O Jasiu - str 10

  • Jaś i Małgosia bawią się w dom

    Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jasiu próbuje "obiadu" i mówi.  
    - Wiesz co koteczku ta zupka jest chyba troszeńkę przesolona.
    Małgosia na to:
    - Przesolona? Niemożliwe, przecież kilka razy kosztowałam., ale oczywiście Ty uważasz, że nie mam racji, bo niby co? Jak przesoliłam, to nigdy nie mam racji. A może zarzucisz mi, że nie kosztowałam, to co? Myslisz że kłamię. Pewnie nigdy nie mam racji i zawsze kłamię. To jak zupa przesolona, to już nie należy mnie traktowac jak człowieka, tylko zaraz kłamstwo zarzucać, jak Ty możesz mysleć o mnie jak o takiej ostatniej. To ja się staram, flaki wypruwam, a Ty mnie jak psa traktujesz, że wciąż się mylę, kłamię, gotować nie umię. No co jeszcze źle robię? Może w ogóle ze mną jest Ci źle, nic Ci nie pasuje, jak Ty się do mnie odzywasz...czemu mnie traktujesz jak psa?
    - Mamusiu, a Jasiu powiedział "Ty suko"!!!

  • Matka Jasia sprząta w domu przed

    Matka Jasia sprząta w domu przed świętami. Zła jest, bo roboty kupa, a mąż, jak zwykle, w knajpie. Wysyła więc Jasia, żeby ojca sprowadził do domu. Jasiu znajduje ojca, prosi, żeby wrócił do domu, bo matka zła. Ojciec napełnia kieliszek i mówi:  
    - Siadaj synu i pij!  
    - Ależ tato ja mały jestem !!  
    - Pij, mówię !!  
    - Ale tato !!!!  
    - Pij !!  
    Jasiu wypił, oczy mu wyszły na wierzch, krzywi się mocno.  
    - No i co dobre było?  
    - Oj okropne, tato, okropne !  
    - No! To biegnij do mamy i powiedz jej, że ja też miodów nie mam!

  • Proszę pani ja się w pani chyba

    - Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi dziesięcioletni Jasiu.
    - Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
    - A kto lubi, będziemy uważali.

  • Dzieci wybierają zawody aktorek

    Dzieci wybierają zawody aktorek, piosenkarzy, strażaków, policjantów, itp. Tylko Jaś mówi, że chciałby zostać św. Mikołajem.
    - Czy dlatego Jasiu, że roznosi prezenty? - pyta nauczycielka.
    - Nie. Dlatego, że pracuje raz w roku.

  • Ja je wąchałem!

    Lekcja biologii. Nauczycielka tłumaczy:
    - Pręciki i słupki w kwiatkach to ich organy reprodukcyjne.
    Głos Jasia z tyłu klasy:
    - K*rwa! A ja je wąchałem!

  • Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony

    Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:                                      
    - Można palić?                                          
    - Da się, spoko.                                          
    - Można pić wódę?                                        
    - Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
    - A dziewice są?                                        
    - Czyś ty zgłupiał ? Co ty? W żłobku jesteś?

  • Jasiu na szkolnej wycieczce do lasu

    Jasiu na szkolnej wycieczce do lasu pyta się pani:
    - Proszę pani co to jest?
    - A widzisz Jasiu to są czarne jagody.
    - A dlaczego są czerwone? - pyta Jasiu
    - Bo są jeszcze zielone.