Cassie Sin- jak zostałam analną suczką. prolog
Zostałam totalną Suką.
W zasadzie zawsze nią byłam w jakimś stopniu, jednak gdy mój Pan mnie znalazł cechowałam się nieśmiałością i brakiem wiary na zrealizowanie swoich fantazji. Nie sądziłam że on je wszystkie spełni i uczyni mnie taką dziwką, z obsesją na jego punkcie i jego wielkiego penisa.
To co opiszę w tej serii będzie może niektórych z was szokować, ale mam nadzieję że będziecie dobrze się ze mną bawić poznając moje codzienne życie jako sub, niewolnica, która kocha być wiązana, używana i wykorzystywana przez swojego Pana.
Dla kontekstu- oczywiście minęło trochę czasu aż zbudowaliśmy tak duże zaufanie aby żyć w taki sposób. Nasza miłość i spędzanie ze sobą każdej wolnej chwili zdecydowanie w tym pomogło. Minęły już 2 lata, odkąd się poznaliśmy, a zamieszkaliśmy ze sobą już po paru miesiącach, co było najlepszą decyzją w moim życiu, ale też czynnikiem znacząco przyspieszającym nasz rozwój seksualny.
Właśnie zaczęliśmy swoje wakacje. Po zakończeniu kontraktu już nie muszę chodzić do pracy i w końcu mogę ubierać się dla niego jak dziwka każdego dnia oraz w pełni czuć się sobą nie przejmując się normami społecznymi, po prostu doświadczać życia i bycia subem w pełni.
Zapraszam was do podróży ze mną gdzie poznacie każdy zakamarek mojego ciała i umysłu, have fun and masturbate as much as you like !
Xoxo
PS:wejdź na moje social media dla pełnego doświadczenia
tiktok i ig: thecassiesin
Cassie’s Anal week, day 1
Odkąd wróciłam do domu po egzaminach w końcu mogłam poczuć się w pełni jego suczką. Gdy weszłam i zobaczyłam jak pracuje w naszym łóżku na przywitanie zaczęłam ssać jego kutasa, lizać go i pieścić moimi ustami i językiem, aż nie przerwał łapiąc mnie za włosy i ciągnąc w tył.
-Nie doprowadź mnie Suczko- szepnął nadal prowadząc video rozmowę.
-Ale ja się za nim stęskniłam ☹- powiedziałam i spojrzałam na niego błagalnie.
Pozwolił mi jeszcze chwilę poobciągać, ale na więcej musiałam chwilę poczekać.
Zmęczony po pracy potrzebował drzemki, jednak zanim zasnął znów mu ssałam i bawiłam się jego penisem, rozmawiając przy tym i śmiejąc się. Dziś zaczynał się mój tydzień samego analu, pierwszy taki raz, gdzie nie będzie on tylko dodatkiem. Znałam swoje zadanie- gdy zaśnie miałam czas na swoje przyjemności, i przygotowanie się dla niego. Musiałam tylko wybrać strój, który by nie zasłaniał zbytnio moich pośladków i piersi- na te mogłam nałożyć jedynie nasutniki.
Znalazłam lekkie i nie wiele zakrywające body, w beżowo-niebieskie wzory przypominające panterkę. Z przodu miał wiązanie które oplatało mój brzuch i talię, piersi pozostawiłam odkryte. Oczywiście dół był zapinany na guziki, żeby mój Daddy z łatwością mógł dostać się do moich dziurek. Zrobiłam parę zdjęć już czując podniecenie i tęsknotę myśląc o wspólnym wieczorze i tym co ze mną zrobi. https://www.instagram.com/p/DL53xR2M2Ll/?img_index=1 (if not working check my ig: @thecassiesin)
Gdy już byłam gotowa obudziłam go lodem, czułam jak powoli twardnieje w mojej buzi, co budzi we mnie jeszcze większą ochotę na połykanie go i lizanie- w kółko ( jakby mój mózg odbierał to jako życiową misję i pomagał stać się najlepszym masturbatorem na świecie). Zaczęłam kochać to robić.
