Nie jestem taka!

Jestem ogólnie nieśmiały do kobiet. Byłem wstydliwy bardzo. Często podłamywałem się tym że jestem 21 letnim prawiczkiem. Koledzy gadali ciągle o ostatnich przygodach...a ja? co ja miałem mówić? Że jestem prawiczkiem w tym wieku... mimo że nie raz spałem w jednym łóżku z inną kobietą. W końcu postanowiłem że założę konto na portalu z sex spotkaniami. Pisałem najpierw z pewną kobietą, umówiliśmy się. W dzień spotkania byłem przerażony wręcz. Pojechałem do umówionego hotelu... miała czekać w pokoju. Wszedłem bez pukania, tak jak się umówiliśmy. Podeszła do mnie i bez słowa spojrzała mi w oczy. "Nie to nie ona, to mi się śni..."-mówiłem do siebie w myślach. Niestety to działo się na prawdę. Moja prześladowczyni stała przede mną, nienawidziłem jej bo często naśmiewała się ze mnie z tymi swoimi przyjaciółkami. Lubiła bawić się moimi uczuciami. Czułem jak coś ściska mi serce, byłem już pewien że cokolwiek zrobię to wszyscy się dowiedzą.
-Nasz prawiczek nie jest taki grzeczny....-zamruczała mi przy szyi.
Stałem i milczałem, ona bez słowa zaczęła mnie dotykać. Gładziła dłońmi mnie po brzuchu. Objęła mnie i położyła ręce na lędźwiach, aż w końcu chwyciła mnie za pośladki. Odsunąłem się od niej.  
-Wybacz pójdę już...-powiedziałem cicho i powoli ruszyłem do drzwi.  
-Nie nie nie...chłopczyku... co Ty myślałeś? Że sobie pójdziesz? -spytała dopadając mnie, objęła mnie od tyłu i chwyciła za krocze.
-Puść mnie!-warknąłem i się odsunąłem.-Wszystko mi musisz spierdolić! Cały czas tylko na celu masz żeby mnie dojebać?!-zaatakowałem ją rozgoryczony.
-Zamknij się! To nie moja wina że jesteś tak beznadziejny że żadna nie chciała się z Tobą przespać!-odpowiedziała ostro i dodała- Rżnij się ze mną! To Twoja ostatnia szansa na pójście ze mną do łóżka...
-Z taką ździrą jak Ty nawet jak by mi zapłacili to bym nie poszedł do łóżka!-odparłem patrząc jej w oczy.- Nie mogę na Ciebie patrzeć! Pieprzysz się z frajerami z internetu...
Po tych słowach spoliczkowała mnie mocno. Patrzyła mi w oczy ze łzami w oczach.
-Nie znasz mnie dupku!-powiedziała wściekła.
-Tak?! To co tu robisz?! I kto pisał że lubi rżnąć się i być traktowana jak dziwka?!-spytałem ją patrząc w oczy.
-Nie jestem taka!-wrzasnęła, po policzkach spływały jej łzy.
-Jesteś zwykłą szmatą dla mnie! Rozumiesz?!-wrzasnąłem. Patrzyłem na nią wściekły.
Znów mnie uderzyła i zaczęła popychać. Z całych sił mnie popychała, mocno na ścianę.  
-Nie jestem taka! Miałam nadzieję że znajdę jakiegoś fajnego faceta! Trafiłeś się Ty! Tak dobrze mi się pisało! Spieprzyłeś mi to!-wrzeszczała wściekła.
-Pójdę już...-rzuciłem zmieszany i chciałem wyjść ale ona zatrzymała mnie.  
-Nie wypuszczę Cię stąd.... dopóki nie pójdziemy do łóżka...-powiedziała spokojnie i przytrzymała mnie. Popatrzyła mi w oczy i przywarła do mnie mocno.-Oboje wiemy po co tu jesteśmy...zróbmy to..
-Nie..to nie w moim stylu, ja tak nie potrafię-wyszeptałem czując się źle kiedy mnie dotykała, czułem do siebie wstręt za to że przyjechałem na to spotkanie.
-Cicho... teraz posłuchasz mnie. Chyba że chcesz żeby wszyscy się dowiedzieli....-powiedziała patrząc mi w oczy spokojnie. Gładziła mnie po karku, mocno przywierając do mnie swoim ciałem. Stałem tak pod ścianą nie wiedząc co zrobić... czułem jednak że w moim kroczu zaczynało mi się robić ciepło. Po chwili zrobiłem się twardy pod wpływem jej pieszczot. Czułem jak mocno przyciskała się do niego i mruczała podniecona.  
