O polityce - str 8

  • W jakiejś mieścinie odbywa się wiec

    W jakiejś mieścinie odbywa się wiec. Na podium stoi gość w garniturze i wykrzykuje:  
    - Precz z obłudą! Precz z pedofilią! Precz z...  
    Ktoś z tłumu słuchaczy się wychylił i krzyknął:  
    - Panie! Coś się pan tak tych księży uczepił?!

  • Prezydent Kwaśniewski wzywa do siebie

    Prezydent Kwaśniewski wzywa do siebie szefa UOP i mówi:  
    - Niech pan popatrzy! Znów ktoś narobił na trawnik przed Belwederem! Ile razy mam powtarzać, że trzeba pilnować tych rosyjskich dyplomatów!?  
    - Żadnych dyplomatów dziś nie było. Przechodził tylko Lech Wałęsa.  
    - Wałęsa? Ale kupa!!! To naprawdę światowy człowiek!

  • Spotyka się Wałęsa z profesorem

    Spotyka się Wałęsa z profesorem Miodkiem i mówi:
    - Panie profesorze ludzie zarzucają mi, że używam nieodpowiednich słów. Np. czy ja mogę używać słowa szachuje?
    - Ja na pana miejscu użyłbym słów zamknąć się panowie.

  • Halo! halo! Tutaj kacze radio

    Halo! halo! Tutaj kacze radio w mieście z piernika,
    Nadajemy audycję z naszego kurnika.
    Proszę, niech każdy nastawi aparat,
    By sfrunęły się ptaszki dla odbycia narad.

    Po pierwsze - w ważnej sprawie
    Czy rydzyk to grzyb, czy też kaczka prawie?
    Po drugie - gdzie się
    Dają umieścić kolesie.
    Po trzecie - kto się
    Na kaczkę wypnie, ten prosię!
    Po czwarte - jak
    Zakwakać "kwak"?
    By zadowolony był Główny Ptak?

    A po piąte przez dziesiąte
    Będą ćwierkać, gdakać, krakać,
    Pitpilliptać oraz kwakać
    Ptaszki następujące:

    Lech, Jareczek, Papa Tadzik,
    Przemek, Jacek oraz Kazik,
    Zbyszek, Ludwik, Marek z Jurkiem
    Za Jareczkiem wszyscy sznurkiem

    Wróbel Andrzej co wśród ptaków
    I Filipków ma w orszaku
    Nie brakuje też Romana
    Co się najął za bociana

    Pierwszy Kazik
    Zaczął tak:
    "Halo! O, halo to-pić po!
    Te-Ka-Em, Te-Ka-Em, Te-Ka-Em,
    Radio, radijo, dijo, ijo, ijo
    Tivi, trijo, trwam, trwam, trwem
    Pio pio lo lo lo lo lo lo
    Ple ple pis pis pis halo!"

    Na to Andrzej zaświergotał
    "Cóż to znowu za bełkoty?
    Muszę zajrzeć do słownika
    By zrozumieć śpiew Kazika.
    Każdy wie, każdy wie
    Kto ma odejść, a kto nie!

    To jest sejm
    A nie cyrk!
    Patrzcie go! Nastroszył piórka
    I udaje znowu Jurka
    Dość tych arii, dość tych liryk!
    Ćwir ćwir, czyrik,
    Czyr czyr ćwirik!"

    I tak zaczął ćwirzyć, ćwikać
    Ćwierkać, czyrkać, czykczirykać,
    Że aż obydwa kaczory
    Zagroziły że wybory!

    Przestraszone wszystkie ptaki
    W szczebiot, w świegot, w zgiełk ? o taki:
    "Daj tu! Dawaj! Co masz? Fotel?
    Może prezesurę potem?
    Ja do żłobu, ty do żłobu!
    Lepiej będzie razem obu.

    Widzisz go! Nie dam ci! Czyje? Moje!
    Ja wyborów się nie boję!
    Nie dasz mi? Takiś ty? Wstydź się, wstydź się!"
    I wszystkie ptaki zaczęły bić się.
    Jaka więc stabilizacja
    Taka jest i demokracja...

  • Obywatele to nie prawda że moje

    Obywatele, to nie prawda, że moje przemówienia przychodzą nagrane ze Związku Radzeickiego na płytach... na płytach... na płytach... na płytach...

  • Podczas kolejnego spotkania w Białym

    Podczas kolejnego spotkania w Białym Domu Gorbaczow i Reagan postanowili się zabawić: Reagan rysuje karykaturę Gorbaczowa, a Gorbaczow - Reagana. Z jednym tylko zastrzeżeniem: nie można rysować "poniżej pasa". Po kilku minutach Gorbaczow pokazuje swoją pracę. Reagan pyta:  
    - Dlaczego na twoim rysunku jedno ucho mam małe, a drugie duże?  
    - Bo dużym uchem słuchasz kongresu, a małym - narodu.  
    Teraz swoją pracę pokazuje Reagan. Gorbaczow pyta:  
    - Dlaczego na twoim rysunku jedną pierś mam dużą, a drugą - małą?  
    - Bo większą piersią karmisz ministrów, a mniejszą - dyrektorów fabryk i generałóww.  
    - A co z narodem?  
    - Przecież umawialiśmy się, że nie będziemy rysować poniżej pasa!

  • Jaka jest różnica między automatem

    - Jaka jest różnica między automatem telefonicznym a wyborami?
    - W automacie najpierw płacisz, a potem wybierasz, a przy wyborach najpierw wybierasz, a płacisz później!

  • Działacz KPZR tłumaczy słuchaczom

    Działacz KPZR tłumaczy słuchaczom, jak szybko zmieniać się będzie na lepsze życie w ZSRR:  
    - Za dwa lata każdy będzie mógł kupić sobie rower, za trzy lata motocykl, a za cztery lata każdego będzie stać na kupienie samochodu, a za pięć lat każdy będzie miał swój helikopter!
    Ktoś z sali wstaje.  
    - Rozumiem rower, motocykl, samochód... Ale po co każdemu helikopter?  
    - A jak dowiecie się, że na przykład w Odessie można kupić zapałki, a w Kijowie papierosy? Wsiadacie wtedy we własny helikopter i za chwilę jesteście na miejscu!