Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Przygody fetyszysty I

Mialem 16 lat, w piątek po lekcjach w samochodzie czekała na mnie mama pod szkołą. Przyjechała, bo akurat chciała zrobić zakupy na mieście, a przy okazji zabrać mnie do domu, żebym nie wracał autobusem. Monika, jest szczupłą szatynką, ma około 168 cm wzrostu. Na codzień pracuje w małym lokalnym biurze rachunkowym. Jest singielką, mieszkamy w piętrowym  domu po dziadkach. Po zakupach w Carrefourze, powiedziała żebym poczekał z  wózkiem, wejdzie na chwilę do Deichmanna.

Daj klucze do auta, spakuje zakupy w tym czasie - powiedzialem.

Szybko wyjęła klucze i mi je podała, pojechałem pakować zakupy do bagażnika, po skończeniu usiadłem na fotelu pasażera i włączyłem radio. Po około 10 minutach wróciła  z torbą, w której było pudelko z butami.

Widzę, że coś kupilas - szybko Ci poszło.

Kupiłam szybko, bo już je mierzyłam wczesniej - podając mi torbę wziela odemnie kluczyki do auta.

W trakcie jazdy otworzyłem pudełko i zaglądałem jakie buty kupiła - były to czarne klasyczne obcasy z odkrytymi palcami. Zamknąłem pudelko i odłożyłem na dywanik między nogami przed przed fotelem.

I jak? Mogą być? -zapytala.

Ładne, to na jakąś okazję?- zapytalem.

Tak, wychodzę z koleżankami w piątek i muszę jakoś wyglądać, czarną sukienkę mam, ale brakowało mi butów do niej.

Ok - no to teraz już masz komplet -powiedziałem. Dalsza podróż przebiegała w ciszy. Po powrocie do domu, poszedłem do swojego pokoju, po jakimś czasie chciało mi się pić, poszedłem do kuchni, w salonie zobaczyłem mamę w nowych butach, miała na sobie białą bluzkę i czarne legginsy.

Dzisiaj nie piątek - czemu się już ubrałaś? - zapytałem.

Chcę rozchodzić buty, zobaczyć czy wygodne na dłuższą metę.

No dobrze - poszedłem do siebie do pokoju z butelką wody. Co jakis czas słyszałem stukanie obcasów o panele podłogowe. W myślach miałem jej kształtną figurę, zgrabne nogi w obcisłych legginsach i wysokich butach, z których wystawały 3 paluszki z ciemno czerwonym lakierem na paznokciach. Koło 20 usłyszałem prysznic w łazience, wyszedłem z pokoju, w salonie zobaczyłem leżące na dywanie obcasy, podszedłem do nich, wziąłem jednego w dłonie i przysunałem do twarzy. Wnętrze było jeszcze ciepłe od stopy, która w nich się znajdowala. Przyłożylem nos do ich  wnętrza, pachniały cudownie, kobiecy zapach ciała, plus zapach skóry, z których zostały wykonane. Nie wiele myśląc zacząłem się masturbować, jednocześnie wąchając i liżąc wnętrze buta. Gdy już byłem gotowy wziąłem drugiego i wsunalem w niego sterczącego penisa. Nadal słyszałem strumień wody z prysznica, więc wiedziałem że mam jeszcze czas. Zacząłem posuwać obcasa przez przednią dziurkę na palce, nie trwało to długo i tryskalem zalewając wnętrze buta białym płynem. Poczułem spełnienie, jeszcze kilka powolnych ruchów i wyciągnąłem go ze środka. Szybko poszedłem do kuchni po ręcznik papierowy i wszystko starlem, wnętrze butów było z materiału, który nie powodował powstawania plam. Po dokładnym wyczyszczeniu, odłożyłem oba buty tak jak leżały wcześniej na dywan i wróciłem do swojego pokoju. Tego dnia już nie słyszałem żeby obcasy stukaly o podłogę, więc ich już nie założyła. CDN.

pawelx

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 622 słów i 3322 znaków. Tagi: #buty #szpilki #stopy #fetysz #shoejob

1 komentarz

 
  • agnes1709

    No nieźle, jeszcze na Lolu nikt butów nie posuwał. :D

    11 lutego