Flecista zwierza się koledze.

- Graliśmy kiedyś dla szacha... I tak mu się spodobała nasza muzyka, że rozkazał napełnić nasze instrumenty złotymi monetami... Do bębna weszło 10 tysięcy złotych monet, do saksofonu 5 tysięcy, a w ten zasrany flet ani jedna moneta nie weszła!
- Uuuuu....
- Graliśmy kiedyś dla niemieckiego kanclerza... I tak mu się spodobała nasza muzyka, że rozkazał napełnić nasze instrumenty monetami euro... Do bębna weszło 10 tysięcy monet, do saksofonu 5 tysięcy, a w ten zasrany flet ani jedna moneta nie weszła!
- Uuuuu....
- Graliśmy kiedyś dla rosyjskiego cara... Ale jemu nasza muzyka tak bardzo się nie spodobała, że rozkazał wsadzić nam nasze instrumenty w dupy... Bęben nie wszedł, saksofon nie wszedł, a ten zasrany flet wszedł aż po sam si-bemol...

MEM

dodała dowcip do kategorii inne. Tagi: #muzyk #flet

Dodaj komentarz