Ja radio wywaliłam (no tak w zasadzie to nie wywaliłam, co odłączyłam i schowałam gdzieś głęboko do szafy). Robiło mi okropne pobudki... Miało alarm niemal jak syrena strażacka. Zawału można było dostać. Poza tym mam coś takiego, że jak sobie nastawię budzenie, to nie mogę zasnąć – podświadomie się czeka na ten cholerny budzik.
1 komentarz
merlin
Dobre! Ciekawe skąd głos z radia mnie zna?
MEM
@merlin
Ja radio wywaliłam (no tak w zasadzie to nie wywaliłam, co odłączyłam i schowałam gdzieś głęboko do szafy). Robiło mi okropne pobudki... Miało alarm niemal jak syrena strażacka. Zawału można było dostać. Poza tym mam coś takiego, że jak sobie nastawię budzenie, to nie mogę zasnąć – podświadomie się czeka na ten cholerny budzik.