Gdy wypełniał moje usta już prawie całkowicie, zacisnęłam je tuż pod jego czubkiem i zaczęłam ściągać jego skórkę w górę i dół, dając więcej śliny aby móc dać mu więcej przyjemności i wyczuć nacisk i lekkość z jaką mogę przesuwać się po nim jednocześnie liżąc językiem żołądź penisa i przejeżdżając co jakiś czas przez wystające zgrubienie na jego początku i pieszcząc wędzidełko.
Widziałam jaką przyjemność i błogość mu tym daję, co wprowadzało mnie w stan totalnej uległości i oddania. Zapytał mnie czy jestem gotowa na anal, jednak zanim zdążyłam odpowiedzieć wstał i złapał mnie za nogi przyciągając do siebie i zginając tak że moja dziurka znalazła się dokładnie przy jego stojącym penisie, jak w pozycji yogi- happy baby, z taką różnicą że moje kostki znajdowały się daleko za moją głową.
Zaczął we mnie wchodzić, coraz głębiej i mocniej aż czułam jak dosięga miejsc których nigdy wcześniej nie dotykał. Składał mnie tylko coraz bardziej mówiąc jak grzeczną i małą zabawką jestem. Wiedział jak jego słowa opętują mój umysł, i kochał to co może ze mną zrobić. Jęczałam cicho czując jak duży jest we mnie i jak ociera się o każdą ściankę naraz uderzając w środek i dając mi przy tym rozkosz i odrobinę bólu- idealne połączenie.
Niestety, nie dał mi poczuć swojej spermy.
Musiał jeszcze popracować więc zajęłam się domem, a potem w natchnieniu zaczęłam tworzyć więcej contentu. https://www.tiktok.com/@thecassiesin/video/7524049047657696534?lang=pl-PL Boże, ciężko jest być taką dziwką ale musieć ograniczać się dla poprawności social mediów. Jednak im więcej pozowałam i myślałam o zadowoleniu i podnieceniu mojego Pana gdy będzie na nie patrzył tym bardziej mokra się stawałam.
Wieczorem poszliśmy na spacer, oczywiście nadal byłam ubrana jak dziwka. Przechadzaliśmy się po okolicy naszego osiedla, paląc i śmiejąc się z różnych historii z naszego życia. Równocześnie co jakiś czas dotykał mnie pieszcząc moje ciało i ciągnął za włosy całując namiętnie, pożądająco. Po chwili dał mi propozycję- jeśli na środku blokowiska obrócę się i wypnę na jego kutasie, to wejdzie w moją cipkę, ale ja wahałam się zbyt długo, chciałam doświadczyć tego tygodnia, nieważne jak ciężko potem będzie.
Usiedliśmy na murku i kontynuowaliśmy rozmowę, gdy zauważyłam mężczyzn obserwujących nas. Dostanie tyle uwagi od obcych trochę mnie onieśmieliło, więc wróciliśmy do domu. Na klatce, gdy już mieliśmy wejść do mieszkania, w nadziei na dalszą zabawę obróciłam się i oparłam o drzwi, dając dostęp do moich obu dziurek, pragnąc poczuć jego kutasa w środku. Uśmiechnął się z zadowoleniem i szybko wszedł we mnie, łapiąc mnie za biodra i ruszając się w dość szybkim tempie. W kolejnej chwili zaczął mnie pochylać, tak że moje jedyne oparcie to były kolana, potem podłoga. Rżnął tak przez chwilę, dopóki nie usłyszeliśmy otwierania drzwi naszych sąsiadów.
