O Jasiu - str 12

  • Nauczycielka Kazałam wam zrobić

    Nauczycielka:
    - Kazałam wam zrobić przez weekend dwa dobre uczynki. Jasiu, opowiedz nam o swoich czynach.
    Jasio:
    - W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła. A w niedzielę wyjechałem od babci i babcia jeszcze bardziej się ucieszyła!

  • Rodzice leża w łóżku a Jaś

    Rodzice leża w łóżku a Jaś podsłuchuje co mówią:
    - Kochany - chciałabym aby to była dziewczynka...
    - Tak kochanie - dostaniesz dziewczynkę...
    Jaś wbiega do pokoju rodziców:
    - A ja chce żołnierzyki, klocki i rower!

  • Pewnego dnia nauczycielka pyta w szkole

    Pewnego dnia nauczycielka pyta w szkole dzieci, co chciałyby dostać, by spełniło to ich marzenia. Zgłosiła się Kasia:  
    - Ja chciałabym mieć złoto, bo złoto jest warte dużo i mogłabym za niego sobie kupić Porsche!!  
    Na to Kaziu:  
    - A ja platynę, bo jest warta jeszcze więcej i mógłbym sobie za nią kupić Ferrari!!  
    Na to wyrwał się Jasiu:  
    - Proszę pani, ja to chciałbym mieć dużo silikonu! Moja siostra ma raptem dwa takie worki silikonu! Gdyby pani widziała, jakie luksusowe bryki parkują pod naszym domem!

  • Babciu jak ci smakował cukierek?

    - Babciu, jak ci smakował cukierek?
    - Bardzo dobry.
    - Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...

  • Czym dla nas jest Bóg? pyta

    - Czym dla nas jest Bóg? - pyta katechetka na lekcji.
    - Pasterzem - odpowiada Kasia.
    - A czym my jesteśmy dla BOGA?
    W klasie cisza, nagle Jasiu mówi:
    - Grupą baranów!!!

  • Dlaczego ciągle spóźniasz się

    - Dlaczego ciągle spóźniasz się do szkoły? - pyta nauczycielka Jasia.
    - Bo nie mogę się obudzić na czas...
    - Nie masz budzika?
    - Mam, ale on dzwoni wtedy gdy śpię.

  • Dzieci co to jest? pyta się

    - Dzieci, co to jest? - pyta się nauczycielka biologii trzymając w ręku wypchanego ptaka.
    - To jest ptok - odpowiada Jaś.
    - Ależ Jasiu, nie mówi się ptok, tylko ptak. A może wiesz, jak ten ptak sie nazywa?
    - Sraka - odpowiada pojętny uczeń.

  • Jaki śliczny z ciebie chłopiec!

    - Jaki śliczny z ciebie chłopiec! - wykrzykuje ciocia. Nosek masz po mamusi, oczy po tatusiu, usta po babci...  
    - Spodnie po bracie i buty po siostrze! - dodaje Jasiu.

  • Jasio spóźniłeś się na lekcję

    - Jasio spóźniłeś się na lekcję, co masz na usprawiedliwienie?
    - Pewna pani zgubiła sto złotych.
    - I co, pomogłeś jej je znaleźć?
    - Nie stałem i trzymałem je pod nogą, czekając, aż odjedzie!!

  • Jasiu mówi pani nauczycielka czy

    - Jasiu - mówi pani nauczycielka - czy wierzysz w życie pozagrobowe?
    - Nie. Dlaczego?!
    - Bo przed szkołą stoi twój dziadek, na którego pogrzeb zwolniłeś się wczoraj z lekcji.

  • Jasiu pyta nauczyciel Jaki

    - Jasiu - pyta nauczyciel. - Jaki to będzie przypadek jak powiesz "lubię nauczycieli"?
    - Bardzo rzadki, panie profesorze.

  • Jasiu dlaczego masz w dyktandzie

    - Jasiu dlaczego masz w dyktandzie te same błędy co twój kolega z ławki?
    - Bo mamy tego samego nauczyciela od języka polskiego...