Pytam

Nagi przyszedłem, nic nie pamiętam.
Usta chcą pytać, zbiorową amnezje.
Powiedzcie mi gdzie i kto to zapisał ?
Czy leży gdzieś prawda sprytnie ukryta ?
Mam tylko pojazd bez kół i silnika,  
zanim dojadę erozja zazgrzyta.

I to mnie ! Będą pytać, Ja mam im gadać.
O prawach na świecie, wskazówkach zegara.
Tłumaczyć cierpliwie o świetle w pryzmatach,  
sam będąc ślepcem im to wykładać...

Bez odpowiedzi, zrezygnowani.
W pętli zamknięci, rozczarowani.
Kto to rozwiąże, rozsupła, poskłada ?
Ten co zamieszał niech to naprawia !

Celowo tak działał, czy rozum postradał ?
Człowiek zbyt kruchy by sedno obnażać ?
Nowy początek, kierunek wyznacza.  
Sam przez nią kroczysz – droga poznania.

logos

opublikował opowiadanie w kategorii poezja i sny, użył 119 słów i 718 znaków.

1 komentarz

 
  • crazykajka

    O JEJU... Naprawdę fajne  :)

    6 paź 2017