Gdy weszliśmy do naszego małego mieszkania jeszcze przez chwilę kontynuowaliśmy w tej pozycji, jednak szybko przeszliśmy do łóżka. Położył mnie delikatnie, najpierw liżąc i całując szyję, obojczyk schodząc ciągle niżej aż zatrzymał się przy moich sutkach. Nie dotknął ich od razu, lizał wokół nich, podczas gdy jego dłoń zaczęła masować moje podbrzusze, zbliżając się w orgazmiczny sposób do mojej cipki. Kiedy już prawie złapał łechtaczkę przestał i w końcu poczułam jego język i zęby łapiące moje sutki ściskając, dając mi falę przyjemności. Następnie zaczął zbliżać się do cipki, sunąc językiem po brzuchu, teasując mnie znowu doprowadzając do chorej frustracji ciągle zbliżając się do orgazmu, którego nie chciał mi dać. Rozszerzył moje nogi, i zaczął zataczać kółka wokół mojej dziurki, liżąc wszędzie, jednak nadal omijając łechtaczkę i wejście. Było to przyjemne, jednak pragnienie zaczynało mnie wykańczać. Po chwili przyłożył swojego penisa do niej, ocierając się leciutko i zbierając soczki, które zaczęły się ze mnie sączyć. Chciał żebym czuła to nieznośne pragnienie aby już go dostać, jednak nie zamierzał dać mi ulgi tak szybko.
Wziął ponownie w usta moje sutki, przygryzając je lekko i ssąc, równocześnie drażnił palcami łechtaczkę i wejście do mojej cipki. Zaczęłam jęczeć i wić się, moje ciało błagało by we mnie wszedł. Kazał mi ułożyć się w pozycji na pieska co posłusznie zrobiłam, lecz nie spodziewałam się jak nagle i mocno wejdzie we mnie analnie, łapiąc mnie za biodra. Układał swojego penisa pod różnymi kątami, dając mi różnorodne orgazmy. Głowę wciskałam w poduszkę, a ręce splotłam na plecach żeby móc jeszcze bardziej poczuć jego siłę i dominację. Rozszerzyłam bardziej nogi by były dla niego jak najbardziej otwarte. W środku ściskałam się na jego kutasie i czułam jak robię się coraz bardziej mokra, aż zaczął przesuwać się tak szybko że nie mogłam rozróżnić pchnięć. Jednocześnie podniósł mnie lekko, jakbym była tylko lalką do pieprzenia, którą może ustawiać sobie i wchodzić bez dodatkowego wysiłku i ruchów.
Przerwał na chwilę, jednak ciągle pieścił moje sutki i drażnił cipkę, dotykając ja co jakiś czas swoim penisem dając mi tym niespodziewane orgazmy.
Po chwili kazał mi ułożyć się na plecach, wziął moje nogi i złożył mnie w precelka wchodząc znów analnie, i wkładając całą siłę w pchnięcia. Przy tym zaczął lekko mnie podduszać, a ja złapałam za jego przedramię akceptując cokolwiek będzie chciał ze mną zrobić następnie.
Stan w jaki wprowadza mnie, jest ciężko opisać. Jakby cała moja psychiczna resilience znikała, jestem bardzo uległa. Każda pieszczota, słowo czy bodziec jak dotyk, pocałunek, muśnięcie skóry czy pogładzenie policzka rozczulają mnie, wprowadzając w uczucie nieśmiałości i niewinnego podniecenia. Natomiast gdy zwraca się do mnie Suczko, Dziwko, lub nazywa swoją zabawką, niewolnikiem, cum slut, i mówi co ze mną zrobi mój mózg się wyłącza.
Zostaje tylko pożądanie, pragnienie spełnienia tych gróźb. A gdy już mnie rżnie przechodzę w stan euforii, tak skupiam się na czuciu jego, jak drga i twardnieje, wchodzi we mnie wypełniając całą, poruszając się w górę i dół, na boki i w kółko, rozciągając mnie i wbijając się w różne miejsca. Każde z nich czuję tak odmiennie, każde wywołuje inne orgazmy i stany.
Najważniejsza jednak jest jego energia. Czasem wydaje mi się mroczna, sadystyczna i bezlitosna, gdy mówi że wyrżnie mnie, bez różnicy czy będzie bolało. Zwiąże mnie i zerżnie jak małą dziwkę, którą jestem i której się to podoba nawet jeśli boli. Gdy wyostrzone inne zmysły widzę to w nim, widzę jak moje poddanie i czerpanie przyjemności z tak dzikiego seksu rozbudza w nim jeszcze większą żądze zrobienia mi krzywdy. I jak to kocham gdy przekracza kolejne granice.
