Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

Cassie Sin- jak zostałam analną suczką- dzień 2

Gdy się obudziłam, nie było go obok. Pracował. Przeciągnęłam się ziewając i zaczęłam myśleć o poprzedniej nocy, i jak bardzo chciałabym ją powtórzyć. Wstałam i po chwili w łazience weszłam do jego biura, które było tak naprawdę osobnym pokojem w naszym domu. Znajdowało się w nim tylko jego biurko, komputer i kanapa, gdzie lubiliśmy się bawić. Praca zdalna jest naprawdę genialna, gdy jest się parą nimfomanów- Panem i jego dziwką.
Przywitałam się całując go parę razy, i zauważyłam że on jak zwykle bawił się swoim penisem. Uklękłam i zaczęłam go lizać, w pełni go stawiając. Gdy mu stanął najpierw delikatnie ssałam czubek, by po chwili wsuwać go głęboko w gardło, otaczając go ustami i poruszając głową w sposób jaki zawsze robił mu dobrze. Złapał ręką za moje włosy, i nadziewał mnie na swojego penisa, wykańczając moje gardło, i zabierając mi dostęp do tlenu co parę sekund. Gdy był bliski dojścia, wstałam i obróciłam się, pokazując mu swoje nagie pośladki. Zaczęłam zataczać koła biodrami tańcząc na jego kolanach jednocześnie łapiąc za lubrykant stojący obok biurka. Ocierałam się swoją nawilżoną dziurką o jego penisa i zatapiałam w nią tylko jego czubek, chwilę bawiąc się z nim aż całkowicie usiadłam na nim analnie.
Moje ciało przeszył dreszcz, zakryłam usta dłonią by nie wydarły się z nich jęki gdy od razu doszłam. Podskakiwałam na nim chwilę, i ujeżdżałam rytmicznie wsuwając go całkowicie do swojej dziurki. On złapał mnie za biodra i przesuwał agresywnie, rozmawiając z pracownikami jakby nigdy nic, a ja drżałam próbując wytrzymać tak intensywne rozciąganie, gdzie każdy ruch sprawiał, że traciłam oddech. Po chwili wstaliśmy, a on położył mnie na biurku i zaczął wchodzić od tyłu. Zatkał mi tylko usta dłonią, żeby upewnić się że nie zakłócę jego spotkania, a drugą trzymał moje nadgarstki za plecami krępując mnie, by zrobić ze mnie swoją zabawkę. Wbijał się w moją mokrą dziurkę, a z nietkniętej już drugi dzień cipki zaczęły sączyć się moje soczki, które zebrał po chwili swoim penisem używając ich jako lubrykant ponownie wbijając się we mnie analnie a mnie doprowadzając do orgazmu i szaleństwa. On sam był już zbyt bliski orgazmu, który chciał zostawić na nocne rżnięcie, więc ku mojemu smutkowi wyszedł ze mnie, klepiąc parę razy w pośladki i szepcząc mi do ucha jak wyrżnie mnie po pracy.
Miałam trochę czasu dla siebie, dlatego postanowiłam poćwiczyć i porozciągać się dla mojego Pana. Po treningu ubrałam się w czarne, wzorzyste body stocking, z dziurami biegnącymi po całej nodze, ku piersiom ( https://www.tiktok.com/@thecassiesin/video/7524492546303626518?lang=pl-PL  ) i wzięłam się za pisanie <3 Byłam w połowie rozdziału gdy usłyszałam drzwi jego pokoju, miał chwilę przerwy, inaczej stamtąd nie wychodzi. Podszedł do mnie, ze stojącym kutasem na wysokości mojego wzroku. Od razu otworzyłam usta i wyciągnęłam języczek marząc by wszedł znów w moje gardło, myśląc o jego wielkim penisie wypełniającym moją buzię. Zaczął mi go dawać, mówiąc przy tym jak bardzo chciałby spuścić się we mnie, jednak muszę poczekać do wieczora. Wyobraziłam sobie jego ciepłą spermę tryskającą na moją twarz i wyciągnięty język, oraz jakby wkładał mi ją potem do buzi nie pozwalając aby cokolwiek się zmarnowało. Przymknęłam oczy odurzona nagłym orgazmem. Sama ta fantazja w chwilę mnie doprowadziła, a on zaśmiał się z mojej sukowatości, głaszcząc mnie po policzku.
Miał już odejść, jednak usiadł obok mnie i zaczął ocierać się o moje nogi, które automatycznie otworzyłam. Położył go na mojej cipce, i zaczął się masturbować, uderzając ją przy tym lekko i ocierając się co jakiś czas. Moja głowa szalała, pragnienie jego spermy omotało ją. Zaśmiał się i całując mnie szepnął „Do zobaczenia Suczko, miłego pisania”, po czym wstał i wyszedł zostawiając mnie w stanie totalnego oddania i zafiksowania na jego punkcie.
Wieczorem usiedliśmy przy komputerze rozmawiając o moim kanale. Wiedziałam że nie mogę dotykać cipki, to że sam mi ją wcześniej musnął to był tylko jego kaprys. Chciałam być grzeczną Suczką bo już nie mogłam doczekać się naszego rżnięcia, więc zamiast tego położyłam palce wokół niej tworząc kształt litery V. Drugą ręką bawiłam się sutkiem, ściskając go mocno i pieszcząc. Chciałam żeby zwrócił na mnie uwagę. Na szczęście był już zbyt nabuzowany- po całym dniu powstrzymywania orgazmu- żeby nie zareagować. Wziął mnie za włosy i ściągnął na podłogę żeby mogła zrobić mu dobrze ustami. Poczułam wtedy jak bardzo dominujący i silny jest, co automatycznie wrzuciło mnie w stan posłusznej suczki. Poruszał moją głową czerpiąc przyjemność z mojego oddania, i możliwości skoncentrowania się tylko na własnej przyjemności. Wpychał swojego penisa głęboko w moje gardło, aż z trudem łapałam oddech, a w oczach pojawiły się łzy. Po chwili obrócił mnie dalej trzymając za włosy. Nadal byłam na podłodze, tym razem na czworaka. On natomiast stanął w rozkroku za mną i wszedł od góry w moją ciasną dziurkę. Poczułam jakby wypełniał mnie bardziej niż kiedykolwiek, było to aż przytłaczające. Jęczałam głośno, czując jak oczy wywracają się niekontrolowanie. “Widzisz jaką grzeczną zabaweczką jesteś Suniu, będę cię tak używał dziś całą noc…”. ah boże i dzięki bogu tak zrobił.


