Na wolnym ogniu
Siedziałem związany w dużej metalowej beczce po brzegi wypełnionej wodą. Wokół zgromadziła tłum ludzi buczących w moją stronę. Próbowałem se wyswobodzić, ale bez ...
Siedziałem związany w dużej metalowej beczce po brzegi wypełnionej wodą. Wokół zgromadziła tłum ludzi buczących w moją stronę. Próbowałem se wyswobodzić, ale bez ...
Szeroka, długa aleja w parku. Szedłem nią powoli, w zadumie jednocześnie rozglądając się wokoło. Po obu stronach stały szeregi nowiutkich ławek, na których sporadycznie ...
Znalazłem się w pustym pokoju. Nie było w nim ani drzwi, ani okien. Na środku sufitu znajdował się duży niebieski żyrandol. Jego blask rozświetlał całe pomieszczenie ...
"Nadzieja ta co miała nadejść szybko By mogła zmienić kolejne jutro Mieć ją jak na dłoni i móc nią kolorować świat By pomogła zwalczać przeciwności w nas ...
Brałem udział w zawodach razem z kilkunastoma innymi osobami. Byli wśród nich i mężczyźni i kobiety. Konkurencją był sprint na czterdzieści metrów. Z pozoru nic ...
1.Jako dziecko panicznie bałem się ciemności (jak to dziecięca wyobraźnia dawała mi się we znaki) ten sen śnił mi sìę trzy razy i wszystko to samo się działo ...
Nagi przyszedłem, nic nie pamiętam. Usta chcą pytać, zbiorową amnezje. Powiedzcie mi gdzie i kto to zapisał ? Czy leży gdzieś prawda sprytnie ukryta ? Mam tylko pojazd bez ...
Czy muszę być sam? Zapytałem lustro, by nie spojrzeć sobie w twarz. Mogłem najbliższego człowieka, gdybym go tylko tu miał. Szedłem, przechodząc przez wszędzie ...
Od kilkudziesięciu minut stałem w niekończącej się kolejce. W koszyku kilka drobnostek pokroju sucharów. Co chwila spoglądałem na zegarek, aby potem spojrzeć wprost ...
Sala teatru była ciasna, jak na to zapyziałe miasto przystało. Czego jak czego, ale artystów tu brakowało, chyba że mówimy o artystycznych kombinacjach złamań i obrażeń ...
Burza. Burza mnie uspokaja. Daje mi to czego nie da mi trawa. Deszczu fasada napiera a krople łomoczą spadając na ziemie istotnie zmieniając pojęcie mieszczan o wodzie do ...
Przedzierałem się przez leśną gęstwinę, nasłuchując czy nic nie czai się za mną. Księżyc powoli osłaniały ciemne obłoki, by w końcu zakryć go całkowicie. Po ...
Gdzie jest to miejsce? Prawdziwe, bez kłamstw, Piękne i niesamowite. Gdzie głupota staje się mądrością, A niemożliwe jest możliwe. To co jest szaleństwem, a staje się ...
Tak to zwykle bywa, wstajesz, idziesz do pracy, wracasz z niej, jesz obiad, spędzasz czas z rodziną i dziećmi, idziesz spać. Jesteśmy tak nieustannie prowadzeni przez nić ...