Suka

SukaSuka była moją kobietą przez 10 lat.  
Ładna, niska, krągła brunetka z dużymi cyckami, wąską talią i pokaźną jędrną dupeczką. Często korzystała z solarium, co nadawało jej karnacji ciemny kolor. Ze względu na wzrost i zgrabne, lecz niezbyt długie nogi zawsze chodziła na wysokich obcasach. Ubierała się w obcisłe kreacje, podkreślające jej bujne kształty. W domu najczęściej chodziła naga w samych pantofelkach na koturnie. Była bezpruderyjną i namiętną kochanką, w łóżku prawdziwym wulkanem seksu. Kochaliśmy się codziennie, niekiedy kilkakrotnie. Fantastycznie obciągała...brała do buzi całego, wysuwała języczek i lizała jądra. Smakoszka spermy, każdy wytrysk w usta połykała oblizując się przy tym. Oddawała się na wszystkie sposoby. Od przodu, od tyłu, na jeźdźca, w cipkę i odbyt. Piersi miała stworzone do hiszpańskiego seksu. Ale o jej fetyszu dowiedziałem się nieco później…

Pierwsze wspólne wakacje spędziliśmy na Istrii. Zaczęliśmy od wioski naturystycznej Monsena. Suka prowokująco przechadzała się po ośrodku w stroju Ewy, eksponowała swoje wdzięki i pozowała do zdjęć w obecności rozpalonych jej widokiem facetów. Pewnego dnia, po jednej z sesji zdjęciowych na skalistej plaży podszedł do nas młody naturysta. Na jego widok, a szczególnie tego co miał między nogami kurwiki zabłysnęły w jej oczach. Witając się nie podała mu ręki ale objęła dłonią jego pokaźnego kutasa. Masując go przedstawiła się. Młody drżącym głosem odpowiedział że jest Niemcem z Monachium imieniem Gerard. Kutas zesztywniał w jej dłoni, na oko miał grubo ponad 20 centymetrów. Ku mojemu zaskoczeniu suka kucnęła i objęła go ustami a drugą rękę położyła na cipce. Na moich oczach obciągała mu i pieściła swoją łechtaczkę. Zatkało mnie na chwilę. Widok był tak ekscytujący że szybko wywołał u mnie wzwód. Podszedłem bliżej. Chwyciła mnie za jądra i mocno ścisnęła. Obciągała nam biorąc na zmianę i jednocześnie do buzi. Trzepała przy tym kutasa Gerarda który w końcu wytrysnął wypełniając jej usta obfitą porcją spermy. Tradycyjnie wszystko połknęła. Doszedłem po nim, trzymając ją za czarne włosy i spuszczając głęboko do gardła. Tak zaczęła się moja wakacyjna przygoda z cuckoldingiem...

Następnego dnia spotkaliśmy Gerarda przy śniadaniu i umówiliśmy się na wspólne opalanie. Na skalistą plaże Monseny dotarliśmy wcześnie, było jeszcze pusto. Suka poprosiła o nasmarowanie ciała olejkiem z filtrem. Razem z Gerardem spełniliśmy prośbę. Leżała na brzuchu, on smarował jej plecy a ja jędrne duże pośladki, opalone uda i łydki. Kiedy obróciła się na plecy Gerard zajął się jej biustem. Patrząc na to wcierałem olejek w jej brzuch i podbrzusze. Młody coraz mocniej miętosił duże piersi i ściskał palcami sztywne sutki. Podniecony tym widokiem włożyłem palce w wilgotną cipkę. Posuwałem ją palcami, Gerard zajmował się nabrzmiałymi cyckami. Suka drżała, jęczała i po chwili przeżyła swój poranny orgazm. Położyliśmy się na karimatach, klęknęła między nami i smarowała nasze torsy. Schodziła coraz niżej, nasze penisy sztywniały. Ponownie nasmarowała dłonie olejkiem i mocno objęła sztywne kutasy wykonując posuwiste ruchy. Z zazdrością patrzyłem na wielkiego pytona Gerarda, większego od mojego. Suka z wyuzdaną mina przyspieszała masaż. Wytryski zalały nasze brzuchy i jej dłonie...franca patrząc nam w oczy wylizała spermę ze swoich paluszków. Na plaży przybywało naturystów. Resztę czasu spędziliśmy na kąpielach i opalaniu. Przed rozstaniem zaprosiła Gerarda na wieczór do naszego bungalowu.  

