Dowcipy - str 83

Viralowe kawały i suchary
  • Znowu z tym okropnym żółtym serem!

    W porze drugiego śniadania dwóch wspólnie pracujących panów wyciąga swoje kanapki. Pierwszy z nich odwija papier, zagląda do środka i mówi: "O, cholera! Znowu z tym okropnym żółtym serem!". Na to drugi: "No to powiedz w końcu żonie, żeby Ci zrobiła kanapki z czymś innym". Pierwszy z panów odpowiada ze zdziwieniem: "Coś Ty? Przecież ja sam robię sobie kanapki do pracy".

  • Czuć

    Ci, którzy nie czują zazdrości, nie czują nic  
    L. Aragon

  • Miłość

    Bo miłość nie polega na tym, by stać nieruchomo jak pustynia, ani hulać po świecie jak wiatr, ani patrzeć na wszystko z daleka jak ty.  
    Paulo Coelho

  • Świeżość miłości

    Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości.
    M. Achard

  • Nie znajdziesz

    Nie znajdziesz Chucka Norrisa w Google. To on znajdzie ciebie.

  • Marzenia

    Część marzeń niemożliwa jest do spełnienia, bo dzieją się w miejscu, do którego rzeczywistość nie ma wstępu.  
    John Brown

  • Urojenia

    Wszyscy jesteśmy pomyleni, ale tego, kto umie analizować swoje urojenia, nazywa się filozofem.  
    Ambrose Gwinnett Bierce

  • Szczęście

    Przyjemność może opierać się na złudzeniu, szczęście opiera się na rzeczywistości.  
    Nicolas-Sébastien Roch (Chamfort)

  • Chwile

    Ciesz się każdą chwilą, abyś potem nigdy nie żałował, że utraciłeś młodość. Każdemu etapowi życia Pan przypisał właściwe mu niepokoje.  
    Paulo Coelho

  • Szczerość

    Szczerość jest jeszcze trudniejsza od matematyki.  
    Jan Kurczab

  • Premier odwiedza przedszkole

    Premier w trakcie objazdu kraju odwiedza przedszkole:
    - Ile wynosi dzienna stawka żywieniowa? - pyta
    - 15 zł
    - Za dużo - proszę obniżyć do 7
    Następnie odwiedza więzienie:
    - Ile wynosi dzienna stawka żywieniowa?
    - 40 zł
    - Za mało - proszę podwyższyć do 80
    Minister obok nie wytrzymał i potem się go pyta: Słuchaj, jaka w tym logika, że zabierasz dzieciom, a dajesz więźniom?
    - A ty myślisz, że jak nas stąd zdejmą to do przedszkola poślą?