Pomoc sąsiedzka (miniaturka) cz. 4

Pomoc sąsiedzka (miniaturka) cz. 4- Och!!! Odkrył pan moje intymne… kobiece tajemnice… Widzi pan teraz, że ja bardzo lubię… ubóstwiam wręcz nosić koronkowe majteczki… - „A więc już wie, jakie seksowne majtusie naciągam na swoją pupcię… Nie obraziłabym się, gdyby zapragnął wiedzieć i… odkrył także to, jakie mam teraz pod spódnicą… a przecież też są całkiem seksowne…”
- Jest pani prawdziwą damulką, skoro nosi tak wyrafinowane fatałaszki… Nie wiem, czy mogę sobie na to pozwolić… nie wiem, czy mogę to powiedzieć??? - „Ciekawe, co ma na myśli? Może zechce mnie speszyć… więc niech peszy… niech zawstydza…
- Ależ proszę… mam nadzieję, że mnie pan nie zawstydzi… - Oczywiście pragnęłam być zawstydzona, pragnęłam by parł do zdobycia mnie…
- No dobrze… cóż… otóż… Moim marzeniem jest… niech się pani nie obrazi… zobaczyć je na pani… - Zrazu udałam wielkie oburzenie.
- Ależ, co też pan sobie wyobraża, że jestem jakaś łatwa? - Ale już wkrótce, po zadarciu spódnicy, oglądał sobie moje majtusie opinające me łono…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 180 słów i 1094 znaków, zaktualizowała 11 sty 2021.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto