O polityce - str 11

  • Breżniew i salceson.

    Nie jest to kawał, podobno rzecz naprawdę miała miejsce.  

    Gierek, jakimiś sobie tylko znanymi kanałami, dowiedział się kiedyś, że schorowany już Breżniew miał takie małe marzenie, że chciałby kiedyś znów zjeść nieznaną w ZSRR potrawę, jaką był polski salceson. I gdy Gierek pojechał do Moskwy na następne spotkanie z Breżniewem, to na "dzień dobry" wręczył Leonidowi Iliczowi wielką paczkę salcesonów. I scenka jest następująca. Po tym wstępie, Gierek prowadzi rozmowę z Breżniewem, a rozanielony Breżniew w tym czasie, prosto z papieru, w który opakowana była paczka, dosłownie obżera się tym salcesonem, jakby w życiu nie jadł. Podobno zeżarł kilka kilo i nasi się już bali, że szlag go przez to trafi, no i "będzie dym", na co osobisty lekarz Breżniewa miał powiedzieć, że: "Niech żre... Jemu już nic nie jest w stanie zaszkodzić.". Od tej pory na rozmowy w Moskwie polscy wysłannicy przywozili trochę salcesonu i podsuwali go Breżniewowi w trakcie rozmów, licząc na to, że przy pomocy "cwaniaka"* uda się więcej wydębić w negocjacjach.
    __________
    * Gdy w PRL-u z powodu "bratniej" przyjaźni z ZSRR na sklepowych półkach brakowało mięsa i kiełbasy, zostawał salceson, stąd powstał w tamtych czasach następujący żart:
    – Dlaczego salceson to cwaniak?
    – Bo nie dał się wywieźć do Ruskich.

  • Stulatek postanowił nauczyć się łaciny.

    Znalazł korepetytora i poprosił go o udzielanie lekcji.  

    - Ale dlaczego pan w tym wieku chce się łaciny uczyć? - zdziwił się nauczyciel.
    - Aaa, wie pan – odpowiedział mu dziadek. - Niedługo umrę, i jak pójdę do nieba, to jak się dogadam ze świętym Piotrem, jak nie po łacinie?
    - Ach tak... - powiedział korepetytor. - A co będzie, jeśli pan pójdzie do piekła?
    - Niemiecki już znam.

  • Piekło

    - Czy lepsze jest piekło socjalistyczne czy kapitalistyczne?
    - Socjalistyczne. A to zapałek nie ma, a to kocioł w remoncie, a to diabły na zebraniu partyjnym...

  • Protest song

    Rozmowa dwóch obywateli :
    - Oglądałem manifestację i myślę, że ludziom już niczego nie brakuje.
    - Skąd taki wniosek?
    - Krzyczeli MAMY DOŚĆ!

  • Media

    Jedyne media, które nie kłamią: woda, prąd, i gaz...

  • Ustroje

    - Maoizm: mam trzy krowy; rząd zabiera wszystkie, zabija i mięso dzieli po równo.

    - Komunizm: mam trzy krowy; rząd zabiera je do kołchozu, gdzie zdychają.

    - Narodowy socjalizm: mam trzy krowy; rząd zabiera dwie i zamienia je na armaty.
      
    - Faszyzm: mam trzy krowy; rząd ustanawia cenę maksymalną na mleko, a krowy każe zakolczykować, bym ich nielegalnie nie zjadła.  

    - Socjalizm: mam trzy krowy; rząd odbiera mi pod przymusem mleko, które potem mogę kupić w państwowym sklepie na kartki.  

    - Socjaldemokracja: mam trzy krowy; rząd skupuje ode mnie mleko i za moje podatki rozdaje za darmo w szkołach, gdzie dzieci wylewają je do zlewu.  

    - Państwo opiekuńcze: mam trzy krowy; muszę sprzedać jedną, by starczyło na badania weterynaryjne i na podatki od dwóch pozostałych.  

    - Eurosocjalizm: mam trzy krowy; rząd każe mi zabić jedną, bo krów jest za dużo – i drugą, bo krowa sąsiada jest chora na pryszczycę.  

    - Kapitalizm: mam trzy krowy; sprzedaję jedną i kupuję byka!"

  • XXIII wiek

    W XXIII wieku, jeszcze tylko garstka ludzi protestowała przeciwko żywności modyfikowanej genetycznie. Na tle większości, wyróżniali się brakiem sierści i kopyt.

  • Na zebraniu partyjnym prelegent pyta:

    - Towarzysze! Co by było, gdyby nie było PRL-u?
    Na to głos z sali:
    - Wszystko by było.

  • Putin dzwoni do Scholza:

    – Uznaliśmy trzy republiki: DRL, ŁRL i NRD.
    – NRD?! Jak to: NRD?!
    – Taaaak... Wiedziałem, że co do dwóch pierwszych nie będzie zastrzeżeń.

  • Co to jest komunizm?

    Kara za rewolucję październikową.

  • Głęboki PRL.

    Facet otrzymuje papugę – spadek po jego koledze, który do pudła poszedł z powodów politycznych. Papuga, nauczona przez poprzedniego właściciela, również wołała: "Precz z komunizmem!", "Lenin – bandyta!", "Sowieci do domu!" itp. Chłopina starał się ją od tego odzwyczaić, ale nic nie skutkowało, papuga nadal krzyczała "wywrotowe" hasła. W końcu ktoś doniósł, no i odwiedziło go UB. Facet, widząc co się święci, złapał papugę i zamknął w zamrażalniku lodówki. Ubecy pytają, gdzie papuga, a on na to, że uciekła przez okno. Ubecy rozejrzeli się po mieszkaniu, zobaczyli odpowiednie portrety na ścianach, Trybunę na stole, na półkach jedynie słuszną literaturę i pojechali. Gość otworzył więc lodówkę, a tam papuga dziobem szczęka, skrzydła zaciera i krzyczy na jego widok:
    – Niech żyje socjalizm! Niech żyje Związek Radziecki!
    Na co facet jej mówi:  
    – Widzisz, stara franco, wiedziałem, że tylko pobyt na Syberii cię rozumu nauczy.

  • Co musi prawdziwy prezes?

    1. Zbudować partię.  
    2. Wychować kota.  
    3. Posadzić Tuska.