To jest genialne nie spocząłeś na laurach po znakomitej pierwsze części Po przeczytaniu, moja chwila refleksji trwała kilka dobrych minut. Jestem pełen podziwu. Brawo, to jest jedno z lepszych opowiadań, które czytałem
To jest genialne nie spocząłeś na laurach po znakomitej pierwsze części Po przeczytaniu, moja chwila refleksji trwała kilka dobrych minut. Jestem pełen podziwu. Brawo, to jest jedno z lepszych opowiadań, które czytałem
Jeśli to są moje wyżyny, to nigdy nawet nie zbliżę się do moich mistrzów :( ale dziękuję
Moim zdaniem się wzniosłe na wyżyn. Każde twoje opowiadanie które przeczytałam jet wspaniałe.
Lolcia dziękuję. Kurde, jak tak wszyscy będziecie łechtać moją próżność, to osiądę na laurach, zamiast wznieść się na wyżyny moich skromnych możliwości.
Naprawdę wspaniałe opowiadanie. Pokazuje jak człowiek potrafi być okrutny wobec drugiego człowieka. Przeczytałam 1 część oraz 2 i czekam na kolejne chcem poznać zakończenie tej historii.
Leno dziękuję. Ciężko mi uwierzyć w te wszystkie zachwyty bo ... hmm No właśnie co? Bo kiedy czytam to, co napisałem, to wciąż nie jestem zadowolony. Czegoś mi brakuje. Jestem daleki od zachwytu. Szczerze mówiąc zaczynam się coraz bardziej obawiać tego, co rodzi się w mojej głowie. Niestety obawiam się, że im dalej w las, tym więcej drzew, a w tym przypadku więcej przemocy. Jednak z drugiej strony jestem świadomy tego, co piszę i nie chcę, żeby opisywane przeze mnie sceny w jakikolwiek sposób były dla kogoś podniecające. Również pozdrawiam.
Zdzisiek tak myślisz? I czemu wreszcie?
Widzę ,że autor wziął się wreszcie za porządny kryminał
Zafascynowana83 dziękuję za komentarz. Właśnie krzywdę, a nie podniecenie chciałem pokazać.
Bardzo mocny tekst. Nie byłam w stanie doczytać do końca bo się popłakałam ... jak człowiek może skrzywdzić drugiego człowieka, w tym wypadku mężczyzna kobietę. Utwór dobitnie przekazuje emocje. Jestem pod wrażeniem
Nie osiągniesz, zaręczam Ci, o to bądź spokojny
Wiem o tym i dziękuję za Twój komentarz. Wiesz również, że to wszystko dzięki Twojej motywacji, zwłaszcza gdy nie mam już dłużej sił brnąć w ciemne zakamarki mojego umysłu. Mam jedynie nadzieję, że mimowolnie nie osiągnę celu odwrotnego od zamierzonego.
Jestem zachwycona, Wietrze...nie treścią, bo ona mną wstrząsa za każdym razem, gdy to czytam, sprawia, że kulę się w sobie, trzęsę się i wzdragam. Zachwyca mnie sposób, w jaki o tym piszesz, jak doskonale potrafisz zobrazować wszystko. Jestem z Ciebie bardzo dumna, wiesz o tym.