Wieczorem suka czekała w łóżku na naszego gościa. Byłem podniecony widokiem nagiego ciała i myślą o tym, co się wydarzy. Po przyjściu Gerarda oczy suki zaiskrzyły. Oblizała się patrząc na wielką pałę zwisającą między udami. Posadziłem go przed łóżkiem, nalałem piwa i rozpocząłem przygotowania. Rozchyliłem jej nogi, lizałem gorącą cipkę i twardniejącą łechtaczkę. Suka jęczała, cipka stała się mokra. Gerard podszedł do łóżka i wsadził kutasa w rozchylone usta, które szczelnie go otuliły. Suka obciągała pęczniejącego olbrzyma masując jednocześnie jego wydepilowane jądra. Zrobiłem miejsce Gerardowi i usiadłem za głową suki. Klęknął między jej nogami, złapał za opalone uda i maksymalnie je rozłożył. Patrzyłem jak sztywny kutas wchodzi w wilgotną cipkę. Najpierw do połowy, a przy każdym następnym pchnięciu coraz głębiej. Masowałem jej cycki czując jak mój fiut pęcznieje. Suka głośno jęczała, w momencie jak wielka pała wbiła się w nią w całości głośny krzyk wypełnił sypialnie. Zakneblowałem ją moim sztywniakiem. Gerard pieprzył ją ostro jak dziwkę. Przez kilka minut posuwaliśmy ją wspólnie do chwili jak młody ciężko sapiąc wypełniał sukę spermą. Wyszedłem z jej ust i kilkoma ruchami ręki doprowadziłem się do wytrysku, spuszczając na nabrzmiałe wielkie cyce. Po przerwie i wypiciu piwa zajęliśmy się rozpaloną suką ponownie, doprowadzają ją tego wieczoru do kilku głośnych orgazmów...

Następnego dnia po seksualnym wieczorze pożegnaliśmy Gerarda. Opuścił Monsene i wyjechał na dalszy urlop do Włoch, my przenieśliśmy się do sąsiedniej Valalty. Jest to wioska naturystyczna, w której podczas wakacji przebywa kilka tysięcy miłośników tej formy relaksu. Suka była atrakcją, w trakcie spacerów na plaże jej falujące piersi i krągła dupcia zwracały uwagę zarówno facetów jak kobiet. Codziennie wspominaliśmy przygodę z Gerardem, co wywoływało obustronne podniecenie. Pieprzyliśmy się jak króliki, po kilka razy na dobę. Suka z tęsknotą wspominała wielkiego pytona młodego samca, a mnie to jarało. Miałem przed oczami jedną ze scen wspólnego wieczoru, Leżałem wtedy na łóżku, suka siadła na mojej twarzy w pozycji 69. Lizałem jej mokrą od soków i spermy cipkę, ona obciągała mi mocno ściskając jądra i wypinając swoją opaloną dupeczkę. W trakcie pieszczot przed moimi oczami pojawił się sztywny kutas błyszczący olejkiem. Gerard rozchylił pośladki i powoli wszedł sztywnym palem w jej odbyt. Zawyła z bólu i rozkoszy...lizałem ją patrząc jak facet pieprzy w dupę i czując uderzenia jego jąder o twarz. Suka jęczała i obciągała coraz szybciej, doprowadzając mnie do finału. Gerard wyszedł z niej i spuścił się na wypięte pośladki i wygięte w łuk plecy...

cuck

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1233 słów i 6625 znaków, zaktualizował 18 cze 2016.

8 komentarzy

 
  • shini

    Uwielbiam tą serię <3

    3 paź 2016

  • syczes

    Elusia chetnie dal bym Tobie possac mojego wielkiego i twardego kutasa a potem chcialbym Cie zerznac od tylu,bulo by fajnie

    1 paź 2016

  • Na

    Mega orgazm podczas czytania!

