Przychodzi baba do lekarza
Przychodzi baba do lekarza z kierownicą w plecach.
- Kto panią tu skierował?
Przychodzi baba do lekarza z kierownicą w plecach.
- Kto panią tu skierował?
Przychodzi baba do lekarza ze studentem w dupie.
Lekarz: Co pani jest?
Baba: Dziekanat!
Przychodzi baba do lekarza z wielorybem w dupie i mówi:
- Mam dość tego walenia!
Lekarz do baby:
- Ma pani zapalenie śledziony.
- To możliwe, panie doktorze. Ostatnio jadłam dużo śledzi!
Przychodzi Baba do lekarza:
- Panie doktorze po tej kuracji hormonalnej strasznie rosną mi włosy!
- Niemożliwe! A gdzie najwięcej?
- Na jądrach.
Przychodzi baba do lekarza z telefonem na głowie.
- Kto pani taki numer wykręcił ?
Przychodzi baba do lekarza z koparką na plecach, a lekarz:
- Ale się pani wkopała...
Przychodzi baba do lekarza:
- Co pani przysparza kłopotów?
- Mój stary, ale przyszłam do pana, bo mnie wątroba boli...
Przychodzi baba do lekarza i skarży się:
- Panie doktorze, wszyscy mnie ignorują.
- Następny proszę! - woła lekarz
Przychodzi baba do lekarza. Lekarz się pyta:
- Coś dawno pani u mnie nie było?
Baba:
- A bo byłam chora.
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze niech mi pan przepisze cos na swędzenie. Tylko cos taniego, bo lekarstwa tyle teraz kosztują...
- Niech się pani drapie!
Babka kupiła sobie szafę. Po przywiezieniu jej do domu zaczęła ją składać. Pod jej oknem biegła linia tramwajowa... złożyła tę szafę ale tramwaj przejechał i szafa sie złożyła... mówi więc do siebie: Sama nie dam rady. Zawołała sąsiada. Ten złożył szafe od nowa, ale przejechał tramwaj i szafa się złożyła. Sąsiad wpadł na pomysł i mówi: Wie pani co?? ja wejdę do środka i zobaczę, co się tam składa. Wszedł a do domu wrócił mąż i zajrzał do szafy, a sąsiad: Ja wiem że to głupio wygląda ale ja naprawdę czekam na ten tramwaj...