Suka 9

Suka 9Wyglądała ślicznie w czarnym gorsecie, podpierającym od dołu ciężkie piersi. Materiał ledwie zasłaniał sutki, odkrywając górną część ich brązowych otoczek. Do troczków gorsetu przypięła cienkie pończochy, stopy wsunęła w wysokie szpilki. Podeszła do lustra i wypięła dupeczkę. Pośladki pokryte były sinymi pamiątkami wczorajszych klapsów.  

- Stringów nie zakładam. Nie będą chyba potrzebne. Podaj mi płaszcz, proszę.

Ubrała go i zapięła szczelnie pod szyję. Długi płaszcz sięgał do kostek. Wyszliśmy z domu i pojechaliśmy pod adres, podany przez Roberta. Otworzył nam i wprowadził do środka. Stanęliśmy w drzwiach dużego pokoju. W powietrzu roznosił się zapach nikotyny i trawki. Panował straszny bałagan, butelki i puszki stały na stole, meblach i parapetach. Wszędzie rozrzucone były fragmenty damskiej i męskiej garderoby.  

Kanapę i fotele zajmowali bardziej lub mnie nawaleni, młodzi ludzie. Uwaga wszystkich skupiona była na grupie nagich osób, siedzących w kręgu na podłodze. Pośrodku, między nimi, kręciła się butelka, powoli zwalniając swój bieg. Szyjka butelki wskazała na atrakcyjną blondynkę z pięknym, pokaźnym biustem.

- Dawaj Monika!!! – zapiszczały dziewczyny, siedzące w kręgu – teraz Twoja kolej!

Naga blondyna klęknęła na dywanie. Złoty kolczyk błyszczał w gładko wygolonej cipce. Kolesie, biorący udział w zabawie, wstali i zbliżyli się, przystawiając penisy do jej twarzy. Obciągała im na zmianę, następnie otworzyła szeroko usta i brała po dwa jednocześnie. Pierwszy wytrysk wypełnił jej usta, wyciekając na brodę.
  
- Co się dzieje, kiedy butelka wskaże na faceta? – spytała Suka.
- Musi przelecieć wszystkie panienki, biorące udział w zabawie – odparł Robert.
- Wow… to coś dla ogiera takiego jak Ty. Dlaczego nie bierzesz udziału? – mruknęła zalotnie.
- Wspominałem już, że koleżanki odmawiają mi z powodu rozmiaru… chodźmy na górę, poznam was z jubilatem.

Weszliśmy schodami na piętro. Była to wielka, otwarta antresola. Centralnie stało duże, okrągłe łóżko. Pod jedną ścianą była część łazienkowa z prysznicem i wanną. Na przeciwległej biurko i półki, wypełnione książkami. Na łóżku siedziały dziewczyny. Miały mocno wymalowane usta, każda w innym kolorze.  

Przed nimi stał nagi chłopak. Był niski i miał nieproporcjonalnie dużego penisa w stosunku do wzrostu. Podszedł do pierwszej i włożył jej w usta. W połowie długości kutasa zacisnęła je, obrączkując fiuta srebrną szminką i odepchnęła od siebie. Podszedł do następnej i też włożył jej do buzi.
  
- To też jakaś zabawa? - Tak, w tęczę – odpowiedział Robert - Wygrywa ta, która weźmie najgłębiej i kolor jej szminki będzie najdalej.
- A nagroda? - Stosunek z właścicielem tęczowego fiuta.
  
Obserwowaliśmy konkurs w milczeniu. Wygrała ruda dziewczyna, której odcisk różowej szminki znajdował się kilka centymetrów od podstawy kutasa.

Mrauu… dzień dobry, czy mogę się podłączyć?- zaproponowała zachwycona Suka.

Wszystkie oczy skierowały się na nią. Ruda patrzyła groźnym wzrokiem.

- Ty jesteś tą kurwą, której zdjęcia przyniósł nam wczoraj Robert? – zapytała z nutką zawiści w głosie.
- Tak, to ja. I chciałam wam pokazać, jak to się robi profesjonalnie – odpowiedziała, uśmiechając się do niej.
- Serdecznie zapraszam do mnie – odparł chłopak z tęczowym, sztywnym kutasem i odwrócił się w jej kierunku.  
  
