnie dumny samiec alfa i ponownie obrócił do siebie plecami. Poczułam jak jego twardy penis dotyka moich pleców. Czułam jak bardzo jest podniecony, że pragnie mnie.
Delikatnie zaczął całować mnie po karku, odsunął włosy i przeszedł do szyji. Zanim przeniósł się na drugi bark zwiną moją apaszkę i przewiązał mi oczy. -widzisz coś ? - spytał, ale ja nic nie widziałam zawiązał tak szeroko i tak ciasno że widziałam kompletną ciemność. Potem zaczął całować mnie po barku i plecach. Delikatnie pchnął mnie do przodu i upadłam twarzą na łóżko. Zaczął dotykać mojej cipki, powoli masować i przyspieszał ruchy. Nie mogłam się powstrzymać, jęczałam z podniecenia. Byłam tak wypięta przez dłuższą chwilę aż zaczęło brakować mi tchu czułam że zaraz przeżyję orgazm jakiego nigdy nie czułam. Druga ręka chwycił mnie za sutka i tak mocno ścisnął że krzyknęłam z bólu. To był bardzo przyjemny ból, oddałam mu się całą i czułam jak całe ciało mrowieje a po udach spływa coraz więcej soków, wiedziałam że organizm który się nieubłaganie zbliża przeniesie moje ciało w inny wymiar. Byłam gotowa! Taaaaak to teraz to ten moment!
Nagle przestał. Błagałam go żeby dokończył. Prosiłam żeby pozwolił mi dojść ale on milczał, czasem się złowieszczo zaśmiał po czym wymierzał mi klapsy. Czułam że moje pośladki płoną ale z każdym kolejnym klapsem chciałam go poczuć jeszcze bardziej. Chciałam żeby brutalnie wszedł we mnie, jednak już wtedy wiedziałam że moje prośby nie działają. Pokornie czekałam na jego kolejne ruchy.
Uklęknął za mną i zaczął penisem jeździć po mojej cipce góra i dół aż do odbytu. Byłam tak mokra ze ślizgał się dając mi niesamowitą rozkosz. Skupił się penisem na łechtaczce a drugą ręką delikatnie wsuwał palce w mój odbyt. Zrobił to tak delikatnie i sprawnie że momentalnie poczułam pełne rozluźnienie.
Wszedł we mnie. Bez ostrzeżenia, pewnym ruchem poczułam go w sobie. Tak jak się spodziewałam to było niesamowite doznanie. Ruszał się w tą i spowrotem jednocześnie dalej masując mój zwieracz. Już nie stawiałam oporu chciałam żeby dalej spełniał moje skryte fantazje. Wyprostował mnie i mocno zaczął ugniatać moje piersi naprzemiennie z miarzdzeniem moich sutkow. Zaczęłam krzyczeć z rozkoszy tego bólu. . .
Przestał. Znowu szybkim pewnym ruchem mnie obalił, znowu leżałam twarzą na mokrej pościeli grzecznie czekając co będzie dalej.
Zebrał soki z mojej cipki językiem namiętnym pocałunkiem i znowu poczułam przyjemne mrowienie. Tym razem pozwolił mi dojść. Jego język pieścił moją łechtaczkę w taki sposób że znowu wiłam się jak wąż. Podgryzał i ssał, całował i lizał . Orgazm był tak silny i że krzyczałam w niebogłosy a moje ciało całe zaczęło drzeć i wyginać się w każdą stronę. Gdy doszłam kazał mi uklęknąć i przechylić się do przodu. Dwoma palcami zebrał moje soki z cipki i wmasowal w zwieracz. Ponownie zebrał moje soki i musiał wmasować je w swojego penisa ponieważ po chwili poczułam jak delikatnie masuje mój zwieracz ale to już nie były palce. Z każdym ruchem czułam jak wchodzi coraz głębiej i głębiej aż krzyknęliśmy jednocześnie z rozkoszy gdy cały we mnie wszedł. Tak przez chwilę pchał przód i w tył a ja jęczałam z podniecenia. Czułam jak robi to coraz szybciej i szybciej! Wykrzyczałam że zaraz dojdę! Szybciej, mocniej i głębiej. Pot zmieszał się z naszymi sokami byliśmy cali mokrzy i rozpaleni. A nasze ciała wiły się jak gdyby były jednością. Czułam że to się zbliża że zaraz przeżyjemy orgazm jakiego nigdy w życiu nie przeżyliśmy. Tak! Chwycił mnie mocno i docisnął do siebie, jęcząc przy tym z rozkoszy. Czułam jak we mnie dochodzi, czułam jak ja dochodzę . . Czułam to obustronne napięcie kochanków. Nagle słyszę trzask. Walenie i dziki śmiech
Jestem oszołomiona i nie wiem co się dzieje.
Przecieram oczy i próbuje zrozumieć co się właśnie stało. Czy to był sen ? To był sen.
Rozglądam się po pokoju ale jestem sama. Obudziłam się i czuję że mam mokre majtki. Jeszcze jestem w szoku. Nie chcę żeby to było prawdą. Do pokoju wparował mój starszy brat i woła mnie na śniadanie. Znowu zaspałam a to był tylko sen. Tylko sen . Leżę jeszcze przez chwilę próbując dojść do siebie. . .
3 komentarze
mssalinger
Niby banał, ale jednak nie jest łatwo się oderwać. Przyjemne, lekkie, czekam na kolejne!
itssse
@mssalinger bardzo dziękuję za komentarz, mam nadzieję że kolejne opowiadania również przypadną do gustu.
Pozdrawiam itssse
MarcusValentine
Bardzo przyjemnie się czyta ☺️
itssse
@MarcusValentine dziękuję za komentarz!
Pozdrawiam itssse
itssse
Zapraszam do lektury.
Licze na obiektywną i konstruktywną krytykę.
Pozdrawiam _itssse_
Goscd
@itssse fajne opowiadanie super się czytalo
itssse
@Goscd dziękuję ☺️
Goscd
@itssse kiedy kolejne opowiadanie
itssse
@Goscd miło że pytasz, już pracuje nad kolejną opowieścią naszej bohaterki. W ten weekend napewno wrzucę 😁
Goscd
@itssse czekam i napewno przeczytam