    10 wrz 2016

  • ~Spragnionasexu

    Podniecają mnie twoje teksty :D dziewictwo straciłam w wieku 13 lat z moich kolegą :D W wieku 16 ruchałam się z nauczycielem od w-f ;D był seksowny więc co ja poradzę  :drool:  :cmoczek:   :sex:   :sex2:

    24 lip 2016

  • cuck

    @~Spragnionasexu ...masz bogate doświadczenia...

    26 lip 2016

  • łukasz

    @~Spragnionasexu  lubisz seks

    28 sty 2019

  • łukasz

    @~Spragnionasexu  masz 16 lat  

    28 sty 2019

  • Elusia

    Na plaży dla swingersów to normalne.Bardzo lubię patrzeć na opisane scenki.Podniecają mnie i powodują ,źe otwieram szeroko dziurkę - masturbuję i ją prezentuję i moją dużą ,twardą łechtaczkę. Bywa , że na taki widok jakiś pan (czasem kilku ) się onanizuje.Swingowanie wraz z moim facetem uprawiamy od trzech lat na wyznaczonych plażach. Sądzę, że to cementuje nasz związek.Staramy się mimo wszystko być dyskretnie w naszych fantazja,  choć przyznać należy ,że przez cały urlop jesteśmy obydwoje non stop podnieceni.Teraz kiedy to piszę, mam mokrą cipkę i w niej jeden z moich wibratorów.Jestem bardzo podniecona... Chętnie Posłał abym grubego, twardego KUTASA !!! Kończę, pozdrawiam i żałuję, że nie mogę wam pokazać mojej dziurki.Teraz zajmę się moją sterczącą łechtaczkę.

    22 cze 2016

  • cuck

    Suka to określenie charakteru wyuzdanej Kobiety...a taka była

    18 cze 2016

  • jerzyk

    Jak dla mnie to ciągłe powtarzanie "suka", jakoś budzi niesmak.

    17 cze 2016

  • nienasycona

    @jerzyk, bo to jest jej miano. Ona dla niego istnieje tylko jako Suka i w niczym jej to nie  uchybia. Być dobrą Suką, to sztuka :)

    18 cze 2016

  • jerzyk

    @nienasycona może i  masz rację, ale mnie jakoś razi.

    18 cze 2016

  • nienasycona

    @jerzyk, najwyraźniej nie kręci Cię ta forma relacji:)

    18 cze 2016

  • jerzyk

    @nienasycona zupełnie nie, jakieś takie skrzywienie mam ;)

    18 cze 2016

  • :):)

    @jerzyk bo to normalne, że takie coś razi. Jaka by ona nie była to nikt nie ma prawa nazywać kobiety suką, suczką, ani żadnym innym podobnego typu określeniem bo to jest dla niej uwłaczające.

    18 cze 2016

  • jerzyk

    @:):) Tak mi się wydaje.

    18 cze 2016

  • nienasycona

    @jerzyk, nie macie  racji. Musi być ogromne zaufanie i szacunek między dwojgiem ludzi, by móc  zbudować taką relację. Polecam opowiadania Likeadream, albo JohnegoB- bardzo ładnie oddają tego typu relację. Zobaczycie wówczas, że Pan Sukę i Suka Pana darzą miłością i szacunkiem. Tutaj jest połączenie Pan- Uległa i cuckold, może dlatego trudniej to przyswoić.

    18 cze 2016

  • jerzyk

    @nienasycona Ech, ja już inne pokolenie ;)

    18 cze 2016

  • nienasycona

    @jerzyk, oj tam, starsze pokolenia też lubią w łóżku zabawę i próbowały tego i owego :)

    18 cze 2016

  • jerzyk

    @nienasycona pasuję, młoda damo, ale pozostanę przy swoich przekonaniach ;)

    18 cze 2016

  • :):)

    @jerzyk ja mam 18 lat i gdy chłopak, w którym byłam/jestem zakochana nazwał mnie suką pomimo, że między nami nigdy nie doszło praktycznie do niczego to zrozumiałam, że on nie traktuje poważnie naszej relacji, która się dopiero zaczynała, jest on starszy ode mnie, bardziej doświadczony i gdy tak mnie nazwał, w sumie to nie wiem po co, to poczułam się tak jakbym była nic nie warta dla niego, miałam dosyć tej relacji, tej niepewności i zakończyłam ją. Według mnie kobieta nie powinna być nazywana suką, bo to jej uwłacza, przez swojego faceta powinna być traktowana jak księżniczka, być dla niego najważniejsza, a nie być traktowaną jak dziwka. Dziwię się, że niektórym dziewczynom się to podoba.