Suka podeszła, kucnęła i otuliła ustami jego interes. Położyła ręce na jego pośladka i przyciągnęła do siebie, pochłaniając go w całości. Wtedy wystawiła język i zaczęła lizać jądra, pozostawiając na nich ślady krwistoczerwonej szminki. Wysunęła kutasa z buzi i puściła oko w kierunku dziewczyn.

- Dość tego! Nie będę dłużej patrzeć na te świństwa. Nie wiem jak wy, ale ja spadam – krzyknęła wściekle Ruda i zerwała się w kierunku schodów. Koleżanki poszły w jej ślady.  
- Przepraszam za swoją dziewczynę. Niekiedy bywa zazdrosna. Dziwię się że dzisiaj, przecież to moja osiemnastka. Jestem Adam, a Ty? – spytał chłopak.
- Jestem kurwa, tak jak powiedziała Twoja laleczka… a teraz chyba czas na nagrodę – wyprostowała się i stanęła przed jubilatem.  

W szpilkach była nieco wyższa od niego. Rozpięła powoli guziki płaszcza i zrzuciła go na podłogę. Adamowi opadła szczęka na widok ciała, częściowo okrytego gorsetem.

- Ja pierdolę, ale ciacho!...i jakie zajebiste cyce – zachwycał się i ściągnął materiał gorsetu w dół, odsłaniając wielkie, opalone piersi – Kładź się kurwo, chce skosztować twojej dojrzałej cipy!

Położyła się na łóżku i rozchyliła nogi. Chłopak klęknął i zanurkował głową między jej udami. Z uśmiechem popatrzyła na stojącego obok Roberta i kiwnęła na niego palcem. Rozebrał się i ulokował przy jej twarzy. Rozchyliła usta i przyjęła w nie pęczniejącego kutasa. W tym czasie język Adama szalał w jej cipce. Kiedy podniósł głowę do góry i zobaczył, jak obciąga koledze, jego twarz błyszczała od soków i śliny. Zmienił pozycję i wszedł kutasem w mokrą dziurkę.  

- Jesteś ciasna. Zawsze myślałem, że takie rury jak ty są totalnie rozjebane – zasunął komplementem i zaczął ją pieprzyć, trzymając ręce na jej rozwartych udach.

Na antresoli przybywało obserwatorów. Jeden z nich wszedł na łóżko i przystawił sterczącego penisa do jej twarzy. Obciągała kutasy na zmianę, pieprzona przez gospodarza imprezy. Sięgnąłem po flaszkę wódki, usiadłem w fotelu i obserwowałem rozwój wydarzeń.  

Adam szybko doszedł i sapiąc wypełnił ją spermą. Kiedy wyszedł, Robert położył się na łóżku i przyciągnął Sukę do siebie. Usiadła na nim i nabiła się na potężny, sztywny pal. Koleś, któremu obciągała, klęknął za nią i wszedł w wypiętą dupę. Trzej następni dołączyli się do zabawy. Jednego wzięła do buzi, dwa pozostałe trzepała rękami. Chłopcy macali w trakcie jej cycki i pośladki.  

Wśród obserwatorów pojawiła się blondynka, która grała na dole w butelkę. Twarz i piersi miała przyozdobione zaschniętą spermą. Nasze spojrzenia skrzyżowały się, podeszła i usiadła mi na kolanach.

- Siema, przystojniaku. Jestem Monika, starsza siostra Adama. Lubisz patrzeć, jak inni pierdolą twoją kobietę? – zapytała i położyła dłoń na wybrzuszeniu moich spodni.
- Nie odpowiadaj, czuję że  Cie to kręci… i chyba trzeba tu kogoś uwolnić – dodała i rozpięła mi rozporek.
  
Objęła dłonią twardego jak stal fiuta, zaczęła go masować i trzepać. Złapałem jej jędrną pierś i wsadziłem język głęboko w gorące usta. Oddała mi namiętny pocałunek i odwróciła wzrok w kierunku łóżka. Facet klęczący za Suką wyjmował właśnie ociekającego spermą kutasa z jej odbytu. Natychmiast zastąpił go następny, wbijając się w ciasną dziurkę. Olbrzym Roberta tkwił w rozciągniętej cipie. W buzi trzymała dwa penisy, kolejne dwa posuwała dłońmi. Inni stali wokół łóżka, przyglądali się zbiorowej kopulacji i walili konie, czekając na swoją kolej. Wypiłem spory łyk alkoholu i podałem butelkę Monice, która wypiła jeszcze więcej.

