Dowcipy - str 57

Viralowe kawały i suchary
  • Wiesz Antek pado Francek jo to bych

    - Wiesz Antek - pado Francek - jo to bych tak chcioł fedrowac na Północnym Biegunie.
    - Ale coż ci sie też zachciało?
    - Bo widzisz, tam jest pół roku noc, to bych społ i leżoł, że aż hej.
    - No ja, ale tyś zapomnioł, że tam jest pół roku dzień, to byś ale fedrowoł!!
    - Coś ty! Przecę mie obowiązuje ośmiogodzinny dzień pracy.

  • Gajowy napotyka na skraju lasu młodą

    Gajowy napotyka na skraju lasu młodą dziewczynę.
    - Nie boi się pani tak sama chodzić po lesie? Jeszcze ktoś panią zgwałci...
    - Gdyby pan był tak miły... to już bym dalej nie szła...

  • Ile będzie kosztował przejazd pana

    - Ile będzie kosztował przejazd pana samolocikiem do Edynburga? - pyta szkockie
    małżeństwo.
    - Mogę was przewieźć za darmo, jeśli podczas lotu nie powiecie ani słowa!
    Już po wylądowaniu pilot, który w czasie lotu wykonywał różne karkołomne akrobacje
    gratuluje Szkotowi:
    - No, muszę przyznać że jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować
    milczenia w czasie lotu!
    - A wie pan - przyznaje Szkot - że w pewnym momencie chciałem krzyknąć!
    - W jakim?
    - Kiedy moja żona wypadła z samolotu!

  • Podczas meczu piłkarskiego siedzącego

    Podczas meczu piłkarskiego, siedzącego na trybunach malucha zagaduje mężczyzna siedzący obok:
    - Przyszedłeś sam?
    - Tak, proszę pana.
    - Stać cię było na tak drogi bilet?
    - Nie, tata kupił.
    - A gdzie jest twój tata?
    - W domu, szuka biletu.

  • Ból głowy

    Był sobie facet, którego od jakiegoś czasu strasznie bolała głowa. Na początku wytrzymywał, jechał na tabletkach, ale po jakimś czasie już nie mógł. Poszedł do lekarza. Ten go zbadał, obejrzał i mówi:
    - No cóż, wiem jak pana wyleczyć, ale będzie to wymagało usunięcia jąder. Ma pan bardzo rzadki przypadek naciskania jąder na podstawę kręgosłupa. Nacisk powoduje ból głowy. Jednym sposobem przyniesienia panu ulgi jest usunięcie jąder. Co pan na to?
    Facet zbladł i myśli. Jak to będzie bez jąder no i w ogóle... Jednak doszedł do wniosku, że z takim bólem głowy nie da rady żyć i postanowił 'iść pod nóż'.
    Mija kilka dni po zabiegu, głowa już nie boli.
    Jednak czuł, że bezpowrotnie stracił coś ważnego... Postanowił sobie to, przynajmniej tymczasowo, zrekompensować nowym ciuchem.
    Wchodzi do sklepu i mówi:
    - Chcę nowy garnitur! Sprzedawca zmierzył go wzrokiem i mówi:
    - Rozmiar 44?
    - Tak, skąd pan wiedział?
    - To moja praca...
    Facet przymierzył, pasuje idealnie!
    - Może do tego nowa koszula?
    - Niech będzie.
    - Rozmiar 37?
    - Tak, skąd pan wiedział?
    - To moja praca...
    Gościu założył koszulę, leży jak ulał.
    - To może jeszcze nowe buty?
    - A niech będą nowe buty.
    - Rozmiar 8, 5?
    - Tak, skąd pan wiedział?
    - To moja praca...
    Przymierza buty, są idealnie dopasowane.
    - No to może nowe slipki?
    Chwila wahania...
    - Jasne, przecież przydadzą mi się nowe slipki.
    - Rozmiar 36?
    - Ostatnio nosiłem 34...
    - Nie mógł pan nosić 34. Powodowałyby ucisk jąder na podstawę kręgosłupa i miałby pan cholerny ból głowy...

  • Facet złowił złotą rybkę

    Facet złowił złotą rybkę. Oczywiście miał życzenie, itp. W końcu rybka mówi:  
    - Ok, twoje życzenie spełni się.  
    - Kiedy? - pyta facet.  
    - W nocy, gdy zaśniesz, wszystko się spełni.  
    Kiedy już spał, obudziło go stukanie do drzwi. Otwiera drzwi i widzi płonący krzyż na placu przed domem i sześć zakapturzonych, ubranych na biało osób. Przywódca grupy podszedł do niego, z liną w ręku i pyta:  
    - To ty chciałeś bujać się jak czarni?!

  • 2 koleżanki Dalej jesteś z Kuba?

    2 koleżanki.
    - Dalej jesteś z Kuba?
    - Kuba zawsze chciał ze mną uprawiać seks. A ja nie chciałam. Mówiłam, że będe uprawiać seks po ślubie. Więc jemu się nudził związek i rozstaliśmy się.
    A teraz dzwoni od czasu do czasu i pyta czy jestem już po ślubie

  • W sałatce tego pana

    - Kelner! W mojej zupie pływa mucha!!!  
    - Phi! Wielkie rzeczy! A w sałatce tego pana siedzi żywy karaluch! - odpowiada kelner