    19 cze 2016

  • jerzyk

    @:):) Jestem tego samego zdania. Pewnie jest teraz taka moda, ale dla mnie kobieta z którą byłbym 10 lat jest kimś bardzo ważnym, z miłości lub nie, ale na pewno winien byłbym jej szacunek.  Rozumiem o co chodzi w tym opowiadaniu, ale za chwilę takie traktowanie przechodzi w nawyk i niestety, ale nie będzie u takiego człowieka już szacunku do żadnej kobiety, a potem do innych osób.

    19 cze 2016

  • :):)

    @jerzyk też w taki sposób to rozumiem.

    19 cze 2016

  • jerzyk

    @:):)  :)

    19 cze 2016

  • nienasycona

    @jerzyk, propaganda, drogi kolego. Nie zdarzał Ci się bardziej namiętny seks? Na przykład z szarpnięciami za włosy? Zapewne tak. Czy skutkowało to tym, że na spacerze targałeś za włosy lubą? Mniemam, że nie. Łóżko jest łóżkiem. Pewne zachowania nie wychodzą poza sferę seksualną. Rozmawiamy tutaj o relacji dwojga dorosłych, a nie szczeniaków z gimnazjum, którzy faktycznie per suka się do koleżanek zwracają. Krótko mówiąc- suka i Suka, to dwie różne kwestie. I powtarzam, Pan Sukę szanuje:) Nie ma innego wyjścia, długo nad nią pracował, by stała się Suką

    19 cze 2016

  • jerzyk

    @nienasycona ja to rozumiem, ale widzisz tu w tym opowiadaniu, odniesienie dla swoich słów?

    21 cze 2016

  • :):)

    @nienasycona dobrze kobietę nazywasz suką w takiej relacji, wobec tego jak nazwiesz faceta? W końcu on robi to samo co kobieta.

    21 cze 2016

  • nienasycona

    @jerzyk " Jestem tego samego zdania. Pewnie jest teraz taka moda, ale dla mnie kobieta z którą byłbym 10 lat jest kimś bardzo ważnym, z miłości lub nie, ale na pewno winien byłbym jej szacunek. Rozumiem o co chodzi w tym opowiadaniu, ale za chwilę takie traktowanie przechodzi w nawyk i niestety, ale nie będzie u takiego człowieka już szacunku do żadnej kobiety, a potem do innych osób." Tu już nie mówisz o opowiadaniu, ale o ogóle. A odpowiadając na Twoje pytanie- nie, w opowiadaniu tego nie widzę:)

    21 cze 2016

  • nienasycona

    @:):) chodzi Ci o relację Pani- Uległy? Nie kręcą mnie takie klimaty, więc nie wiem. Z tego, co mi się o uszy obiło, nazywa się go Sługą, albo Niewolnikiem. Ale musiałabyś popytać kogoś, kto to lubi, mogę się mylić :)

    21 cze 2016

  • :):)

    @nienasycona nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to, że on nazywa ją Suką, a sam w tym wszystkim uczestniczy, zachowuje się praktycznie tak samo jak ona, a jednak to tylko ją w taki sposób się nazywa.

    21 cze 2016

  • nienasycona

    @:):), tłumaczę- w takiej relacji on jest Panem, ona jest Suką. Musisz zrozumieć, że Suka w tym przypadku nie jest obelgą. A tak do tego podchodzisz. Przeczytaj opowiadania JohnegoB. Tam też jest Pan i Suka, ale bez cuckoldu, może łatwiej będzie:)

    21 cze 2016

  • nienasycona

    Ekm, brakuje kilku przecinków, ale- kurde- podziałało. Bardzo sugestywne i stymulujące. Dobry tekst. Ode mnie gratulacje

    17 cze 2016