- Też tak chcę. Lubię bzykać się z kilkoma jednocześnie… ale dzisiaj będziesz Ty – powiedziała stanowczym tonem, odstawiła butelkę i wstała z moich kolan.
  
Obróciła się tyłem i pochyliła, prezentując okrągłą apetyczną dupę. Wzięła w palce kutasa i usiadła na nim, wprowadzając go do wilgotnej, bardzo ciasnej cipki. Oparła dłonie na moich kolanach i zaczęła mnie ujeżdżać. Ścisnąłem mocno duże piersi i poddałem się jej rozkosznemu galopowi.  

W trakcie wspólnie obserwowaliśmy łóżko, na którym rozpoczęła się parada wytrysków. Sperma zalewała usta, twarz i pośladki pieprzonej grupowo Suki. Robert, na którym siedziała, spuszczał się do środka. Towarzyszyły temu głośne krzyki jej orgazmu. Kolejne kutasy wypełniły odbyt i usta.

- Kurwa, jak dobrze - jęczała Monika, podskakując na mnie – ta twoja ździra to prawdziwa maszynka do jebania – dodała i przyspieszyła tempo ujeżdżania.
  
Podniecony na maksa, czułem narastający skurcz w podbrzuszu i jądrach. Mocniej ścisnąłem wspaniałe cycki blondyny i wytrysnąłem. Krzyk rozkoszy zwrócił uwagę najbliżej stojących chłopaków. Spuszczałem się jeszcze, kiedy jeden z nich podszedł i wsadził kutasa w szeroko rozwarte, krzyczące usta. Przytrzymał jej głowę i pieprzył głęboko w gardło.  

Krzyk przeszedł w głośny charkot. Próbowała go odepchnąć, więc złapałem ją za ręce. Koleś wsadzał całego, waląc jądrami o jej brodę. Dyszała i śliniła się, tamten posuwał coraz szybciej. Sperma wytrysnęła obficie z kącików ust. Chłopak trzymał ją tak długo, aż wszystko połknęła. Kiedy ją puścił, cofnęła gwałtownie głowę i łapczywie łapała powietrze.
  
- Chciałaś mieć więcej, to masz. Chcesz jeszcze? – wyszeptałem jej do ucha i zacząłem pieścić palcami sztywną łechtaczkę.
- Tak… rób tak i nie przerywaj – wydyszała.

Masowałem ją delikatnie, spoglądając na łóżko. Suka leżała teraz plecami na chłopaku, który posuwał ją od dołu w ciasną dziurkę. Drugi klęczał między jej nogami i pieprzył w cipkę. Trzeci poruszał się w ustach, pozostali masowali fiutami piersi i twarz, zachlapane spermą.  

Wzmocniłem tempo i siłę pobudzania Moniki, która jęczała coraz głośniej. Drugą ręką objąłem jej pierś i ściskałem palcami sztywny z podniecenia sutek. Dłoń na łechtaczce drgała jak wibrator, ciałem wstrząsały dreszcze. Głośny krzyk zwiastował kolejny orgazm, przychodzący falami. Przerwałem masowanie i zacząłem dawać mocne klapsy w cipkę, Efekt był podobny, każde uderzenie przynosiło jej rozkosz. W końcu złapała mnie za rękę.
  
- Stop, bo mnie wykończysz. Robimy przerwę – zarządziła i sięgnęła po butelkę - i wypijmy za nasze spotkanie.

Monika wypiła pierwsza i przyłożyła mi butelkę do ust. Pociągnąłem potężny łyk ognistego napoju. Przytuliła się do mnie i znowu razem patrzyliśmy na łóżko, gdzie ostatni ochotnicy opróżniali jądra, zalewając Sukę spermą. Leżała totalnie wyjebana, cicho jęcząc. Zastanawiałem się czy wiedziała, ilu chłopców przeleciało ją tego wieczoru…

cuck

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1906 słów i 10522 znaków.

4 komentarze

 
  • Użytkownik Szczery

    Będzie 13, 13,5 i 15?   :tadam:

    18 paź 2016

  • Użytkownik jimraynor

    Z niecierpliwością czekam na następne części :)

    16 paź 2016

  • Użytkownik cuck

    nie będzie odcinka 14-tego............ :cool:

    15 paź 2016

  • Użytkownik asderyt

    odcinek14

    tymczasem w zoo słoń zazdrościł zebrze......................

    15 paź 2016