Właśnie one zostały złamane tego dnia kiedy wyszedł ze mnie po około wtedy 40 minutach ciągłego rżnięcia i kazał obrócić się na brzuch wypinając. Już wtedy przeszedł mnie dreszcz, ponieważ tego samego dnia przygryzłam znowu wargi, co jest przez niego zakazane. Dźwięk paska wywołał natychmiastowy strach. Jest to wciąż coś dla mnie nowego i mimo, że wydaje mi się, że nie jestem fanką takiego bólu to oddanie podczas kary i energia jaka powstaje sprawia, że w pewnym stopniu tego pragnę. I tego dnia w końcu zrozumiałam jak bardzo. Pierwsze uderzenia były przeszywające, bolesne, seksowne. Pomyślałam o przerwaniu mu, jednak wiedziałam, że za to ukarze mnie jeszcze bardziej. Nagle jego palce, zaczęły wypełniać mnie analnie doprowadzając i wprowadzając w stan ekstazy. Te palce sprawiły, że kolejne uderzenia pasem stały się źródłem przyjemności a nie tylko bólu. Jęczałam i zagryzałam poduszkę nie mogąc poradzić sobie z podnieceniem przyjemnością i intensywnością. Moja cipka się sączyła a ja zaczęłam wychodziłam wręcz z ciała oddając się w pełni mojemu Panu, i wracałam do siebie z każdym uderzeniem. Po 25 uderzeniach pasem, nagle poczułam penisa na mojej cipce. To był jeden z nie tak częstych razy kiedy squirtowałam dochodząc mimo, że nie było nic we mnie - choć po chwili już to się zmieniło. Od razu jak nacieszył się widokiem mojego squirtowania w między czasie trzymając mnie za włosy i wpychając w poduszkę, nałożył dodatkowy lubrykant na swojego penisa i wszedł gwałtownie we mnie analnie do samego końca, powoli przesuwając się nade mną i zbliżając się do mojej głowy. Po chwili poczułam jego oddech na swojej szyi, i usłyszałam z bliska jego jęki, pragnęłam tylko jego ust, które w tym momencie zaczęły jeździć po moich barkach i szyi doprowadzając mnie do jęków i ciągłych orgazmów, które pewnie już słyszeli wszyscy w bloku. Jego penis ciągle przesuwał się we mnie w powolny lecz strasznie intensywny i wypełniający mnie sposób. Wtedy w końcu poczułam jego usta wraz z jego penisem ustawiającego się w pozycji w której mógł mnie rżnąć prosto od góry, co dawało iluzje jakby wchodził we mnie analnie i był w cipce naraz. W między czasie jego jedna ręką złapał mnie za brzuch unosząc trochę, dając sobie przestrzeń, żeby móc delikatnie masować moja łachtaczke dalej całając moje usta i rżnąc. To było za wiele, a w momencie kiedy napluł mi do buzi - co kocham kiedy robi- zaczęłam krzyczeć, wyginając się i dochodząc w każdym możliwym miejscu, squirtując i zaciskając się na jego pulsującym penisie. Jego sperma zebrana od wczoraj zalała mnie, a ja poczułam jego zęby zaciskające się delikatnie na mojej szyi zostawiając mały ślad, który zapewnił, że każde spojrzenie w lustro przypomina mi o tym nieziemskim seksie.
-Jesteś cudowna moja Suczko- powiedział głaszcząc mnie po głowie, policzku, składając całusy na mojej całej twarzy. Nawet wtedy dochodziłam zwłaszcza kiedy położył rękę na moich pośladkach masując je i co chwile przesuwając po moich ciąglę pulsujących dziurkach. Nie wierze, że to był dopiero pierwszy dzień. Jestem ciekawa jak ludzie by zareagowali gdyby kiedyś zobaczyli nagranie z tego wieczoru.
Dzisiejsza ilość orgazmów: Zgubiłam się przy 30 na pewno więcej niż 50/60 ale myślę, że mniej niż 100 (prawdopodobnie więcej XD)
1 komentarz
elninio1972
Fajne bardzo, fajnie opisujesz swoje przeżycia