Bar. Poderwana elegantka (miniaturka) cz. 3

Bar. Poderwana elegantka (miniaturka) cz. 3Żeby podkręcić atmosferę, wiercę się na krzesełku barowym…

No i wreszcie mam to co chcę… Podchodzi do mnie jakiś, zapewne najodważniejszy, mężczyzna…
W jaki sposób mnie zagaduje??? Jak wy panowie na jego miejscu przeprowadzilibyście taką akcję?
Lubię tę moment, gdy podaję mu drżącą dłoń… gdy uśmiecham się do niego… no a wcześniej, gdy się do niego odkręcałam… cóż… podwinęła mi się spódnica… więc mimowolnie zademonstrowałam mu swe kolana w pełnej krasie…

- Ależ oczywiście, że może pan się przysiąść… Jest pan tak miły… od razu zgaduję, że mam do czynienia z prawdziwym dżentelmenem!

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 114 słów i 660 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Historyczka

    W jaki sposób mnie zagaduje??? Jak wy panowie na jego miejscu przeprowadzilibyście taką akcję?

    28 kwi 2019

  • Użytkownik Aladyn

    @Historyczka  Domyślałam się, że ta podchmielona czwórka przy stoliku w kącie wymienia uwagi na mój temat, ale nie wie jak mnie poderwać. Za to ten, siedzący samotnie przy barze niedaleko mnie, jest całkiem przystojny. Niby nie zwraca na mnie uwagi, ale zauważyłam jego ukradkowe spojrzenia na moje wysoko odsłonięte nogi.
    Odważnie podchodzi i pyta, czy może przysiąść się do tak pięknej, eleganckiej kobiety.
    Widzę po jego oczach, że ma na mnie ochotę...mimo to, a może właśnie dlatego pozwalam mu.

    28 kwi 2019