Asia poszła do łazienki a ja zostałem sam ze swoimi myślami.
Co się wydarzyło podczas tego fantastycznego seksu. Jakie granicę zostały naruszone a jakie przekroczone. Poszedłem do uchylonych drzwi łazienki. Asia stała w wannie polewając się woda z słuchawki prysznica. Przyglądałem się jak niespiesznie porusza prysznicem kierując wodę na swoje piersi. To zbliża wodę na sutki a to prawej a to lewej piersi jednocześnie masując je.
Przekreca stojący sutek w prawo jednocześnie pochyla głowę i liże się po piersiach. Woda cały czas spływa po jej nagim ciele. Widzi że przyglądam się jej przez uchylone drzwi. Widzi jak przesuwam dłonią po stojącym fiucie. Widzi z jakim podziwem patrzę jak opuszcza swoja dłoń i sięga do swojej muszelki.
Uwielbiam piczkę starannie i dokładnie wydepilowaną.
Wkłada sobie środkowy palec do środka. Widać że jest już bardzo mokra. Rozprowadza swoje soczki po cipce, kręci kółeczka po najwspanialszym guziczku rozkoszy. Oddech staje się coraz bardziej urywany.
- aaach... uuuuuch...
wyrywa się z jej ust.
Wypina swój tyłeczek w moją stronę, słuchawkę prysznica kieruje w swoją cipkę. Uderzenie wody oraz masaż łechtaczki wznoszą Asie na granicę orgazmu.
Cały czas stoję w drzwiach i masuje swojego kutasa. Wykonuje coraz szybsze ruchy patrzac jak żona odpływa w orgazm. Nagle granica została przekroczona i jej pięknym ciałem wstrzasaja dreszcze rozkoszy. Nogi wyraźnie drgają. Nie ma już sił utrzymać się na nogach, kuce w wannie i odpływa.
Ja też już nie jestem w stanie powstrzymać ciśnienia. Wale konia coraz szybciej i szybciej. Widząc jej orgazm strzelam a sperma wypływa dobre kilka kroków. Patrzymy na siebie.
- fantastycznie wygladasz kochanie jak się nakrecasz - mówię jak już doszedłem do siebie.
- wiesz mężu że właśnie wyobrażałem sobie że nie jestem sama pod tym prysznicem. Wyobrażałem sobie że to nie moje i nie Twoje dłonie masuje moje piersi a później moją cipkę. Bardzo się podnieciłam tymi myślami. Nakręciłeś mnie gdy się kochaliśmy.
I powiem Ci że bardzo mnie podniecało że stoisz i patrzysz na nas i walisz sobie konia.
Nie wiem co się w moich myślach działo ale również ja sobie to wyobraziłem i kutas znowu zaczął mi stawać.
- kusisz kochanie, kusisz kusicielko!!
wiesz że patrząc na Ciebie zawsze chce sprawić Ci jeszcze więcej rozkoszy. Nie będziemy nic planowali ale od dziś będziemy otwarci na nowe doświadczenia, ok?
- oczywiście Kochanie, ja również chcę byś i Ty przekraczał granice rozkoszy i nie pozostawał tylko obserwatorem ale bawił się równie dobrze jak ja - odpowiedziała Asia.
Razem dokończylismy kąpiel, wiedząc że cokolwiek się zdarzy nie będzie miało wpływu na naszą miłość.
Zdecydowaliśmy dać sobie czas na zrealizowanie naszych wyobrażeń.
Czas tak szybko leci a mamy nowe pragnienia, nowe cele.
W takim właśnie klimacie pojechaliśmy na tradycyjny wyjazd świąteczno-noworoczny do Białki.
Umówiliśmy się, że będziemy otwarci na nowych, ciekawych znajomych, będziemy mogli prowokować innych, będziemy bawić się i cieszyć każda chwila naszego wyjazdu.
Zarezerwowałem domek na skraju Białki, mógł on pomieścić 8 osób ale narazie byliśmy tylko we dwójkę.
Na dole był fajny salon z kominkiem wraz z aneksem kuchennym oraz dużą łazienką z wanną. Na górze 4 sypialnie, każda z ogromnym łóżkiem małżeńskim.
Jak tylko przyjechaliśmy z postanowiliśmy wypróbować wytrzymałość tego łoża.
Zawsze wyjazd z domu dodawał naszym łóżkowym przygodom dodatkowego smaczku. Nowe otoczenie, nowe meble, wanna. Lubiłem robić zdjęcia mojej Asi w nowym otoczeniu zwłaszcza jak miała coraz mniej ciuszków na sobie. Teraz też tak było.
- napijesz się kawy?- zapytałem
- czy napewno kawa to jest to na co w tej chwili masz ochotę? zaśmiała się figlarne.
Doskoczyłem do niej złapałem za kształtną pupę, przyciągnąłem ja do siebie i pocałowałem ją. Usta nasze a zwłaszcza języki błyskawicznie połączyły się i tańczyły wokół siebie. Nasze ręce też nie próżnowały i pieścieliśmy się wzajemne. W moje ręce wpadły pośladki mojej żonki i z ogromnym oddaniem masowałem je coraz bardziej schodząc nimi do cipki. Przez cienki materiał sportowych getrów doskonale wyczuwałem napływające soki. Zawsze jak się całowalismy robiła się mokra na dole a mój kutas rósł błyskawicznie.
- tym razem kawa ma być podana na twoim pięknym brzuszku powiedziałem.
- ha, ha ha- zaśmiała się perliście- jak to sobie wyobrażasz?
- zaraz Ci pokażę. Tylko uwolnie Cię z tych niepotrzebnych ciuszków.
