Przychodzi baba do lekarza a lekarz
Przychodzi baba do lekarza a lekarz do niej:
- Niech pani stąd wyjdzie, bo już kawały zaczynają o nas opowiadać.
Przychodzi baba do lekarza a lekarz do niej:
- Niech pani stąd wyjdzie, bo już kawały zaczynają o nas opowiadać.
Przychodzi baba do lekarza i się skarży:
- Panie doktorze, ludzie mi do okien zaglądają!
- To nic dziwnego.
- Ale ja mieszkam na 10 piętrze...
Przychodzi baba do lekarza i już od progu skacze:
- Co się stało - pyta doktor.
- Mówiłam, że sprężynka jest za długa - odpowiada baba.
Panie doktorze, łykam te tabletki, łykam, ale nie chudnę.
- To nie możliwe! A bierze je pani, tak jak kazałem, dziesięć razy dziennie?
- Oczywiście. Jedna po każdym większym posiłku.
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
- Czemu pani tak długo nie było?
- Bo chorowałam...
Po przejrzeniu wyników lekarz mówi do baby :
- Ma pani kamienie w pęcherzu żółciowym, zwapnienia w płucach, piasek w moczu...
- Panie doktorze! A czy mam trochę cementu? Bo widzi pan, mąż będzie budował domek na działce...
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- Panie doktorze, czy po wybuchu bomby atomowej będę mogła zajść w ciążę?
Na to lekarz:
- Nie widzę przeszkód, tylko gdzie pani znajdzie swoją dupę?
Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza, więc lekarz udaje się na jej grób. I słyszy zduszony głos:
- Panie doktorze, ma pan coś na robaki?
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi...
-Lekarz na to: Proszę się rozebrać do pasa
Baba: ale...
Lekarz stanowczo: Proszę się rozebrać!
Baba ściągnęła stanik, a piersi gwizdnęły o podłogę!!!
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz biega wokół biurka. Po godzinie baba pyta:
- Co pan doktor robi?
- Bo ja jestem lekarz okręgowy!
Lekarz do baby:
- Ma pani zapalenie śledziony.
- To możliwe, panie doktorze. Ostatnio jadłam dużo śledzi!
Przychodzi baba do lekarza i kładzie się na kozetce.
Lekarz: Co się pani tak rozkłada?
Baba : A co mam gnić w poczekalni?!