-Dobrze...-powiedziałem podniecony czując że jeśli tego nie zrobię oszaleję, chwyciłem ją mocno za pupę i pocałowałem namiętnie.
Przywarła do mnie mocno ustami i nagle szepnęła:  
-Jeśli komuś powiesz....-nie dałem jej skończyć, zamknąłem ją pocałunkiem i wsunąłem języczek.  
-Rozbierz się...jeśli chcesz mnie...-zamruczałem i powoli się rozbierałem patrząc jej w oczy, kiedy byłem nagi czułem jej spragnione spojrzenie. Widziałem jak patrzy na mojego penisa, jej spojrzenie było pełne pragnienia. Chwyciła go i lekko masowała, ja w odpowiedzi włożyłem rękę między jej uda i pocierałem jej szparkę.
-Paweł? Gdzie ty go chowasz? Powiem dziewczynom że się nie dzielisz i jesteś egoistą nie chcąc dać go żadnej kobiecie do zaspokojenia...-zamruczała napalona i rzuciła się na mnie. Wskoczyła i objęła nogami z tyłu. Ja chwyciłem jej pupę żeby nie spadła. Przyparłem ją do ściany i spojrzałem w oczy. Ona bez słowa z uśmiechem chwyciła mojego penisa i wsunęła końcówkę do szparki, była taka spragniona.
Bez słowa ruszałem powoli biodrami, wsuwałem go powoli do końca po same jądra. Czułem jak powoli przedzieram się przez jej ciasną szparkę. W połowie poczułem opór ale jak gdyby nigdy nic wbiłem mocniej penisa. Paulina jęknęła głośno z bólu, wyła wręcz, ale ja nie zwróciłem na to uwagi. Powoli zacząłem przyspieszać ruch biodrami. Zaczęła cicho pojękiwać podniecona, oddychała coraz szybciej. Objęła mnie dłońmi za bardzki i wbiła paznokcie we mnie. Zabolało ale przyspieszyłem, mój penis wszedł po same jądra aż czułem jej wilgoć na mosznie. Pocałowała mnie namiętnie i wsunęła języczek, drażniłem się z nią uciekając swoim. Mocno trzymałem jej pośladki aż zostały ślady moich dłoni.
-Chcę Cię ujechać...-wyjęczała głośno i spojrzała mi w oczy. Powoli odsuwałem się od ściany i szedłem w stronę łóżka. Położyłem się powoli a ona uśmiechnęła się do mnie po czym powoli ruszała bioderkami i kręciła nimi na moim drągu. Jęczała zadowolona, ujeżdżała mnie coraz mocniej. Pojękiwałem z podniecenia nie mogąc się opanować. Paulina wpadła w ekstazę i zaczęła na mnie mocno skakać, jęczała wręcz wyła z podniecenia i rozkoszy jaką dawał jej mój penis. Poczułem jak zaczyna pulsować. Jej wrzask wypełnił pomieszczenie. Wyła wręcz w głośnym orgazmie. Po czym zeszła ze mnie i mocno ścisnęła dłonią mojego penisa, jak w transie zaczęła mocno go masować. Trzymała przy nim blisko twarz. Po chwili trysnąłem mocno na jej usta, policzki i brodę. Spojrzała nam nie z uśmiechem, widziałem jak wszystko spływa po niej i kropla zbiera się na jej brodzie po czym spada na piersi. Oblizała się dookoła patrząc na mnie i powiedziała:
-Pyszny jesteś...-zamruczała i położyła się obok po czym wtuliła się we mnie. Wzięła chusteczkę i wycierała twarz.  
Leżałem bez słowa i objąłem ją cicho, poczułem do siebie wstręt po wszystkim. Przecież się nie kochamy, przecież to tylko czysty seks, to nie w moim stylu. Setki myśli przepływały przez moją głowę a ona spojrzała na mnie i powiedziała spokojnie:
