Dowcipy - str 194

Viralowe kawały i suchary
  • Przychodzi baba do lekarza a lekarz

    Przychodzi baba do lekarza, a lekarz się jej pyta:  
    - Kim Pani jest z zawodu?  
    - Nauczycielką.  
    - Taaa?? To niech mi Pani pałę postawi.

  • Przychodzi baba do ginekologa rozbiera

    Przychodzi baba do ginekologa, rozbiera się i siada na fotel.  
    - Bardzo mnie boli tam w środku. Wyżej, jeszcze wyżej...  
    - Podejrzewam, że jest to zapalenie migdałów.

  • Przychodzi baba do lekarza Panie

    Przychodzi baba do lekarza:  
    - Panie doktorze, mój problem to za duże potrzeby seksualne...  
    - To niech pani wyjdzie za mąż.  
    - Mam już męża.  
    - To niech pani znajdzie sobie kochanka.  
    - Już mam.  
    - To niech pani weźmie drugiego.  
    - Mam drugiego, i jeszcze innych trzech.  
    - Hmmm, wydaje mi się, że pani jest rzeczywiście chora.  
    - Panie doktorze, niech mi pan to da na piśmie, bo mąż mówi, że jestem k*.*a!

  • Młodzian idąc przez wieś zapytuje

    Młodzian idąc przez wieś, zapytuje leciwą gospodynię:
    - Babciu, jak tu najłatwiej trafić do szpitala?
    - Powiedz mi jeszcze raz "babciu", to zaraz tam się znajdziesz!

  • Baba w sklepie pyta się Przepraszam

    Baba w sklepie pyta się:
    - Przepraszam, czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie?
    Na to sprzedawczyni:
    - Bardzo proszę ale mamy też przymierzalnię.

  • Przychodzi baba do lekarza i mówi

    Przychodzi baba do lekarza i mówi:  
    - Panie doktorze, z moim mężem coś nie w porządku. Ubzdurał sobie, że jest śnieżnym bałwanem. Stoi na podwórku z garnkiem na głowie, z miotłą w ręku.  
    - Proszę go do mnie przyprowadzić.  
    Po godzinie baba wraca i mówi:  
    - Panie doktorze, nic z tego. Została z niego tylko kałuża wody, garnek i miotła!