Śmiejąc się zdejmowałem jej getry. Rozpinajac bluzeczkę wpatrywałem się w jej piękne piersi jeszcze pokryte pięknym koronkowym biustonoszem. Zrzuciłem jej bluzkę pieszczacą teraz te dwie wspaniałe półkule, obejmowałem swoją dłonią uciskajac i głaskajac na przemian to prawa, to lewą pierś. Moj kutas stał na baczność rozrywajac spodnie.
Moj aniołek zabrał się za rozpoznanie paska oraz pozostałych guzików.
- Cóż on taki niecierpliwy - rzuciła Asia.
- przy takiej kobiecie w tak bliskiej odległości wszystkie chuje stają natychmiast.
- pozwolisz mężu że będę to sprawdzać- śmiała się dalej Asieńka.
- sprawdzaj ile chcesz i z kim chcesz a później że szczegółami mi opowiesz- mój oddech stał się coraz szybszy.
- z wielką przyjemnością- odpowiedziała- ona również poddawała się szalonemu podnieceniu.
Rozebrałem ją do końca sam też pozbyłem się reszty odzieży.
W między czasie włączyłem ekspres do kawy i złapałem Asia za ręce.
- chodź tutaj- zaprowadziłem ja do stołu- połóż się w poprzek na plecach- poprosiłem kładac miękką poduszkę na środku stołu pod jej plecami.
Zrobiła to o co poprosiłem.
Podszedłem od strony nóg, przysunałem ja na krawędź, posmyrałem końcówką główki penisa czując jak bardzo jest mokra.
Westchneła...
Natychmiast chciała abym w nia wszedł.
Kucnąłem i zamiast fiuta zanurzyłem język w jej muszelce.
Jej odczucia zostały spotegowane. już nie tylko westchniania ale coraz głosniejsze jęki wypełniły salon w którym byliśmy.
Przerwałem na chwilkę, zrobiłem kawę i postawiłem kawę na środku jej niezwykle płaskiego brzuszka.
Zdziwiła się nieco.
-Pytałem czy masz ochotę na kawę bo ja tak- zasmiałem się- tylko potrzebujemy jeszcze mleczka.
Podszedłem teraz z drugiej strony że stojącym kutasem i pocałowałem ją w usta.
Znowu zmysły szalały, języki szałały, moje ręce po jej piersiach szałały.
Jej głowa lekko zwisała poza stół na wysokości mojego penisa.
Dobrała się do niego. Najpierw rękami sprawdziła jego sztywność a następnie przyciągnęła mnie do siebie i zaczęła uderzać się nim po twarzy. Bardzo mnie to zawsze jarało jak mój kutas delikatnie uderza w jej policzki a następnie ładuje w jej ustach.
- Ciagniecie laski masz opanowane do perfekcji- wysapałem coraz bardziej nakręcony. Wbijalem się coraz głębiej i głębiej w jej rozchylone usta. Pięknie wyglądała nabita na mojego chuja. Wchodził w jej usta, podrażniał migdałki i dalej wprost do przełyku. Ksztusila się i znowu ssała. Wchodziłem w nią i wychodziłem. Wiedziałem czego chcę. Ssała mi z ogromną pieczołowitością i podniecała się coraz bardziej. Ja również. Czułem że już długo nie wytrzymam. Już prawie dochodziłem do wytrysku.
Wyciągnąłem go w ostatniej chwili.
Podszedłem do jej brzuszka, na którym wciąż stala kawa. Kilka ruchów i spusciłem wprost do kawy.
- mówiłem, że brakuje mleczka. Teraz jest gotowa- zamieszałem jeszcze chujem i podałem Asi.
Bardzo lubiła moja spermę.
Usiadła i wypiła.
- a co ze mną? czyżbym musiała poszukać jakiegoś miłego Pana, który zajmie się moja rozgrzaną cipką?
- masz moje pozwolenie- zasmoalem się- wiesz że nigdy Cię niezaspokojonej nie zostawię. Połóż się na brzuchu.
Podszedłem do niej i zacząłem znowu pieścić jej cipkę. Bardzo szybko weszła na wyższe obroty. Ja również. Włożyłem dwa palce i naciskałem na jej doskonale mi znający punkt G. Leżała na brzuchu trzymała się coraz mocniej brzegu stołu i coraz mocniej odczuwała masowanie cipki. Ja dalej masowsłem jej muszelkę i językiem jeździłem po jej drugiej dziurce. Wkrecałem język, kręciłem paluszkami. Trwała tak już dłuższą chwilę, w tym czasie mój kutas znowu się podniósł.
- czy możesz mnie wreszcie zerżnać? zaraz mnie rozsadzi chcica!. rzucę się na pierwszego chętnego!
- zrób tak! dasz się wuruchć każdemu na kogo przyjdzie Ci ochota - nakrecałem ja jeszcze bardziej.
---taaaaaakk! - była już na skraju orgazmu.
Wpakowalem jej fiuta o tylu i rozpocząłem jebanie na pełnych obrotach.
To już nie było jęczenie. Krzyczała głośno wypełniona moim chujem.
Ja też już znowu byłem na skraju orgazmu.
- zalej moją cipkę!!! wrzasneła a ja właśnie wystrzeliłem kolejna dawkę spermy w jej ciasną muszelkę.
- jestem tylko Twoja - wyszeptała i padła wyczerpana na stół.
Padłem na nią i wyszeptałem
- kocham Cię bardzo!
Jak doszliśmy do siebie obejmując się i całujac poszliśmy do łazienki.
CDN
Dodaj komentarz