Jak w każdą środę przyszedłem na kółko z informatyki. Nie wiele osób na nie uczęszczało, to pewnie dlatego że po co siedzieć dłużej w szkole i marnować czas. Ale informatyka to była moja pasja. Bawiłem się tym. Nie wiązałem z nią mojego przyszłego zawodu. Wszedłem do sali B23 gdzie już czekała pani Katarzyna. Była ideałem kobiety. Nie za chuda nie za gruba figura, nogi bardzo piękne. Ubrana była jak zawsze w upalne dni w sukienkę, która sięgała do połowy ud, z średnim dekoltem. Pod tą sukienką kryły się dwie duże piersi. Jak na swoje 36 lat jej piersi zawsze były pięknie eksponowane. W ten dzień nie miała stanika. Dokładnie było widać jej sutki. Na nogach wysokie szpilki, włosy spięte w kok. Usiadłem przed komputerem i jak zawsze czekałem aż się uruchomi. W międzyczasie zerkałem na moją nauczycielkę. Wiele razy była obiektem moich fantazji. Wyobrażałem sobie że wchodzę w nią swoim członkiem i doprowadzam do szaleństwa, ale wróćmy do rzeczywistości. Dostałem do zrobienia pracę która dla normalnego ucznia to cała lekcja roboty, a dla mnie około 20min. W sali było strasznie gorąco. Okna były niby otwarte ale to nic nie dawało. Kiedy skończyłem podeszła do mnie pani Kasia i sprawdziła pracę. Kiedy się nachyliła zerknąłem na jej piersi, co nie uszło jej uwadze.
Fajne co?-zapytała
Wiadomo pani Kasiu-momentalnie odpowiedziałem.
Chciałbyś je zobaczyć w pełnej okazałości?
Bez namysłu pokiwałem głową. Poczułem jak krew napływa mi do penisa. Pani Kasia zaproponowała mi żebym sam jej odpiął sukienkę. Podszedłem do niej od tyłu, chwyciłem za zamek i pociągnąłem w dół. Sukienka opadła. Ujrzałem jej pupę. Widać było że ćwiczy. Idealnie jędrna, w czerwonych stringach tylko jeszcze bardziej na mnie zadziałała. Mój kutas rozrywał spodenki i bokserski. Odwróciłem ją twarzą do siebie. Zajrzałem jej głęboko w oczy. Widziałem w nich strach i podniecenie. Powoli przystawiłem swoje usta do jej i ją pocałowałem. Odwzajemniła pocałunek. Całowaliśmy się tak dobrą chwilę. W końcu oderwałem swoje usta od jej. Mój wzrok momentalnie powędrował na jej piersi. Były jeszcze większe. Znalazłem zapięcie z tyłu i odpiąłem jej stanik. Wyskoczyły z niego dwie piękne piersi. Byłem bliski wytrysku. Chwyciłem je w dłonie i zacząłem ugniatać. Cicho pojękiwała. Masowałem je z wyczuciem, dokładnie. Zblizyłem język do sutka i go musnąłem. Jej reakcja była natychmiastowa. Sutki naprężyły się jeszcze bardziej. Powtórnie go musnąłem, ale tym razem kiedy to zrobiłem odrazu wsadziłem go całego do ust i lekko przygryzłem. Jej ciałem przeszedł dreszcz. Podobnie uczyniłem z drugim sutkiem. Przerwała naszą zabawę. Kazała mi usiąść na krześle co pośpiesznie uczyniłem. Podchodziła do mnie w samych szpilkach. Wyglądała tak seksownie. Uklękła przed moim kroczem. Nie mogłem ukryć mojej erekcji. Odpięła mi pasek, rozpięła guzik i rozsunęła rozporek. Podniosłem nieco biodra żeby ułatwić jej ściągnięcie bermudów. Siedziałem tak w samych bokserkach i bacznie ją obserwowałem. Położyła rękę na moim kutasie i cicho mruknęła. Złapała za gumkę od bokserek. Po raz kolejny lekko uniosłem biodra. Zdarła je ze mnie, a jej oczom ukazał sie dumnie prężący 18cm penis. Na jej twarzy pojawił się uśmiech. Złapała go w dłoń i zaczęła ściągać skórkę z żołędzia. Kiedy to jej się znudziło wsadziła go do ust. Szczelnie domknęła ucisk i w tym momencie nie wytrzymałem. Zacząłem tryskać ciepłym nasieniem prosto do jej ust. Nie uroniła ani kropelki. Wyciągnęła go i otworzyła szeroko usta. Było jej naprawdę sporo. Niczym się obejrzałem a cała zawartość już była w przełyku.
Nigdy nie piłam lepszej.- odpowiedziała.
Bardzo mnie to cieszy.
Niestety mój fallus już trochę oklapł więc znowu się odezwałem.
Na tym nie skończymy tej zabawy?-zapytałem z umiechem na ustach
Napewno nie.-odpowiedziała.
