O małżeństwie - str 14

  • Małżeństwo góralskie miało

    Małżeństwo góralskie miało dwudziestoparoletnią córkę no i koniecznie chcieli ja wydać za mąż. Wzięła matka córkę na rozmowę i mówi do niej :
    - Córuś, ty córuś trza Ci za mąż iść
    - Oj trza mamuś, trza
    - Tylko pamiętoj córuś, że twój narzeczony mo być: łoszczędny, głupi i nieruszany
    - Dobrze mamuś, bede pamintać
    Minął jakiś czas i córka przyjeżdża do domu rodziców z narzeczonym z miasta. Zasiedzieli siedługo no i wichura za śnieżycą na dworze sie rozszalała. Więc matka mówi:
    - Nikaj nie pojedziecie, prześpita sie tutej. Pościele wam w izbie dwa łóżka
    Młodzi zgodzili sie na to więc tak też się stało. Rankiem córka wychodzi z pokoju cała uśmiechnięta. Widząc to matka sie pyta:
    - I jak córuś ten twój narzeczony, łoszczędny jest ?
    - Oj mamuś jaki łon łoszczędny. Tylko co żeśmy weszli do izby to on mówi "Po co mamy brudzić dwa łóżka, prześpijmy sie w jednym"
    - Oj łoszczędny jest córuś, łoszczędny. A głupi jest?
    - Oj mamuś jaki on głupi !!! Poduszkę zamiast pod głowę to on mi po dupę wsuwa
    - Oj głupi, córuś głupi. A nie ruszany jest ??
    - Oj mamuś, siusiaka to on miał w celofanie jeszcze.

  • Mąż telefonuje z polowania do domu

    Mąż telefonuje z polowania do domu:  
    - Kochanie, będę za dwie godziny w domu.  
    - A jak tam łowy?  
    - Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa.  
    - A co upolowałeś? Jelenia?  
    - Nie.  
    - Dzika?  
    - Przepiłem całą pensję...

  • Facet wszedł do kibelka u siebie

    Facet wszedł do kibelka u siebie w domu,  wziął telefon komórkowy i dzwoni na swój domowy, odbiera zona:
    - Moja droga kocham cię! - i się rozłączył, szybko wychodzi z klopa i do małżonki:
    - Kochanie kto dzwonił?
    - Eeee... przyjaciółka... mmm... chciała o coś zapytać.

  • Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach

    Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach dwie puste flaszki po wódce.  
    Spotyka go kumpel:
    - Cześć! Co u Ciebie?
    - Cześć. Żona kazała mi zabierać swoje rzeczy i wynosić się z mieszkania.

  • Kowalska dokładnie sprawdza garnitur

    Kowalska dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy, nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi:
    - No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!!!

  • Mąż długo nie wraca do domu Żona

    Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi:
    - Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę zanalazł? - mówi do sąsiadki.
    - Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ja sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.

  • Mąż do żony Możesz dać

    Mąż do żony:  
    - Możesz dać mi pieniądze na bilet autobusowy?  
    - Niestety, mam tylko sto złotych w jednym banknocie.  
    - Daj, pojadę taksówką.

  • Mąż do żony Nie rozumiem dlaczego

    Mąż do żony:  
    - Nie rozumiem dlaczego nosisz biustonosz. Przecież nie masz co w niego włożyć.  
    Na to żona:  
    - Przecież ty nosisz slipki, nieprawdaż?!