-To jeszcze nie koniec na dziś....mało mi wiesz? Chciała bym abyś zrobił mi językiem....-powiedziała patrząc mi w oczy i weszła na mnie po czym usiadła okrakiem na brzuchu.-Zrobisz? Proszę... nie będziesz żałować...
Kiwnąłem posłusznie głową i spojrzałem w jej oczy po czym wyszeptałem- Wiesz... daj mi chwilę... muszę odpocząć.
Paulina bez słowa wspięła się na mnie i odwróciła się kładąc swoja małą mi na ustach. Zamruczała cicho i pocierała nią zwilżając mi usta i wszystko dookoła.  
Czułem że nie da mi spokoju więc powoli wsunąłem języczek i zacząłem w niej ruszać nim szybko na boki.
Moja partnerka pochyliła się i wsunęła go w usta. Powoli ssała końcówkę mojego penisa, i czułem jak drażni dziurkę. Mimo że był miękki i wymęczony powoli wrócił do stanu gotowości. Czułem jak go gryzie delikatnie.
Mruczałem zadowolony i sztywnym języczkiem ruszałem w jej cipce mocno. Czułem jej smak i zapach. Rozkoszowałem się tym, wysunąłem język z jej szparki i lizałem ją od dołu do góry zlizując soczki. Wyrywały jej się coraz głośniejsze jęki i spragniona przyciskała ją mocniej do mnie.  
Czułem jak wsunęła go głęboko w usta i ugryzła mocno aż wydałem jęk bólu. To była kara za to że jestem za delikatny, Przeciągnęła po nim mocno ząbkami i ruszała główką. Cały czas go ssała mocno i drażniła języczkiem.
Ja mimowolnie zacząłem powoli ruszać biodrami. Czułem że podnieca ją to że rucham jej usteczka. Zadowolony przylizałem się do jej cipki i chwyciłem łechtaczkę w usta. Ugryzłem mocno jak ona mojego członka. Przyssałem się do niej mocno, jeździłem przyssanym języczkiem po niej słysząc jej coraz głośniejsze jęki. Podniecona coraz mocniej wierciła się swoją szparką na mojej buzi. Położyłem dłonie na jej pupie i gładziłem jej pośladki mocno. Lekko wciskałem palec w jej pupcię.
Poczułem że znów pulsuje, nagryzłem jej łechtaczkę parę razy i wessałem ją mocno. Ona odpowiedziała głośnym mruknięciem bo miała zajętą buzię i zalała mi usta swoimi soczkami. Zlizywałem je namiętnie po czym w ekstazie sam się spuściłem do jej ust.
Paulina wyssała wszystko z niego i połknęła zadowolona. Czułem jak Wyciąga wszystko ze środka. Zeszła po chwili i położyła się obok.  
Leżeliśmy tak jakiś czas po czym powiedziała cicho:
-Paweł...ja nie zniosę myśli że będziesz robić to z inną.... ja chce żebyś był mój...-spojrzała mi w oczy.
-Jak to? Nie rozumiem....-powiedziałem zmieszany.
-Spróbuj zrobić to z inną...a Cię wykastruję...rozumiesz?!-powiedziała agresywnie patrząc na mnie.-Jesteś mój.... i tylko mój, oddałam Ci swoją cnotę...więc... nie oddam Cię nikomu...
Nie powiedziałem już nic...leżałem zamyślony nie wiedząc co począć, przecież i tak nikogo nie mam.

Mam nadzieję że to opowiadanie wam się podobało, zapraszam do komentowania :)

MrocznyAssasyn

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1923 słów i 9881 znaków.

5 komentarzy

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Tory

    O tak pisz, pisz czekam :cool:

    1 kwi 2018

  • Użytkownik MokryBuziak

    Nie lubię przekleństw, ale uznajmy, że w tym wypadku dodały pikanterii. Umiarkowanie ciekawie zarysowana postać kobieca.

    11 sie 2013

  • Użytkownik zlosnica79

    Ciekawe opowiadanie. Kobieta która wie czego chce :)

    10 sie 2013

  • Użytkownik ;D

    pisz dalej ;) zobaczymy co to wyjdzie z tego Pawełka ;)

    9 sie 2013