Dowcipy - str 39

Viralowe kawały i suchary
  • Lenistwo

    Moje lenistwo jest dokładnie jak cyfra 8. Jeśli się położy, to staje się nieskończone.

  • Arabski dyplomata na obiedzie w Departamencie Stanu

    Arabski dyplomata odwiedza po raz pierwszy Stany Zjednoczone. Jest na obiedzie w Departamencie Stanu. Wielmożny Emir nie był przyzwyczajony do soli w amerykańskim jedzeniu (frytki, sery, salami, ryby itp.) i ciągle wysyłał po szklankę wody swojego służącego Abdula. Raz za razem Abdul znikał i pojawiał się ze szklanką wody, ale po pewnym czasie wrócił z pustymi rękami.
    - Abdul, synu zwiędłego wielbłąda, gdzie moja woda?! - żąda wyjaśnień Wielmożny Emir.
    - Najmocniej przepraszam, o Najjaśniejszy! jąka się nieszczęsny Abdul - Ale jakiś biały człowiek siedzi na studni.

  • Odejść z fantazją.

    Lekarz mówi do pacjenta - umiera Pan na raka. Tego się obawiałem odpowiada pacjent. Panie doktorze mam ostatnią prośbę. Proszę w akcie zgonu napisać że umarłem na AIDS. - Dlaczego? Pyta zaskoczony doktor. Pacjent odpowiada :  
    - po pierwsze, będę pierwszy we wsi, więc ludzie będą o mnie opowiadać długo po  
    mojej śmierci.  
    - po drugie, mojej starej nikt nie zechce
    - po trzecie, wszyscy którzy z nią spółkowali poza moimi plecami, pójdą się powiesić.

  • Zwiedzanie

    Dwaj Żydzi zwiedzają Rzym i Watykan. Oglądają z zachwytem budowle, rzeźby, obrazy.... W pewnym momencie jeden mówi do drugiego. -Popatrz jakie bogactwo, a zaczynali od stajenki.

  • Taryfa na modlitwę

    Rabinie dlaczego nasze modlitwy mówimy zawsze po zmroku? - zapytała mała Ruth.
    - Moje drogie dziecko, ponieważ po osiemnastej obowiązują darmowe minuty.

  • Długowieczność

    Dlaczego kobiety żyją dłużej?
    .
    .
    .
    Bo nie mają żon!

  • Zagadka (Zasłyszane, przeczytane )

    Kto jest? Chciał być politykiem więc cały majątek przepisał na żonę. Będąc politykiem  nawiązał romans i cały majątek stracił. Przegrał wybory w partii mającą w nazwie jego nazwisko z osobą którą  osobiście wylansował?

  • Baba u lekarza

    Przychodzi baba do lekarza ze spalonymi uszami. Lekarz się pyta:
    - Czemu ma pani spalone uszy?
    - Prasowałam koszule a w pokoju zadzwonił telefon i odruchowo przyłożyłam żelazko do ucha.
    -  A czemu ma pani spalone drugie ucho?
    - Bo chciałam zadzwonić po pogotowie.

  • Przychodzi...

    Do matki przełożonej przychodzi nowicjuszka i mówi -  matko przełożona, zostałam zgwałcona. Co mam robić? Matka przełożona odpowiada - zjedz cytrynę! - pomoże ?pyta nowicjuszka. Nie. Ale zetrze ten uśmiech zadowolenia z twojej twarzy.

  • Rozmowa mężatek

    Dwie młode mężatki spotykają się w kawiarni żeby pogadać o swoich nowych doświadczeniach. W trakcie rozmowy jedna pyta drugą. - Rozmawiasz z mężem podczas stosunku? Tak, jeśli właśnie zadzwoni.

  • Dziadku, jak Ty babcię poznałeś?

    Wnuk mówi do dziadka.
    - Kiedyś to mieliście źle. Nie było Internetu, komórek, czatu ani Gadu-Gadu...
    Jak Ty babcię poznałeś?
    - No, jak nie było? Wszystko było - odpowiada dziadek.
    - Nie rozumiem - mówi wnuczek.
    - No, przecież babcia mieszkała w internacie, jak wracała ze szkoły, to ja stałem na czatach, wychodziłem z babcią na gadu-gadu, a jakby nie komórka, to Ciebie i Twojego ojca nie byłoby na świecie.

  • Żali się facet znajomemu

    Żali się facet znajomemu:
    - Miałem takiego pięknego węża ogrodowego, mówię ci, ręczna robota dziadka, wąż miał ponad kilometr i był cenną pamiątką rodzinną, a tu wczoraj przyszedł komornik i zabrał mi tego węża.
    - A za co?
    - Nie wiem, powiedział, że za długi.