Elusia chetnie dal bym Tobie possac mojego wielkiego i twardego kutasa a potem chcialbym Cie zerznac od tylu,bulo by fajnie
Elusia chetnie dal bym Tobie possac mojego wielkiego i twardego kutasa a potem chcialbym Cie zerznac od tylu,bulo by fajnie
Mega orgazm podczas czytania!
Podniecają mnie twoje teksty dziewictwo straciłam w wieku 13 lat z moich kolegą W wieku 16 ruchałam się z nauczycielem od w-f ;D był seksowny więc co ja poradzę
@~Spragnionasexu ...masz bogate doświadczenia...
@~Spragnionasexu lubisz seks
@~Spragnionasexu masz 16 lat
Na plaży dla swingersów to normalne.Bardzo lubię patrzeć na opisane scenki.Podniecają mnie i powodują ,źe otwieram szeroko dziurkę - masturbuję i ją prezentuję i moją dużą ,twardą łechtaczkę. Bywa , że na taki widok jakiś pan (czasem kilku ) się onanizuje.Swingowanie wraz z moim facetem uprawiamy od trzech lat na wyznaczonych plażach. Sądzę, że to cementuje nasz związek.Staramy się mimo wszystko być dyskretnie w naszych fantazja, choć przyznać należy ,że przez cały urlop jesteśmy obydwoje non stop podnieceni.Teraz kiedy to piszę, mam mokrą cipkę i w niej jeden z moich wibratorów.Jestem bardzo podniecona... Chętnie Posłał abym grubego, twardego KUTASA !!! Kończę, pozdrawiam i żałuję, że nie mogę wam pokazać mojej dziurki.Teraz zajmę się moją sterczącą łechtaczkę.
Suka to określenie charakteru wyuzdanej Kobiety...a taka była
Jak dla mnie to ciągłe powtarzanie "suka", jakoś budzi niesmak.
@jerzyk, bo to jest jej miano. Ona dla niego istnieje tylko jako Suka i w niczym jej to nie uchybia. Być dobrą Suką, to sztuka
@nienasycona może i masz rację, ale mnie jakoś razi.
@jerzyk, najwyraźniej nie kręci Cię ta forma relacji
@nienasycona zupełnie nie, jakieś takie skrzywienie mam
@jerzyk bo to normalne, że takie coś razi. Jaka by ona nie była to nikt nie ma prawa nazywać kobiety suką, suczką, ani żadnym innym podobnego typu określeniem bo to jest dla niej uwłaczające.
@ Tak mi się wydaje.
@jerzyk, nie macie racji. Musi być ogromne zaufanie i szacunek między dwojgiem ludzi, by móc zbudować taką relację. Polecam opowiadania Likeadream, albo JohnegoB- bardzo ładnie oddają tego typu relację. Zobaczycie wówczas, że Pan Sukę i Suka Pana darzą miłością i szacunkiem. Tutaj jest połączenie Pan- Uległa i cuckold, może dlatego trudniej to przyswoić.
@nienasycona Ech, ja już inne pokolenie
@jerzyk, oj tam, starsze pokolenia też lubią w łóżku zabawę i próbowały tego i owego
@nienasycona pasuję, młoda damo, ale pozostanę przy swoich przekonaniach
@jerzyk ja mam 18 lat i gdy chłopak, w którym byłam/jestem zakochana nazwał mnie suką pomimo, że między nami nigdy nie doszło praktycznie do niczego to zrozumiałam, że on nie traktuje poważnie naszej relacji, która się dopiero zaczynała, jest on starszy ode mnie, bardziej doświadczony i gdy tak mnie nazwał, w sumie to nie wiem po co, to poczułam się tak jakbym była nic nie warta dla niego, miałam dosyć tej relacji, tej niepewności i zakończyłam ją. Według mnie kobieta nie powinna być nazywana suką, bo to jej uwłacza, przez swojego faceta powinna być traktowana jak księżniczka, być dla niego najważniejsza, a nie być traktowaną jak dziwka. Dziwię się, że niektórym dziewczynom się to podoba.
@ Jestem tego samego zdania. Pewnie jest teraz taka moda, ale dla mnie kobieta z którą byłbym 10 lat jest kimś bardzo ważnym, z miłości lub nie, ale na pewno winien byłbym jej szacunek. Rozumiem o co chodzi w tym opowiadaniu, ale za chwilę takie traktowanie przechodzi w nawyk i niestety, ale nie będzie u takiego człowieka już szacunku do żadnej kobiety, a potem do innych osób.
@jerzyk też w taki sposób to rozumiem.
@
@jerzyk, propaganda, drogi kolego. Nie zdarzał Ci się bardziej namiętny seks? Na przykład z szarpnięciami za włosy? Zapewne tak. Czy skutkowało to tym, że na spacerze targałeś za włosy lubą? Mniemam, że nie. Łóżko jest łóżkiem. Pewne zachowania nie wychodzą poza sferę seksualną. Rozmawiamy tutaj o relacji dwojga dorosłych, a nie szczeniaków z gimnazjum, którzy faktycznie per suka się do koleżanek zwracają. Krótko mówiąc- suka i Suka, to dwie różne kwestie. I powtarzam, Pan Sukę szanuje Nie ma innego wyjścia, długo nad nią pracował, by stała się Suką
@nienasycona ja to rozumiem, ale widzisz tu w tym opowiadaniu, odniesienie dla swoich słów?
@nienasycona dobrze kobietę nazywasz suką w takiej relacji, wobec tego jak nazwiesz faceta? W końcu on robi to samo co kobieta.
@jerzyk " Jestem tego samego zdania. Pewnie jest teraz taka moda, ale dla mnie kobieta z którą byłbym 10 lat jest kimś bardzo ważnym, z miłości lub nie, ale na pewno winien byłbym jej szacunek. Rozumiem o co chodzi w tym opowiadaniu, ale za chwilę takie traktowanie przechodzi w nawyk i niestety, ale nie będzie u takiego człowieka już szacunku do żadnej kobiety, a potem do innych osób." Tu już nie mówisz o opowiadaniu, ale o ogóle. A odpowiadając na Twoje pytanie- nie, w opowiadaniu tego nie widzę
@ chodzi Ci o relację Pani- Uległy? Nie kręcą mnie takie klimaty, więc nie wiem. Z tego, co mi się o uszy obiło, nazywa się go Sługą, albo Niewolnikiem. Ale musiałabyś popytać kogoś, kto to lubi, mogę się mylić
@nienasycona nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to, że on nazywa ją Suką, a sam w tym wszystkim uczestniczy, zachowuje się praktycznie tak samo jak ona, a jednak to tylko ją w taki sposób się nazywa.
@, tłumaczę- w takiej relacji on jest Panem, ona jest Suką. Musisz zrozumieć, że Suka w tym przypadku nie jest obelgą. A tak do tego podchodzisz. Przeczytaj opowiadania JohnegoB. Tam też jest Pan i Suka, ale bez cuckoldu, może łatwiej będzie
Ekm, brakuje kilku przecinków, ale- kurde- podziałało. Bardzo sugestywne i stymulujące. Dobry tekst. Ode mnie gratulacje