Marta jedzie pociągiem na bardzo oficjalną konferencję. Ma na sobie granatową garsonkę - dopasowany żakiecik i obcisłą spódnicę. Na nogach czarne kozaczki i cieliste nylony.
Czuje na sobie wzrok różnych mężczyzn. A to jakichś studenciaków, a to podtatusiałych panów z brzuszkami.
Czuje się seksowna. Porządnie umalowana... Z porządną torebką. Doskonale zdaje sobie sprawę, że w połączeniu z eleganckim ubiorem daje to pożądany efekt - prezentuje się jak dama... damulka...
Obserwuje, że nawet taki gest, jak założenie nogi na nogę - przykuwa uwagę samczej społeczności.
Zastanawia się, jak i przez kogo, mogłaby w pociągu być podrywaną?
Natomiast, gdy przymyka oczy, wyobraża sobie finał takiego podrywu.
Oto leży, przygnieciona samczym ciężarem na niewygodnych siedzeniach przedziału. Jej elegancka spódnica jest podciągnięta do góry, a między jej nogami w seksownych pończochach i kozaczkach, ulokowany jest ów autor podboju...
Miarowe stukanie szyn, synchronizuje się z miarowym klaskaniem jąder obijających się o nagie pośladki...
1 komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
nanoc
Twoje fantazje powodują że wszystko jest takie realne ....