Materiał odrzucony.

Koleżanka z klasy.

Jest to mój debiut także proszę o wyrozumiałość.


Jak zawsze w poniedziałek wstałem rano, poranna toaleta i na autobus do szkoły. Coś o mnie mam na imię jak mam i chodzę do gimnazjum. Mam 175cm wzrostu, krótkie brązowe włosy oraz piwne oczy. Wchodząc do szkoły jak zawsze udałem się do szatni. Odrabiając na szybko zadanie nie zwróciłem uwagi kiedy w szatni pojawiła się moja koleżanka z klasy. Długie idealne nogi,smukły brzuszek, jędrne pośladki i te piersi. Jak na swój wiek były wręcz ogromne. Niektóre 18-latki nawet takich nie mają. Prawda podkochiwałem się w niej. Wiedziała o tym doskonale. Jak siedziałem razem z nią w ławce często łapała mnie za penisa co wiązało się z natychmiastową erekcją. Tego dnia lekcje mijały szybko siedziałem razem z Wiktorią w ławce i rozmawialiśmy o różnych rzeczach. Z czasem zeszliśmy na bardziej intymne tematy. Dowiedziałem się że nie jest już dziewicą, gdyż podczas jednej z imprez za dużo wypiła i sprawy potoczyły się tak jak się potoczyły. Zaczęliśmy rozmawiać już normalnie kiedy zapytałem się jej co sądzi o seksie w szkole. Nie spodziewałem się takiej odpowiedzi! Odpowiedziała że możemy spróbować to był dla mnie istny szok. Po lekcjach poszliśmy na chwilę w swoje strony i tak się jakoś złożyło że nie spotkaliśmy się już tego dnia. Byłem bardzo zawiedziony z tego powodu. Zanim poszedłem na autobus kupiłem paczkę kondomów zawsze może się gdzieś przydać. Później rozmawialiśmy przez długie godziny. Nim się obejrzałem było po 1 w nocy. Dobrze że miałem na 2 lekcję. Myślałem że wyśpie się godzinę dłużej a Wiktoria napisała mi żebym był w szkole jak na pierwszą lekcje. Nie powiem domyślałem się co się może stać. Tak więc siedząc następnego dnia w szkole i czekając na Wiktorie rozmyślałem co będziemy robić. Wkońcu przyszła. Była bardzo seksownie ubrana. Krótka spódniczka vansy i bluzeczka typu top. Przytuliliśmy się na powitanie i poszliśmy do toalety. Tam zaczęła się ostra jazda. Przejęła inicjatywę. Spuściła spódniczkę do kolan i okazało się że nie miała majtek! Powiedziała wejdź we mnie! Ale najpierw mnie przygotuj. Zaczołem lizać jej cipke. Jej soczki były takie słodkie. Mmm. Zaczęła błagać że dłużej już nie wytrzyma. Błagała żebym już w nią wszedł. Lecz ja nie miałem zamiaru. Kazałem jej klęknąć i mnie przygotować do wejścia. Ściągnęła mi jeansy i bokserki i jej oczom ukazał się 16 centymetrowy kutas. Zaczęła go lizać od trzonu po żołędź. Wkońcu ściągnęła napletek i ujrzala piękną główkę. Zaczęła go lizać aż wkońcu wzięła go do ust. Ssała go bardzo zachłannie, z wyczuciem. Po kilku minutach zaczołem ją ruchać w twarz. Wkońcu wyciągnąłem mojego penisa ociekającego w ślinie. Założyłem kondoma i wszedłem w nią powoli. Zaczołem poruszać biodrami, z czasem przyspieszając. Zaczęła jęczeć. Z jej gardła wydobywały się długie ahhhhh. Po kilku minutach wolnego rżnięcia złapałem ją za włosy i zaczołem pieprzyć bez opamiętania. Zaczęła krzyczeć: O tak o tak szybciej szybciej pieprz mnie!!! Po kilkunastu sekundach poczułem na kutasie skurcze. Doszła z głośnym krzykiem. Kiedy się uspokoiła wyciągnąłem z niej swojego penisa ściągnąłem prezerwatywę i kazałem uklęknąć. Wsadziłem jej do ust i kazałem ssać. Nie brakowało mi dużo do końca więc złapałem ją za włosy i zaczołem pieprzyć ją w usta. Po kilku pchnięciach dobilem kutasem do końca i wystrzeliłem gorącą spermą prosto do gardła. Kolejne strzały poleciały na twarz. Po wszystkim ubraliśmy się i poszliśmy na lekcje gdyż właśnie zadzwonił dzwonek na przerwę. Od tamtego czasu powtórzyliśmy to dwa razy i na tym nie zaprzestaniemy.




Mam nadzieję że się podobało. Proszę o oceny i komentarze :)

greatboy

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 759 słów i 3930 znaków.

3 komentarze

 
  • Użytkownik foo

    Ignotis jestem pod wrazeniem grzecznego punktowania. greatboy nie dalam rady przeczytać tego opowiadania do końca - jeszcze duuużo nauki przed tobą.

    14 kwi 2015

  • Użytkownik greatboy

    Dzięki wielkie za ocenę. Następne opowiadanie będzie już bardziej poprawne gramatycznie od tego. :)

    14 kwi 2015

  • Użytkownik Ignotis

    "W końcu" piszemy osobno, "zacząłem" przez literkę "ą" (tak, jak zaczęła przez literkę "ę", co napisałeś już dobrze.) W całym tekście naliczyłem zaledwie 4 przecinki (choć jakiś mógł się przede mną perfidnie schować ;P). Zasady interpunkcji są trudne i sam często nie wiem, gdzie postawić przecinek, ale zalecam próbę przeczytania tekstu i zastanowienia się, gdzie zrobiłbyś pauzę w czasie czytania. Są też takie zasady, jak np przecinek przed "że" lub przed "a", które bardzo łatwo zapamiętać, a na pewno uprzyjemnią czytanie. Tyle od strony technicznej. Ocenę treści zostawię następnym komentującym, ale jak na debiut, to całkiem przyjemnie. Zachęcam do zapoznania się ze słownikiem i powodzenia z następnymi opowiadaniami.

    13 kwi 2015