Dowcipy - str 394

Viralowe kawały i suchary
  • Do pokoju wchodzi strasznie pobity

    Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.  
    - O rany, sir, co się panu stało? - pyta Jan.  
    - Dostałem w twarz od barona Stefana.  
    - Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
    - Miał. Łopatę.  
    - A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?  
    - Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.

  • Pewien mgr na ćw z matematyki

    Pewien mgr na ćw. z matematyki. Po piętnastu minutach rozwiązywania na tablicy całki, która była zadana jako praca domowa (ale oczywiście nikomu nie wyszła) po cichu do siebie:  
    - Kurwa to znowu nie wychodzi...  
    Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie

  • Jasio przychodzi do domu po szkole

    Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie:
    - Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa!
    - To jest niemożliwe - mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę.  
    Idą na róg, policjant stoi.
    Mama pokazuje na Jasia:
    - Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z dupy?!
    - Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z dupy powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!!!

  • Siedzi facet nad przeręblem i łowi

    Siedzi facet nad przeręblem i łowi ryby. Podchodzi do niego drugi i mówi:
    - Nic pan tu nie złowi.
    - A pan skąd wie?
    - Bo jestem kierownikiem tego lodowiska!

  • Początkująca śpiewaczka operowa pyta

    Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
    - Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
    - Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.