Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

Kasia i Michał rozdział 6

Kasia i Michał rozdział 6Mia  
     Jestem dwudziestoletnią dziewczyną, o długich ciemnoblond włosach i piwnych oczach. Siedzę w salonie i czytam książkę, gdy nagle rozlega się dzwonek do drzwi.  
     "Kogo to tez niesie o tak późnej porze,"myślę.  
     Wstaję z kanapy i idę do drzwi spoglądam przez judasza, a tam stoi mój brat.  Natychmiast mu otwieram mężczyzna, wchodzi do mieszkania.  
     — A ty, co zapomniałeś kluczy, że dzwonisz?  
     — Chyba je zgubiłem.  
     — Oj Michaś, Michaś, ty kiedyś zapomnisz własnej głowy – żartuję z niego.  
     Michał idzie prosto do sypialni ja zamykam drzwi i podążam za nim. Widzę, jak się przebiera, kiedy jest, już w łóżku wychodzę z ukrycia.  Siadam na brzegu łózka i mu się przez chwilę przyglądam;
     — Czemu mi się tak przyglądasz, czy jestem, gdzieś brudny? – pyta Michał.  
     — Nie tylko twoja cera jest taka promienista. Śmiem twierdzić, że się zakochałeś w Kasi.  
     — Może tak, a może nie to tylko siostrzyczko moje serce wie.  
     — Ha, ha, ha widzę z ciebie zrobił się romantyk.  
     — Przepraszam cię Mia, ale jestem trochę zmęczony.  
     — Jasne już ci nie przeszkadzam.
     Wstaję z miejsca pochylam się nad bratem i go całuję na dobranoc.  
     — Śpij słodko – szepcze mu do ucha.  
Wychodzę z pokoju ostrożnie, zamykając drzwi.
Biorę kąpiel i wskakuję pod kołdrę, ale nie mogę zasnąć rzucam się zboku na bok.  
Spoglądam na zegarek, a tam dochodzi druga w nocy wstaję i przez całą noc się krzątam, po domu.  
W końcu wykręcam numer  do mojego chłopaka Adriana, który jest ochroniarzem w klubie ze striptizem.  Ale nikt nie odbiera, więc się rozłączam i kładę do łózka, usiłując zasnąć.
W końcu zapadam w sen i budzę się późnym popołudniem spoglądam na zegarek, a tam dochodzi trzynasta.  
— O matko kochana, ale późno! – wykrzykuję.  
     Wyskakuję z łóżka szybko się ubieram i wybiegam z mieszkania bez śniadania. Zbiegam, po schodach jak strzała na dworze ruszam wolnym krokiem w stronę pracy.  
     Nagle jak spod ziemi wyrasta przede mną Adrian  z uśmiechem od ucha do ucha.  
     — Adrian skąd ty się tu wziąłeś?
      —  Widziałem przez okno, że idziesz do pracy więc wyszedłem za tobą.
— Zapomniałam, że mieszkamy w jednym bloku..
— Czy mogę cię odprowadzić? Bo auto mam w naprawie.
     — Miło z twojej strony.  
Idziemy w milczeniu, po chwili jesteśmy na miejsce na odchodne pytam:  
     — Dlaczego, jak wczoraj do ciebie dzwoniłam nie odebrałeś telefonu ode mnie?  
     — Przepraszam kotku miałem telefon wyciszony.
     — No ciekawe, co takiego robiłeś, że musiałeś go wyciszyć?  
     — Byłem w pracy.
     — Nie kłam!
     — Mówię prawdę.  
     — Jakoś ci nie wierzę i wiesz, co ta rozmowa nie ma najmniejszego sensu.  
     Po tych słowach, wchodzę do środka  Adrian wbiega za mną i łapie mnie za rękę, przyciągając do siebie.  
     — Puszczaj mnie słyszysz!  
     — Mia?
     — Co?
     — Proszę cię powiedz, że mi wybaczysz? Ja nie chcę się z tobą kłócić.  
     — Zastanowię się.  
Adrian wychodzi ze smutną miną.
     "A niech się martwi," myślę.  
     Wieczorem zamierzam wyskoczyć do baru na drinka z przyjaciółmi.

Magda34

opublikowała opowiadanie w kategorii obyczajowe i erotyczne, użyła 534 słów i 3129 znaków, zaktualizowała 1 cze o 10:36.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik agnes1709

    To Roman czy Adrian? Nudne to, Mar.

    31 maja

  • Użytkownik Magda34

    @agnes1709 Adrian tobie wszystko jest nudne

    31 maja

  • Użytkownik agnes1709

    @Magda34 Nie wszystko.

    31 maja

  • Użytkownik Gaba

    @Magda34 rokowań na lepsze pisanie nie ma. Beznadziejne

    1 czerwca

  • Użytkownik Magda34

    @Gaba 🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬😠😠😠😠😠😠 sam kuźwa jesteś beznadziejny jak się nie podoba to proszę nie czytać; proste, proste. Właśnie zostałeś zablokowany do więzienia.

    1 czerwca

  • Użytkownik Gaba

    @Magda34 to się nazywa wysoka kultura osobista. Niedorobione pisarzydlo...

    1 czerwca

  • Użytkownik agnes1709

    @Gaba 🤣🤣 I widzisz? Doigrałeś się, zostajesz zablokowany do więzienia. Napisz, gdzie siedzisz, rakietę wyślę. Jakąś kawę, przekąski...

    1 czerwca

  • Użytkownik Gaba

    @agnes1709 i szaszłyka!

    1 czerwca

  • Użytkownik agnes1709

    @Gaba Ok. Akurat po zakupach, mam cycki z kuraka, ananasa, coś wymyślę.😁

    1 czerwca

  • Użytkownik Gaba

    @agnes1709 dobra!

    1 czerwca