Dowcipy - str 290

Viralowe kawały i suchary
  • W jednym z reakcyjnych domów była

    W jednym z reakcyjnych domów była papuga, która ciągle powtarzała:  
    "Precz ze Stalinem!" Usłyszał to UB-ek - papuga i jej właściciele stanęli przed sądem. Lecz w dniu rozprawy papugę wymieniono na inną u księdza. W trakcie przesłuchania, mimo nalegań sądu, ptak uparcie milczy. Sędzia, by skłonić jednak papugę do mówienia, sam powtarza: "Precz ze Stalinem".  
    Bez skutku. Wreszcie zaproponował, by wszyscy zebrani w sali rozpraw krzyknęli: "Precz ze Stalinem".  
    Po tym okrzyku papuga zareagowała:  
    - Panie, wysłuchaj ich modlitw!

  • Na kolosie z maszyn Na zaliczeniu mgr

    Na kolosie z maszyn. Na zaliczeniu mgr mówi do jednego z kolczykiem w uchu:  
    - Pan należy do Unii Europejskiej?  
    - No tak...  
    - Bo tam kolczykują bydło...  
    Politechnika Krakowska

  • nie wiem czy pan pamięta że

    "....nie wiem, czy pan pamięta, że Anna Karenina poszła do klasztoru, bo nie chciała wyjść za Wołodyjowskiego. a wtedy Kmicic chwycił swój róg bawoli, cętkowany, kręty i powiedział 'ogary poszły w las'. ciemno się zrobiło w piwnicznej izbie, gdy Boryna zataczając się wpadł w objęcia pani Dulskiej, która wzięła go za Zbyszka z Bogdańca (a to był Maciej Chełmicki). Chwyciwszy za głowę Rzeckiego, zrobił taką awanturę o Basię, że pan Tadeusz krzycząc 'quo vadis?' wpadł do Jeziora Bodeńskiego. na szczęście Jagienka, która była tam za chlebem, zapaliła Latarnika przy pomocy ogniem i mieczem, i odjechała wozem Drzymały, który należał do Faraona. taka była historia żółtej ciżemki."