Pewnego dnia będąc w pracy dowiedziałem się że nasza koleżanka ma urodziny. Wszyscy pracownicy, w tym ja, złożyli się na prezent. Jako że byłem często wysyłany w teren to zaproponowałem że podjadę do galerii handlowej i coś kupie. Dokończyłem to co robiłem, schowałem laptopa do aktówki, założyłem marynarkę i wyszedłem w stronę parkingu. Po drodze wyjąłem kluczyli kliknąłem na pilota usłyszałem dźwięk wyłączanego alarmu i już po chwili siedziałem w służbowym oplu insignia. Szybko wyjechałem z podziemnego parkingu kierując się do jednej z warszawskich galerii. Szybko znalazłem miejsce parkingowe i udałem się na zakupy. W środku nie było tłoczno, raczej mało ludzi, kilka grupek małolatów którzy pewnie są na wagarach. Jako że rzadko bywam w takich miejscach nie wiedziałem zupełnie gdzie szukać prezentu, a pytać ochrony nie chciałem. Kręciłem się po tej galerii aż w końcu znalazłem jakiś sklepik z upominkami. Stanąłem przed wejściem chciałem poprawić marynarkę patrząc w odbicie szyby wystawowej. Nie ukrywam że mimo prawie 40 lat nie wyglądam źle, zdrowa dieta i dużo sportu robią swoje. Już miałem wchodzić gdy nagle podeszła do mnie jakaś nastolatka. Była ładna, nawet troszkę więcej niż ładna. Ubrana była w czarne leginsy podkreślające jej jędrne młode ciałko i koszulkę na ramiączkach a na to taki sweterek. Spojrzałem na nią a ona uśmiechnęła się zachęcająco, i zagadała że widziała mnie jak oglądam na wystawie różne rzeczy i że może mi pomoże wybrać coś ciekawego. Trochę mnie to zmieszało i podziękowałem mówiąc że sobie poradzę. Wtedy ta urocza nastolatka złapała mnie za rękę uśmiechając się zalotnie powiedziała prosto z mostu że jak jej kupie ten zestaw, pokazując palcem na wystawie, to pomoże mi wybrać coś po co przyszedłem a za prezent dla niej odwdzięczy się w naturze. Trochę mnie to zszokowało ale spojrzałem na ta urocza małolatę, miała blond włoski do ramion, uroczy dziewczęcy uśmiech, figura super, dupcie młoda i jędrna co podkreślały leginsy. Uśmiechnąłem się zgadzając się na jej propozycje. Weszliśmy do sklepu, szybko uporaliśmy się z zakupami, widziałem ekspedientki dziwnie na nas patrzą, pewnie nie raz zaczepia tu starszych facetów. Gdy wyszliśmy ze sklepu powiedziałem że prezent dostanie jak zrobi to co uzgodniliśmy. Uśmiechnęła się i powiedziała żebym poszedł za nią. Po chwili zauważyłem że prowadzi mnie do toalety, widząc moją niepewność uspokoiła mnie mówiąc że do tej prawie nikt nie chodzi. Weszliśmy, potem do damskiej i zamknęliśmy się w kabinie. Bez słowa uklękła przede mną dobierając się do rozporka. Wyjęła mojego już lekko pobudzonego penisa, chwile poruszała skórka po czym wzięła do ust. Mimo młodego wieku miała wprawę w ciągnięciu pały, pośliniła go ładnie całego i poruszała główką na nim. Nie mogąc się powstrzymać złapałem ja za głowę i zacząłem dociskać do kutasa aż zaczęła się dławić. Kutas osiągnął pełną erekcje i był słusznych rozmiarów, widziałem że spodobał się tej młodej suczce. Po chwili kazałem jej wstać co zrobiła posłusznie, powiedziałem że za taki prezent przetrzepie jej tą młodą cipkę, uśmiechnęła się tylko i zsunęła leginsy i stringi wypinając mi swoja cudowną dupcie a rękami oparła się o ścianę. Jedną dłonią zacząłem masować jej cipkę, była już wilgotna i gotowa, już miałem w nią wejść aż przypomniałem sobie że lepiej założę gumkę, sięgnąłem do kieszeni szukając ogumienia. W tym momencie małolata odwróciła się i powiedziała no wejdź we mnie, bez gumki. Jednak rozsądek wziął górę a ja znalazłem gumkę, szybko ją wyjąłem i założyłem na stojącego kutasa. Zbliżyłem się do jej cipki i mocnym pchnięciem wbiłem się do środka aż jęknęła. Złapałem ją za biodra i zacząłem początkowo delikatnie i niespiesznie w nią wchodzić. W talii niewiele brakowało, żebym objął ją moimi dużymi dłońmi. Starała się być cicho aż do momentu gdy po udzie pociekła jej wilgotna stróżka. Jęknęłą cicho więc przyspieszyłem. Zaczęła drżeć i dociskać. Posuwałem ją dość długo. Może 20 minut bez przerwy, bez zmiany pozycji, cały czas w szybkim tempie, co chwile cicho pojękiwała. Czułem ze zaraz dojdę, ona też zaczęła coraz głośniej pojękiwać i głębiej oddychać. Na moje mocne pchnięcia dociskała się mocno, na kutasie czułem jak jej cipka pulsuje. Przyspieszyłem i wbiłem się głęboko dobijając do dna cipki strzelając spermą w gumę, w tym czasie młoda wygięła się w łuk. Jeszcze kilka powolnych pchnięć aż spazmy orgazmu odejdą i cała sperma wypłynie, chwile zastygliśmy w bezruchu, aż ona odbiła a ja zdjąłem gumkę pełną spermy i wrzuciłem do kibla. Nagle młoda klęknęła i wzięła kutasa do ust wylizując go z każdej strony z pozostałości spermy. Po czym wstała uśmiechnęła się i zapytała czy jestem zadowolony, powiedziałem że tak, dałem jej prezent i wyszliśmy, każdy poszedł w swoim kierunku.
1 komentarz
avicci69
Usunąłęm z poprzedniego konta, opowiadanie jest mojego autorstwa