Wziął mnie za włosy jakby to była smycz i prowadził obok siebie na czworakach do sypialni. Nigdy wcześniej nie kazał mi iść w tak sukowaty sposób, i nie wiedziałam czy do końca ten element mi się podoba, ale jednocześnie nie mogłam wytrzymać z podniecenia i czułam jak soczki zaczynają wypływać ze mnie, cieknąc po nodze. Wiedziałam że znów przeżyję coś nieziemskiego. Weszliśmy do sypiali, a on zaprowadził mnie do łóżka po czym wydał komendę abym weszla na łóżko i położyłą się na brzuchu. Kiedy ja się ustawiałam on włączył delikatne czerwone światło, które idealnie pasowało do vibu, który wisiał w powietrzu, seksualny, namiętny, dziki, troszkę mroczny. Leżałam przez chwile z niedoczekaniem na jego dotyk, energię, penisa, moje oddanie się w pełni. Nagle usłyszałam jak podnosi szklankę i bierze łyk, którego nie połyka jakby wiedział jak spragniona jestem. Z wodą w ustach uklęknął na łóżku obok mojego brzucha natychmiast łapiąc mnie za włosy i wpychając w poduszkę, drugą ręką rozłożył moje nogi szerzej, zatrzymując ją i ściskając na mojej lewej łydce od środka. Wiedziałam, że teraz będzie mnie męczyć, że nie dotknie nawet mojej cipki nie wejdzie we mnie aż będę błagała by we mnie wszedł. Pragnęłam tego ale też tak nienawidziłam. Jedyne co wtedy chciałam na tym świecie to poczuć jego penisa rozciągającego mnie ponad granice, które jeszcze przed poznaniem mojego Pana myślałam, że nie są możliwe. Jego ręka zaczęła sunąć się wzdłuż wnętrza uda coraz bardziej zbliżając się do mojej cipki, stopując momentami aby ścisnąć i wprowadzić mnie w większy szał. Jęczałam coraz głośniej i doszłam po raz pierwszy w tej sesji kiedy z ust zaczął wypuszczać krople wody na moje dziurki ciągle to masując moje uda od wewnątrz, czasem zahaczając o wargi mojej cipki.
Zaraz po tym przykuł mnie do łóżka wcześniej zamontowanymi pasami tak że moje nogi znajdowały się nad moją głową. Ręce nie były skrępowane, jednak i tak nie miałam żadnej swobody ruchu. W usta włożył mi knebel w kształcie kulki tak abym nie krzyczała za głośno i napawał się krótko widokiem swojej skrępowanej dziwki gotowej do bycia używaną. Bałam się mocy z jaką będzie mnie brał, ale jednocześnie chciałam aby bolało, chciałam by wyżył się na mnie i byłam dziko podniecona brakiem możliwości zdecydowania o tym, co się stanie z moim ciałem. Z nikim innym bym tego nie potrafiła, nie chciała ale z nim pragnę tego w każdej chwili. Przez to właśnie stałam się taką Suczką i Nimfomanką.  

