obudziłem się na jakiejś wyspie , gdzie ja jestem ?!
-Halo jest tu kto? - krzyknołem , lecz nikt mi nic nie odpowiedział .
Poszedłem sprawdzić teren , znalazłem ładne miejsce na osiedlenie się .
Pozbierałem patyki i zrobiłem ognisko . Nie wiedziałem gdzie jestem .Nagle usłyszałem dziwny odgłos ... CZŁOWIEKA!!! Rozejrzałem się ale nikogo nie było . Byłem zdziwiony dla tego że ten dźwięk był taki ... Bardzo dziwny . Jeszcze raz się obejrzałem , było spokojnie więc zasnołem .
Gdy się obudziłem widziałem dwóch chłopaków . Nie znałem ich więc się przywitałem.
-Hej , a wy to kto ? - zapytałem
-Cześć ja jestem Tomek -
- A to jest Jacek , rozbiliśmy się gdy lecieliśmy do afryki .
- Ja nawet nie wiem czemu się tu znalazłem -powiedziałem , ale oni byli nawet mili lecz ten Jacek
nawet nic nie mówił .
-Macie jakiś obóz czy coś?
-Tak mamy , chodź za nami.
Poszedłem za nimi lecz nie miałem do nich zaufania . Zaczymaliśmy się przed jakimś sałasem .
-Nawet tu przytulnie
-Dzięki sam robiłem - powiedział i dodał - Jacek nie wiem czemu ale nigdy nic nie mówił dziwne to.
-W sumie też mnie to dziwi że nic nie mówi od dłuższego czasu .
Tomek mi pokazał mi gdzie mogę spać . Poszedłem do lasu i usłyszałem czyjąś rozmowę.
-Jest tu obcy!
-Jak ma na imię ?
-Nie powiedział.
-Noż KUR** .
Słysząc to musiałem to szybko powiedzieć Tomkowi.
-Tomek !
-Co się stało?
-Jacek , on umie mówić tylko że chce nasz zabić !
Tomek nie mógł w to uwieżyć . Zabraliśmy nasze rzeczy i pobiegliśmy na plaże. Zrobiliśmy szybko tratwę i po płyneliśmy. Nie wiem jak długo lecz wpadliśmy na jakiś dziwny budynek z drewna . Weszliśmy było cicho lecz gdy weszliśmy drzwi się zamkneły . Poszliśmy dalej ale jakaś klatka spadła i byliśmy uwiezieni . Usłyszałem znajomy głos... To był Jacek .
Ktoś mnie walnął i straciłem przytomność. Słyszałem słowa jakie powiedział Jacek ...Jutro go zabijemy . Po chwili zostałem prawie sam ale tylko Tomek był ze mną. Nie widziałem , ale słyszałem jak ktoś go walnął w głowę (Tak samo jak mnie) i zemdlał. CDN
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak potoczą się losy Tomka i Michała ? Czy nie zginął i wrócą do domu? Wszystko dowiecie się w następnej części opowiadania.
A tu taki suchar: Dlaczego blondynka je ziemie ?
-bo Grunt to zdrowie !
Materiał zarchiwizowany.
Dodaj komentarz