Złapała go w dłoń i zaczęła szybko poruszać. Po chwili wsadziła go całego na raz do buzi i zaczęła ssać. Nie był w stanie erekcji więc mierzył około 12cm. Po chwili zaczął znowu pęcznieć. Kiedy to wyczuła chciała go wypuścić z ust, ale ja jej na to nie pozwoliłem. Mocno złapałem ją za głowę i docisnąłem. Broniła się, biła mnie ręką po udach. Kiedy wiedziałem że już większy nie będzie przytrzymałem ją jeszcze pare sekund i pusciłem. Momentalnie się od niego oderwała i zaczęła łapać powietrze. Kazała mi wstać. Oparła się rękami o biurko i wypięła w moją stronę. Stała cały czas w szpilkach. Wyglądała cudownie. Nie czekając na zaproszenie, podszedłem do niej i klęknąłem. Mój język powędrował na jej cipke. Smakowała bosko. Kiedy stwierdziłem że jest już gotowa, nakierowałem swoim kutasem na jej cipke i wszedłem ponad połową na raz. Z jej ust usłyszałem tylko ciche jęknięcie. Powoli zacząłem się w niej poruszać. Jęczała na całą salę. Dobrze że obok nie było już lekcji a w szkole zostały tylko sprzątaczki i woźny. Ruchałem ją energicznie. Chciałem żebyśmy doszli w tym samym momencie. Trafiłem wprost idealnie. Strzelając spermą do jej wnętrza przedłużałem jej orgazm. Jej nogi się ugięły. Kiedy skończyłem strzelać wyszedłem z niej a ona upadła na podłogę. Kiedy tak leżała mój kutas nie miał jeszcze dość. Podnisłem ją i położyłem ją na biurku na brzuchu, tak że jej pupa była wypięta w moją stronę. Podszedłem do niej i rozchyliłem pośladki. Moim oczom ukazało się kakaowe oczko. Naplułem na nie, i roztarłem ślinę. Przyłożyłem mojego penisa do dziurki i zacząłem napierać z całych sił. Ciężko było ale jakoś główka się zamieściła. Powoli dostosowywałem ruchy i głębokość pchnięć. Jęczała strasznie głośno. Z jej ust dało się słyszeć tylko długie westchnięcia. Rżnąłem ją tak około 10minut. Kiedy byłem blisko trzeciego wystrzału podszedłem do niej od przodu i zacząłem trzepać sobie nad jej twarzą. Wystrzeliłem na jej twarz mniejszą niż dotychczas dawką nasienia ale i tak było go sporo. Po wszystkim pomogłem ubrać się pani Kasii i wyszliśmy z sali. Kiedy szliśmy korytarzem dałem jej mocnego klapca w prawy pośladek i powiedziałem:
Za tydzień powtórka. I odszedłem.
Materiał odrzucony.
5 komentarzy
nienasycona
Cóż ja mogę napisać pod tym opowiadaniem? Chyba tylko, że podobają mi się komentarze mojego ulubieńca i mojego poddanego( o którego nota bene któregoś dnia się martwiłam) Dodam jednak, iż ze wszystkich Twoich tekstów ten czytało się najmniej boleśnie. Pozdrawiam i dziękuję za rozbawienie
on
@nienasycona Idę do sklepu po flaszkę bo już nie mogę czytać tych tekstów z błędami
Muszę się trochę odstresować ! 
nienasycona
@on, kup jakąś smakową, to się spijemy razem:P
on
@nienasycona to nie był właściwy on
czytający
Wiecie co opowiadania coraz gorsze ale za to komentarze pierwsza klasa
nie ma jak sen gimnazjalisty brakuje tylko żeby był prawiczkiem. Co do stanika pojawiającego sie w magiczny sposób to nic nie powiem bo to chyba nie musi być komentowane i pełen podziw 18 w erekcji
.
greatboy
@ja o kurde faktycznie nie zauważyłem
Ramol
@greatboy - nie przejmuj się! Kobiety (a nauczycielki w szczególności) bywają zmienne! Jeden ciuszek więcej lub mniej nie sprawia im problemu!
xDDDDD
@Ramol spoko ja krytykę przyjmuję z podniesioną głową
ja
Dzis nie miala stanika a pozniej zostal odpiety?
on
Mój ulubieńcu. Musiałem być pierwszy. "..Nie wiele osób na nie.." - nie zawiodłem się. Drugie zdanie i już błąd. "..nogi bardzo piękne...piersi zawsze były pięknie eksponowane.." pięknie, pięknie. Kolejne piękne słowo w repertuarze. "..Wyskoczyły z niego dwie piękne piersi.." i znowu jest pięknie. "Uklękła przed moim kroczem.." co Wy wszyscy moi ulubieńcy z tym kroczem? ..".. Szczelnie domknęła ucisk .." nieszczelnie byłoby nietaktem. "..Niczym się obejrzałem..", a można obejrzeć się czymś, ahh można głową, sorry. Nie, niestety. Chciałem, ale nie dam rady dalej.