Ta myśl przeszła mnie lecz po chwili zniknęła kiedy zaczął wsuwać się we mnie zdecydowanymi ruchami, coraz mocniej, wywołując drżenie i skurcze przyjemności w środku. Nie mogłam utrzymać na nim wzroku, bo moje oczy wywijały się, ale widziałam jak ciężko mu powstrzymać się przed dojściem. Złapał mnie za szyję podduszając, a moje ciało zwiotczało i podskakiwało dopasowując się do jego pchnięć. Ustawił się tak, by jego kutas wchodził we mnie analnie pionowo w taki sposób, że czułam jakby przebijał się też przez cipkę. Doszłam chyba z 20 razy kiedy rżnął mnie tak ciągle to podduszając, plując na mnie i czasem chwaląc mnie za to jak wytrzymała Suczką już jestem.  
Dochodziłam na jego każde słowo, na komendę “dojdź Suczko”... “good girl” już wystarczało żebym zaczęła się trząść od orgazmów, które zawładnęły całym moim ciałem. Przez pozycje i poczucie jakbym była rżnięta też w cipke zaczełam squirtować. On widząc to zaczął delikatnie się śmiać, raz przejeźdzajać palcem przez moja cipke, powoli od dołu do góry na końcu zahaczając o łechtaczkę w najdelikatniejszy sposób po czym  karmiąc mnie moimi soczkami. Ta jedna sekunda dotyku mojej łechtaczki nie tylko mnie doprowadziła to jeszcze sprawiła, że zaczęłam fantazjować o tym aby we mnie wszedł z przodu. Zrozumiałam wtedy jak ciężki będzie ten tydzień. Nagle złapał mnie za szyje jedną reką drugą za lewą pierś tak, że mógł ją masować ściskając sutek pomiędzy swoimi palcami. Gdyby nie jego ręka i knebel chyba bym obudziła wszystkich w bloku zwłaszcza kiedy nagle  zaczął przyspieszać, jeszcze mocniej mnie ściskając i śmiejąc się z tego jak dobrze mu się bawi swoją zabawką.
Nagle przesunął obie ręce pode mnie łapiąc jak zabawkę, która do samego końca możliwości nabijał na swojego penisa. Cały seks trwał niecałą godzinę, ten jeden moment może parę minut ale dla mnie trwało to jak sekunda, przez to że zaczęłam odpływać przez nadmiar przyjemności i intensywności. Wszystko to trwało do momentu aż ścisnął mnie mocniej za biodra nabijając znowu do końca i zatrzymał się w końcu wypełniając mnie i pompując we mnie analnie tak wyczekaną przeze mnie spermę. Byłam taka wykończona ale i wrażliwa, że każdy kolejny strumień spermy zaczął mnie doprowadzać delikatnie wywołując jęki, które go rozbawiły.  Do tego jego silne ręce otaczające moją szyję i pogardliwy uśmieszek… Działa to na mnie odurzająco. Wyjął mi z ust knebel karmiąc wypływającą ze mnie spermą, czego mimo nie bycia największa fanką smaku spermy wylizywałam jakby była to najsłodsza nagroda. Jak takie rżnięcie potrafi mnie zmienić. Po tym jak skończył się bawić karmiąc mnie, odpiął mi nogi, całując kostki, wokół których widniały czerwone ślady po paskach. Położył się obok a ja odetchnęłam i wtuliłam się w niego szczęśliwa i usatysfakcjonowana.  
Przyznam że chciałam liczyć orgazmy, jednak nie jest to możliwe przez to jak bardzo on opętuje mój umysł, że nie mogę myśleć już o niczym. Jestem tylko jego dziwką, gotową by zadowalać Pana, czerpiącą przyjemność nawet z najmniejszego jego dotyku…

Dodaj komentarz