Bibliotekarka cz. 5

Bibliotekarka cz. 5- Och… chyba ma pan rację… Jeśli ściągnie mi pan spódniczkę, to nie będzie mi ona przeszkadzać w dalszym schodzeniu…

Ależ pan o mnie dba… Naprawdę… odwdzięczę się tak, jak tylko pan sobie zażyczy…  
„Boże… jego usta niemal wylądowały na mojej pupie! Na pośladkach czuję jego oddech… Cała jestem podniecona…

Co to będzie, jak jeszcze bardziej mnie rozbierze… co będzie jak zdejmie mi staniczek?!

Co będzie, jak zacznie się do mnie dobierać…?
Chyba nie będę w stanie mu się oprzeć… Nie… ja wręcz chcę mu ulec!”

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 101 słów i 568 znaków, zaktualizowała 22 mar 2019.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto