usiadł z nią na ławce i rozwiązuje krzyżówkę. Utknął na: "Produkt fantazji" i zaczął się zastanawiać, mamrocząc do siebie: "Produkt fantazji... Produkt fantazji..."
Na to siedzący niedaleko menel, który go usłyszał, mówi:
– Pisz pan: dziecko.
usiadł z nią na ławce i rozwiązuje krzyżówkę. Utknął na: "Produkt fantazji" i zaczął się zastanawiać, mamrocząc do siebie: "Produkt fantazji... Produkt fantazji..."
Na to siedzący niedaleko menel, który go usłyszał, mówi:
– Pisz pan: dziecko.
Dodaj komentarz