Gdzie poseł całuje
Gdzie poseł całuje swoją dziewczynę ?
W PISie xD
Gdzie poseł całuje swoją dziewczynę ?
W PISie xD
Premier w trakcie objazdu kraju odwiedza przedszkole:
- Ile wynosi dzienna stawka żywieniowa? - pyta
- 15 zł
- Za dużo - proszę obniżyć do 7
Następnie odwiedza więzienie:
- Ile wynosi dzienna stawka żywieniowa?
- 40 zł
- Za mało - proszę podwyższyć do 80
Minister obok nie wytrzymał i potem się go pyta: Słuchaj, jaka w tym logika, że zabierasz dzieciom, a dajesz więźniom?
- A ty myślisz, że jak nas stąd zdejmą to do przedszkola poślą?
Wychodzi Tusk ze swojego domu
podchodzi do niego nieznany facet
i pyta "panie premierze, która godzina?"
Donald spogląda na zegarek i odpowiada 18.
Nagle facet spogląda na swój zegarek mówi
"Kurwa, ten to nawet podając godzinę musi skłamać"
Jednostka wojskowa na pustyni, przyjeżdża generał i pyta żołnierzy:
- Macie jedzenie ?
- Mamy !
- Macie alkohol ?
- Mamy !
- A jak u was jest z seksem
- Mamy wielbłąda!
Trochę się zdziwił generał, ale nic. Wrócił do domu, mija tydzień, a jego dalej nurtuje ten wielbłąd. Postanowił wrócić więc do jednostki. Znów ta sama seria pytań. Odpowiedzi te same. Generał mówi:
- Zaprowadźcie mnie do niego.
Otworzyli budynek z wielbłądem, generał patrzy i prosi by go zostawili na 20 minut. Minął czas. Generał wychodzi uradowany. Zapina rozporek i mówi:
- Fajny ten wielbłąd ale ma trochę dupkę krzywą !
Na to jeden z żołnierzy:
- Krzywą może i ma, ale przynajmniej do burdelu nas wozi panie generale!
Milioner zrobił przyjęcie urodzinowe.
Zaprosił mnóstwo ludzi, nagle woła wszystkich nad basen i mówi: - Organizuję konkurs - kto przepłynie basen pełen krokodyli otrzyma nagrodę, czyli 1 000 000$.
Brak chętnych.
- OK - mówi milioner - dostanie milion i moje Ferrari...
Nadal brak chętnych.
- Hmm... Milion dolców, Ferrari i... moją najlepszą ku*wę!
Nagle plusk i... w basenie gość macha ręk
ami ile sił i płynie tak szybko, jak tylko daje radę.
Wychodzi po drugiej stronie basenu i zdyszany mówi:
- Gdzie jest ta ku*wa?
Na to milioner:
- Spokojnie, masz tu milion dolarów...
- Gdzie jest ta ku*wa? - powtarza gość z basenu.
- Spokojnie, masz milion i moje Ferrari...
Na to zadyszany gość:
- Gdzie jest ta ku*wa co mnie wepchnęła?!
Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację, potem przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina zajebistej gry wstępnej, potem godzina zajebistego sexu a na koniec wyobraź sobie, że godzinę rozmawialiśmy bajka po prostu!!!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów...
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Nie no - zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, wybzykałam, zasnąłem! A u Ciebie?
- K-urwa, u mnie beznadzieja... Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne, było k-urwa tak drogo, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zapierdalać do domu na piechotę. Przychodzimy - k-rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece!!! Byłem tak wkurzony, że najpierw
przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem k-urwa przez godzinę nie
mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wkurwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.
Przychodzi facet do okulisty i zaczyna zdejmować gacie.
- Panie, pan pomylił lekarzy.
- Cicho! Patrz pan! - facet rozpina spodnie i zdejmuje je do kolan.
- Ale proszę pana. Pan powinien pójść do innego specjalisty.
- Cicho! Patrz pan! - facet obraca się i wypina dupę.
- Ale drogi panie, ja leczę oczy...
- Cicho! Widzisz pan włosy na rowie?
- No widzę...
- I takie brązowe kulki na tych włosach?
- No widzę
- No to jak ciągnę za te kulki, to mi oczy łzawią!
Dzwoni facet do publicznej przychodni:
-Dzień dobry, na kiedy mogę się zapisać do okulisty? Za cztery lata.
-Ale za cztery lata rano czy po południu?
-Panie, przecież to za cztery lata, dlaczego już teraz chce Pan wiedzieć czy to będzie rano czy po południu?
-No bo za cztery lata rano mam wizytę u ortopedy.
Nigdy nie myłem... Jajek.
Technikum żywienia
Nie żyj z poczuciem winy. Nie pielęgnuj tego poczucia w sobie.
Życia nie mierzy się ilością oddechów, tylko ilością chwil, które nam zapierają dech w piersiach.
Kłócą się dwa pantofelki i jeden mówi do drugiego:
- Zamknij się, bo ci walnę!
Na co drugi:
- A niby czym?
-A nibynóżką!