Uwielbiam pójść sobie samotnie do baru… Wyznam, że czasami jest to nawet podrzędna i podejrzana speluna.
Lubię być wtedy elegancka, wyjściowa sukienka, koniecznie pończochy, obowiązkowo porządne szpilki.
Do tego wytworna biżuteria. Naszyjnik, bransoletka.
Kątem oka lubię obserwować, czy panowie gapią się na mnie. A niekiedy to są nawet dość nachalne wodzenia za mną wzrokiem. Zwłaszcza że panowie są niekiedy podejrzanymi typami…
Staram się zachowywać wytwornie, wykwintnie… do kelnera zwracam się jakbym była arystokratką.
4 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
XeeleeFirst
Kiedyś, gdzieś czytałem, że osoba, która ma swobodę i wychodzi na zewnątrz z mieszkania, to zawsze ma na celu "poznać kogoś". Bary są takim miejscem, gdzie jest to znacznie bardziej prawdopodobne. Szkoda tylko, że w rzeczywistości nie zachodzą takie wydarzenia jak w opowiadaniu autorki "Historyczka"... chociaż czasami mogłyby zaistnieć... gdyby ... nie słaba determinacja mężczyzn...
Historyczka
No własnie panowie, a czy podoba wam się, gdy kobieta ma na sobie elegancką biżuterię?
enklawa25
ładna
Historyczka
Jak reagują bywalcy takiej speluny?
Aladyn
@Historyczka W takim lokalu to raczej rzadko bywają tak ubrane, wytworne kobiety i w dodatku same.
Nie dziwota, że wlepiają w Ciebie zamroczone gorzałą gały, nie wierząc w realność zjawiska.
Weeknd
@Historyczka
Zdecydowanie jesteś na ustach wielu gapiów. Mężczyźni mają temat do sprośnych żartów. Słyszysz jak robi im się weselej.
Twój wygląd komentują też kobiety. Może nawet z lekką zazdrością